Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Robert Kubica w F1
heniek168 para
Marek1234itd
Jak gdzieś czytałem że to właśnie Ecclestone był za wprowadzenie zmian w F1.
Marek1234itd para
heniek168
No tak czy siak, jak dla mnie to tam mogą być diesle ale, żeby dźwięk był odpowiedni a nie takie coś :/
heniek168 para
Marek1234itd
Mogli zostawić te V8 i by było dobrze nie za ciche nie za głośne :)
Marek1234itd para
heniek168
Kiedyś na 4 cylindrach i pojemności 1.5 się ścigali i żeby było ciekawiej samochody miały po 1300 koni :d
Fakt, że tylko na kwalifikacje i sinik wytrzymywał 2-3 okrążenia ale zawsze. :P
Fakt, że tylko na kwalifikacje i sinik wytrzymywał 2-3 okrążenia ale zawsze. :P
Jak się okazało, że Red Bull wygrywa 3 i 4 raz z rzędu to nie mogli starych silników zostawić. Zmiana silnika to była jedyna skuteczna opcja na zamieszanie w stawce. Ze starymi silnikami Red Bull mógł wygrać i 8 razy z rzędu - no chyba, że zaczęli by tak mieszać w przepisach aero i oponach, że nikt by się nie połapał i zwycięzca był by przypadkowy, co wyścig inny. Ale wtedy wszyscy by wiedzieli o co chodzi i że jest to zwyczajna chamówa wobec Red Bulla.
A tam czasem nie bylo gadki o ekologii i cieciu budzetow?
Takie gadki są cały czas. Mercedes podobno wydał na całe przedsięwzięcie z nowym silnikiem 500 mln USD. Inni sporo mniej - ale do cięcia kosztów to słabo ta zmiana pasuje.
To co się mówi to jedno, a fakty to drugie. Pod tym co się mówi są konkretne interesy, konkretnych ekip i konkretne interesy właścicieli tego sportu. Moim zdaniem to jest podstawą decyzji, które są podejmowane w tym sporcie. I do nich później dopisuje się filozofię.
Oczywiście ta ekologia nie jest czystą paplaniną, ekipy i dostawcy podzespołów mają interes w tym aby rozwijać technologię zgodną z trendami w motoryzacji komercyjnej, by tam te technologię i know how, które się zdobywa wykorzystywać. Ale podstawą tam jest jednak polityka, biznes właścicieli F1, biznes ekip, biznes dostawców silników i innych podzespołów. Biznes F1 słabiej przędzie jak prawie wszystko wygrywa jeden kierowca - a do tego pod koniec ery silników V8 właściwie doszło.
(editado)
To co się mówi to jedno, a fakty to drugie. Pod tym co się mówi są konkretne interesy, konkretnych ekip i konkretne interesy właścicieli tego sportu. Moim zdaniem to jest podstawą decyzji, które są podejmowane w tym sporcie. I do nich później dopisuje się filozofię.
Oczywiście ta ekologia nie jest czystą paplaniną, ekipy i dostawcy podzespołów mają interes w tym aby rozwijać technologię zgodną z trendami w motoryzacji komercyjnej, by tam te technologię i know how, które się zdobywa wykorzystywać. Ale podstawą tam jest jednak polityka, biznes właścicieli F1, biznes ekip, biznes dostawców silników i innych podzespołów. Biznes F1 słabiej przędzie jak prawie wszystko wygrywa jeden kierowca - a do tego pod koniec ery silników V8 właściwie doszło.
(editado)
Rocky para
Marek1234itd
W rajdach daje rade ! Zadam inaczej pytanie .Więc kto ma większe szanse na występy w F-1 Małysz czy Kubica?
Rocky para
Marek1234itd
A jak myślisz który z nich by wygrał wyścig na byle czym?
heniek168 para
pilpety [del]
Ciekawe jak tam będzie w Malezji i ciekawe czy bolidy wytrzymają te upały i wilgotność.
heniek168 para
Marek1234itd
Wielkiego Ayrtona Senny :) A tak google uczciło pamięć o wielkim MISTRZU