Asunto: Religie

zdziwilbys sie

i zamiast tv radio Maryja ;p

żeby być uprzejmym dla innych, inni też muszą być uprzejmi dla ciebie bo inaczej będą to wykorzystywać przeciwko tobie ;p
(editado)

o matko...
kazdy przeciez jest czlowiekiem. Wiadome jest to, ze kazdy z nas jest istota grzeszna i naprawde nawet 1 dzien bez najmniejszego grzechu jest dosc trudny.

nie mówię, że to trudne bo nie jest to trudne.. ale większość właśnie nie spróbuje bo ... co koledzy powiedzą ? itp itd... otoczenie wywiera duży wpływ... właśnie otoczenie też wywiera na ludzi nacisk by wierzyli w to co oni inaczej będą w pewnym sensie wyobcowani

"nie wystarczy pojsc do spowiedzi, jesli uczyniles komus krzywde musisz przeprosic i wynagrodzic krzywde jesli chcesz aby spowiedz byla wazna "


tak i owszem powinno być.

Ale swoją wcześniejszą wypowiedź napisałem pod wpływem stereotypu

"nagrzeszę, nagrzeszę, pójdę do ojczulka, klęknę na kolanko, opowiem mu o tym co zrobiłem, po czym odklepię zdrowaśkę i pójdę dalej grzeszyć"


Wam katolikom paradoksalnie łatwiej jest dokonywać złych czynów, bo macie szanse "rozgrzeszenia", a my ateiści piędziesiąt razy zastanowimy się nad czynami, które popełniamy, bo moralność potem może nie dać nam spokoju.

rety.,.

Twoje argumenty, to jak dla mnie, to chyba bierzesz spod pachy. Sorry, ze to tak zabrzmialo, ale jak dla mnie, to odznaczasz sie calkowita niewiedza co do wiary.

a myslisz, ze nam sumienie daje spokoj? Zdziwilbys sie.

buhehe :D

pewnie i niektorzy tak robia, ale to niezbyt dobrze o nich swiadczy i nie powinni nazywac sie katolikami

jesli sadzisz ze tak wszyscy robia to jestes w grubym bledzie :)

A czytałeś najważniejsze zdanie mojej wypowiedzi ?!
"Zależy jak na to kto patrzy" chyba wiadomo że ty katolik patrzysz na to inaczej niż ja

no dobra, kazdy ma swoj punkt widzenia.

wywiera, oczywiscie, ale wlasnie wtedy czlowiek ma okazje wykazac sie czy jest prawdziwym chrzescijaninem czy tylko na papierze nic nie wartym

"buhehe :D

pewnie i niektorzy tak robia, ale to niezbyt dobrze o nich swiadczy i nie powinni nazywac sie katolikami

jesli sadzisz ze tak wszyscy robia to jestes w grubym bledzie :) "


No jasne, że tak nie sądzę.
Ale tu przejawia się taka chytrość katolicka: bleeeeee tamci są bleeeeeee, nie powinni być nazywani katolikami, panie ześlij na nich pioruny, bleeeeeeee ;P

i co z takimi nic nie wartymi ? :)



i jak to w ogole odroznic kto idzie do nieba a kto do piekla ?


nie wierzacy ale zyjacy dobrze ponoc pieklo ??
wierzacy postepujacy zle ... czysciec i jak sie pomodli za niego odpowiednia liczba osob to niebo ?
wierzacy w innego boga ?... pieklo ? ;>
wierzacy popelniajacy non stop male grzechy ? ... tez czysciec ? ale mniej ludzi musi sie modlic ? :)

itd itp ... nawet taki Hitler ponoc do nieba gdzies czytalem ;p ale taki browar to pewne pieklo pewnie xD... zabilem za duzo mrowek chyba xD

a widzisz, i to tez nie jest chrzescijanskie :)

prawdziwy chrzescijanin nie bedzie zlorzeczyl a modlil sie za grzesznika

" co z takimi nic nie wartymi ? :)



i jak to w ogole odroznic kto idzie do nieba a kto do piekla ?


nie wierzacy ale zyjacy dobrze ponoc pieklo ??
wierzacy postepujacy zle ... czysciec i jak sie pomodli za niego odpowiednia liczba osob to niebo ?
wierzacy w innego boga ?... pieklo ? ;>
wierzacy popelniajacy non stop male grzechy ? ... tez czysciec ? ale mniej ludzi musi sie modlic ? :)

itd itp ... nawet taki Hitler ponoc do nieba gdzies czytalem ;p ale taki browar to pewne pieklo pewnie xD... zabilem za duzo mrowek chyba xD"



skoro ten ich bóg taki miłosierny, to ja chcę hmm do Walhalli!

zgrzeszył chłopak ;p