Asunto: narkotyki

z kazdym tak jest. ja nie rozumiem tylko tego jak sterydziarze moga narzekac na cpunow, jak cpuny narzekaja na sterydziarzy albo jak cpuny na cpunow

chcialoby sie powiedziec cpuny przeciwko cpunom,lol


juz o argumentach palaczy trawki typu 'zalegalizować trawę a zdelegalizować wszystko inne' nawet nie wspominam

zupełnie jakby trawa była jedynym uniwersalnym narkotykiem dla wszystkich. sposób myślenia identyczny ze sposobem tych, którzy są przeciwni narkotykom ale wódki nie odmówią.

zły przykład.Pewnie większość z nich jak nie wszyscy nawet nie poczuli jak i kiedy zgineli.
Widzisz nawet dabrov sie z ciebie smieje.

Co ty pitolisz:) Co ma'' sterydziarz'' do ćpuna?Takowy ''sterydziarz'' prowadzi normalne zycie ,pracuje uczy sie itp itd a ćpun jest jakby poaza społeczeństwem,mysli tylko o kolejnej dawce a praca czy nauka sa mu obce(oczywiscie sa wyjatki).Taki ćpun sobie nie radzi i państwo czyli podatnicy musza sie nim opiekować.Tegi ćpuna porownałbym raczej do alkoholika.

a widzisz - a ja pomagam w prowadzeniu firmy, napisałem kilka prac naukowych, jestem aktywny społecznie, działam społecznościowo - jestem tym wyjątkiem ?

w dupie był, gówno widział

Panie pazdzierz84 czy ja napisałem ze pan jest ćpunem?Jakbys czytał moją wypowiedz wczesniejszą to pewnie wiedziałbys ze nie uwazam ludzi popalajacych trawke za cpunów i dalej uwazam ze powinno byc to zalegalizowane jak np papierosy czy alkohol ktory duzo bardziej szkodzi.Raczej piszac ćpun miałem tu na myśli osobe ktora bieze w zyłę .

''w dupie był, gówno widział '' Tego nie rozumiem prosze o tłumaczenie.

a to polecam ci kawalek Sokola- Dentysta:) to ze ktos pali, wciaga, czy tam sobie kwasa zarzuci raz za kiedy, albo z glowa, na pelnym ogarnieciu nie czyni z niego cpuna:] pierwsze skojarzenie z tym slowem mam takie, ze siedzialbym gdzies skulony, roztrzesiony na dworcu, stracil rodzine, prace przez dragi i 'zabijal za kolejna dzialke', najlepiej chyba co do mnie pasuje slowo uzytkownik/konsument:>

gdzie dziś napisałeś, że dla Ciebie palacz trawki to nie ćpun bo może brak dymka mi na oczy szkodzi ?


w dupie... - wygugluj sobie albo podpytaj starszych, popularny zwrot

Nie jesteś wyjątkiem :) Takich wyjątków jak Ty ja znam cala masę. Wszystko jest dla ludzi, dla ludzi nie debili.

Widzisz nawet dabrov sie z ciebie smieje.

widzisz nawet nie zrozumiałeś,że GS żartował a ja śmiałem się z żartu a nie z Niego

Jakbys czytał moją wypowiedz wczesniejszą to pewnie wiedziałbys ze nie uwazam ludzi popalajacych trawke za cpunów

to,ze Ty nie uwazasz ich za cpunow to nie znaczy,ze cpunami nie są.

w dziejszych czasach juz trudno o taki margines, o ktorym mowisz. co by nie mowic coraz wiecej jest odwykow, programow na ktorych dostajesz metadon/buprenorfine

liczbe cpunow w polsce mozna liczyc w setkach tysiecy spokojnie
(editado)

Siekiera a co sądzisz o nowej modzie na "kryształy"

nie znam się na tym ,ale z tego co wiem duzo osob sie od tego uzaleznilo

w pewnym momencie byla taka moda na mefedron np.
ciezko nadazyc za tymi wynalazkami
(editado)

zły przykład.Pewnie większość z nich jak nie wszyscy nawet nie poczuli jak i kiedy zgineli.
Widzisz nawet dabrov sie z ciebie smieje.

Umówmy się - jak masz problemy z czytaniem i przede wszystkim zrozumieniem tego co czytasz, a masz, o czym ci już dawno Piotrusiu mówiłem (nie wspominając o pisaniu) to lepiej ugryź się w język i zamilcz, bo po co się kompromitować :>

haha a widzisz ty nie zrozumiałeśze ja też żartowałem :D

Dobrze dobrze Aron jużsię nie denerwuj bo ci żyłka pęknie:)