Asunto: Liga Mistrzów

nie tyle kiepska, bo to ta co nia Beny ciagle gra z lekkimi przerobkami. Po prostu Vilpu zagral to co na MŚ, niska obrona ktora wyskakuje do przodu szybko w pewnym momencie...przez to napady i wing Benego byly wycofane z gry praktycznie...choc tez skutecznosc glowek...:/

Mecz jednostronny, pięknie rozpracował taktykę Benego, napastnicy Vilpu w środku pola robią co chcą.

ale dał ciała Benek ;/

buuu ale baty... :/

no i po LM ;/

Z wysokoscia przegranej go ladnie dymnelo, bo mecz byl wyrownany

no to przez 2 dni bede na czele rankingu :-) tylko teraz wstyd przegrac z takim slabym rywalem co dostaje piatke od zaagraniczniaka ;-)

paru graczy mu pewnie wroci na niedziele :P no oprocz Spataru bo ten ma czerwo i Bialego ;p

z tego co pamietam to mu tylko jeden wroci ;-)

hmm co do strzałów może był wyrównany, ale moim zdaniem akcje Vilpu były o wiele groźniejsze. W drugiej połówce napastnicy Benka wykonywali tylko rozpaczliwe strzały zza pola karnego, natomiast Vilpu wykonał podwojenie napastnika i przez to drugi napastnik wchodził w obrońcę jak w masło, potem już tylko bramkarz stał ma przeszkodzie, który wpuszczał prawie wszystko.

Pech Benego jest taki że Vilpu miał dobrą skuteczność, niemniej jednak moim zdaniem z tak ustawionymi zawodnikami z przodu nie miał szans tego wygrać.

---

Beny mial pare glowek, a te sa zazwyczaj bardziej mordercze od sam na sam ;) no i gk Vilpu jednak ma tylko przecietna forme...

Oby Benek nie zakupił sobie piwek na tem meczyk, bo może się zachłysnąć :-P

to jakim wynikiem powinien się skończyć z przebiegu meczu oceniając?

Co za pytanie.. To chyba oczywiste, ze Benego wydymalo i powinien wygrac ! :P

Przegralem bo bylem slabszy.