Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: narkotyki
emilst [del] para
hools [del]
chlopak mojej siory pracuje w policji to juz myslalem ze bedzie konieczny telefon do przyjaciela;P
na nastepny dzien mi powiedzial ze oni wlasnie sprawdzaja czy masz narkotyki, przetrzepuja kolesi przed dyskotekami itd;)
na nastepny dzien mi powiedzial ze oni wlasnie sprawdzaja czy masz narkotyki, przetrzepuja kolesi przed dyskotekami itd;)
raz z kolegami pilismy i gosce jechali cordobom takie miski 3 a nas było koło 10 osob i gosie patrzyli na nas z samochodu a my gacie w dół i im pokazalismy dupy gołe i smiejemy to oni na wsteczny i jada do nas myslelismy ze bitk abedzie juz kazdy butelka w rece a oni wychodzo legitka i kmowiia kryminalna hehe ale nas przegonili tylko
hools [del] para
Gural [del]
jak sie cos ma to po co sciagac na siebie uwage? :-P
emilst [del] para
hools [del]
ee przetrzepia nawet takich co nie sciagaj na siebie uwagi:P mojego kumple (jeszcze w liceum to bylo) tez przeszukiwali jak przechodzilismy z jednego budynku szkoly do drugiego ;)
vanmad [del] para
hools [del]
...ostatnio mam juz trochce przesyt maryski i robie przygotowanie mentalne do kwasa..
nawiazujac do artykułu ktory tu ktos wkleił nie widze u siebie zaburzen psychicznych ;p poza tym nie mam depresji i nie lecze kompleksow wrecz przeciwnie jestem swietnie wyksztalconym facetem w srednim wieku mam bardzo dobrze płatna prace co prawda nie po moim kierunku i jest to praca fizyczna w perspektywie mam podroze zagraniczne jestem optymistycznie nastawiony do zycia spotkalem za granica goscia ktorego smiało moge zwac przyjacielem czego moge jeszcze chciec od zycia jedynie wiekszej ilosci dóbr materialnym i poznania mlosci mojego zycia...nawiazuje do tego ze wszelkie teorie pseudopsychologow czy pseudopsychiatrow sa nic nie warte ..jedynym powodem dla ktorego probuje coraz to nowych narkotykow jest cheć poczucia nowych doznan jakiejs adrenalinki dobrej zabawy dobrego humoru ewentualnie sprobowania czegos na co w Polsce nie mialem czasu ani okazji..oczywiscie nie mowie ze narkotyki nie niosa za soba jakis potencjalnych zagrozeń ale wydaje mi sie ze jest to bardziej zalezne od osoby ktora ich probuje..
nawiazujac do artykułu ktory tu ktos wkleił nie widze u siebie zaburzen psychicznych ;p poza tym nie mam depresji i nie lecze kompleksow wrecz przeciwnie jestem swietnie wyksztalconym facetem w srednim wieku mam bardzo dobrze płatna prace co prawda nie po moim kierunku i jest to praca fizyczna w perspektywie mam podroze zagraniczne jestem optymistycznie nastawiony do zycia spotkalem za granica goscia ktorego smiało moge zwac przyjacielem czego moge jeszcze chciec od zycia jedynie wiekszej ilosci dóbr materialnym i poznania mlosci mojego zycia...nawiazuje do tego ze wszelkie teorie pseudopsychologow czy pseudopsychiatrow sa nic nie warte ..jedynym powodem dla ktorego probuje coraz to nowych narkotykow jest cheć poczucia nowych doznan jakiejs adrenalinki dobrej zabawy dobrego humoru ewentualnie sprobowania czegos na co w Polsce nie mialem czasu ani okazji..oczywiscie nie mowie ze narkotyki nie niosa za soba jakis potencjalnych zagrozeń ale wydaje mi sie ze jest to bardziej zalezne od osoby ktora ich probuje..
pawelix19 [del] para
borkos007
nie chodze z nozem nie jestem jakim sswirem zakonczenie mielismy roku szkolnego i kazdy miał lecha w rece:P
borkos007 para
pawelix19 [del]
no faktycznie, to ze zlapales za butelke zeby kogos nia uderzyc nie znaczy ze jestes swirem...
pawelix19 [del] para
borkos007
jakichs 3 dresow chiało mnie bic to bym sie bronił czym kolwiek nie patrzyłbym czy to butelka czy kijek:)
ostatnio co byl dlugi weeknd...w piatek szlismy z kumplami
i kolega mial browara i poszedl pod mur i sikał ;]
i podjechala policja i do niego zeby podszedl...to chcail sie wymigac , bo kolo niego jeszcze jeden kolega stal hehe
ale sie nie udalo...
i go wzieli i gadali z nami hhee
i KAZAali mu wyrzucic browara bo nie byl pelnoletni i straszlli go ze go na komende zawiza...a on " to moze ja juz do domu pojde?" hahaha nie mogelem z tego ;d
a policjant do niego " NO cos ty...piatek dziisaj długi weekend i chcesz do domu isc?" ;D
i pojechali hehehe
spoko kolesie byli
i kolega mial browara i poszedl pod mur i sikał ;]
i podjechala policja i do niego zeby podszedl...to chcail sie wymigac , bo kolo niego jeszcze jeden kolega stal hehe
ale sie nie udalo...
i go wzieli i gadali z nami hhee
i KAZAali mu wyrzucic browara bo nie byl pelnoletni i straszlli go ze go na komende zawiza...a on " to moze ja juz do domu pojde?" hahaha nie mogelem z tego ;d
a policjant do niego " NO cos ty...piatek dziisaj długi weekend i chcesz do domu isc?" ;D
i pojechali hehehe
spoko kolesie byli
to madrzy jesstescie zebuy sie z dresami zaczynac...co z tego ze was bylo 10 a ich 3????????
jeden telefon ich sie robi 40 a was nadal podostaje 10 ....sory polowa ucieknie;p
jeden telefon ich sie robi 40 a was nadal podostaje 10 ....sory polowa ucieknie;p
emilst [del] para
Gural [del]
zalezy na kogo trafisz :D
Ci co nas sprawdzali to sie okazalo ze pracuja z moim jednym kumplem z ktorym dzien wczesniej pili:D jeden telefon i po sprawie :P
Ci co nas sprawdzali to sie okazalo ze pracuja z moim jednym kumplem z ktorym dzien wczesniej pili:D jeden telefon i po sprawie :P
nawet bys nie zareagowal a bez butow bys do domu wracal ;-]