Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Kibice

2010-01-10 11:42:23
niewiem to jakiś żart czy jak?;d
2010-01-10 11:43:12
iti uciekaj!
2010-01-10 11:43:53
no zart zart ;-P
ed: "...podczas pozywiania sie karpiem (po zydowsku)..." hahahaha
(editado)
2010-01-10 18:17:17
"Adolf H." xD
2010-01-10 21:24:09
fake,

ale widze kolega też przegląda k.net ;p

PS. klik
(editado)
2010-01-10 21:29:43
jaki bez sens pado widelec znaleźli i kreatyne po co o tym piszą ?
2010-01-10 21:33:02
ze fejk to wiem spokojnie, pozatym nie na k.net tylko na forum LL ^^
2010-01-10 21:33:48
nie gadaj ze nie czujesz zartu ..
2010-01-10 21:39:12
wiesz jak lecą dokładnie tego słowa??

fajna pioseneczka:P
2010-01-10 21:47:31
Kibice.net po ch.. mam jechać na wyjazd.
Na forum napisze, co w radiu usłysze, w kafejce nie dadza mi w ryja.

;)
2010-01-10 21:49:22
Company para NS
Jednym słowem, stare jak świat.
2010-01-10 21:50:20
Stare, stare, ale bardzo trafne.
2010-01-10 21:50:45
NS para Company
nie znałem tego:P
2010-01-17 16:24:10
MB [del] para NS


:))
2010-01-22 18:59:27
Ktoś orientuje się ską się wziął / kto wymyślił ten tekst?:

"A co w tym pięknego? Poświęcenie, który każdy z nas wkłada w to, by jechać za swoją drużyną. Miłość - nie za pieniądze, nie za zaszczyty. Za piękne chwile, których nigdy się nie zapomni, wspomnienia, które zostaną do końca, za kolegów którzy staną murem. Każdego dnia dziękuję Bogu, że jestem kibicem, a nie typem dla którego liczy się kasa i pozycja. Dla nas liczą się chwile. I to my przeżyjemy życie tak jak się powinno. Na całego. Bo do grobu nic nie zabierzemy... a pamięć pozostanie na zawsze!"

Tekst często cytowany w kibicowskim światku. Nurtuje mnie jednak jego geneza. Anybody?
2010-01-22 21:42:00
Jesli dobrze pamietam, ktoś to wysłał do redakcji TMK, potem to przedrukowali w numerze