Asunto: »Tenis

powiedzial co myslal, nie wiem czy ma racje ale po porazce tak sie wkurzyl ze mu sie zebralo na takie slowa a nie inne, tylko ilez mozna o tym opowiadac ze mial ciezka droge do miejsca w ktorym jest ...

mi tylko na jednym zalezy, aby wszyscy, media i kibice, potrafili nie tylko razem wygrywac ale i tez przegrywac ze sportowcami, ja trzymalem kciuki za dobry wynik choc tenis nie jest moja ulubiona dyscyplina, ale skoro przegrali to tylko brawa za walka, zwlaszcza dla frytki i matki

takie sa media w polsce i na calym swiecie, Janowicz powinien sie z tym pogodzic i przyjmowac porazke z calym inwentarzem na klate, a nie pokazywac frustracje uzasadniona czy nie.


a tak na marginesie, Kazachstan gra w grupie swiatowej, potrafi ktos wymienic nazwisko choc jednego tenisisty z tego kraju, doszedl ktos od nich kiedys do polfinalu wielkiego szlema chociaz?
(editado)

Janowicz powiedział co powiedział, kiedy i jak ale ma racje.
(editado)

hmmm! mylisz się Dagger.

Apropo mediów...

Zachodnie media są raczej stonowane... Polskie są postkomunistyczne i bardzo zbliżone do tych rosyjskich. Tam też się oczekuje ale... nie ma tam nagonki po przegranej jak u nas... tam ludzie potrafią zrozumiec, że rywal mógłbyc tego dnia lepszy... A przegrana z CIliciem 2-3 .... ja nawet przyjmuje jako sukces...

Janowicz ma 100% racji ;)

możliwe ale proszę o konkrety :)

dla mnie facet pomylił sobie tematy...

dobrze to opisywało zdanie "Janowicz przegrał z 17 latkiem bo studenci wyjeżdżają z kraju"...

problemy polskiego sportu czy ogólnie gospodarki to jedno ale oczekiwania względem kogoś kto już coś pokazał to drugie... on teraz właśnie zarabia dzięki oczekiwaniom... gdyby był kimś kto nic nie osiągnął, nikt by od niego nic nie oczekiwał ale tez nikt by nie chciał go oglądać i tym samym nikt by mu nie zapłacił...
sponsorzy a co za tym idzie - pieniądze przyklejają się do tych po których się czegoś oczekuje...
(editado)

On juz pewnie zarobił tyle, ze nikt mu nie musi płacić :p

ale to co on zarobil to tylko zagranica z turniejów gdzie startował, a od panstwa co dostał praktycznie nic przy tym ile sam w turnieju zarobi....

za Wimbledon Polska placiła? nie organizatorzy Wimbledonu...

możliwość grania dali mu rodzice i Krauze... czy państwo dało? nie.

Osiągnął coś i to jego ciężka praca... a czy teraz jest w mega formie? no nie, ale nie ma sensu na niego najeżdżać

No właśnie, wiec dlatego ma racje ;)

ale jakie to ma znaczenie?

po 1 wystepowal jako reprezentant Polski
po 2 jakos wczesniej mu uwaga mediow nie przeszkadzala

ale ja się pytam co ma państwo do tego? koleś na skoczył na dziennikarza za oczekiwania... to na tym się skupmy...

wątpię żeby mu rodzice dali gdyby nie było perspektywy zarobku... a zarabia sie na sporcie dzięki sponsorom i tym że ludzie na to patrzą a patrzą na najlepszych i od nich oczekują...
poza tym kto na niego najeżdża? bo jakoś tam nie słyszałem wielkich narzekań...

to poczytaj dzisiejsze gazety kto na niego narzeka

że ktoś po wczorajszym na niego narzeka ?:D
no to się nie dziwie skoro zachował się jak buc :)

(editado)