Asunto: Koronawirus

Zaraz obok nas normalnie grają w piłkę i trwają rozgrywki ligowe na Białorusi. Szwecja ma otwarte szkoły. Śmiertelność jest niska w naszym kraju.
Włosi i Hiszpanie ok tam jest inaczej ale podobno społeczeństwo też jest dużo starsze.

a jak myślicie jak całe to zamieszanie wpłynie na naszą gospodarkę?, opłaca się trzymać złotówki, czy może lepiej w coś zainwestować?

Dobre pytanie. Jakiś czas temu chciałem trochę zainwestować we franka szwajcarskiego. i żałuję że tego nie zrobiłem bo mocno skoczył do góry

U nas w Zielonej Górze pilnują dzieciaków, żeby się nie szwendały. Niestety wszystkich nie da się ale te większe grupki starają się "łapać". Ogólnie pusto na ulicach.

Ja myślę, że polski pieniądz będzie tracił na wartości. Państwo będzie musiało dodrukowywać kasę (zresztą już to robi, ale na razie na małą skalę). Jak masz możliwość kupienia złota to chyba raczej nie stracisz. Co do nieruchomości to nie wiem, bo nie wiadomo co ile będzie warte po tym wszystkim. Samochody to raczej jeszcze stanieją- trzeba wyczekać na dobry moment. Ale ja nie jestem doradcą finansowym i tylko piszę tak jak myślę, a na prawdę to nie wiem co będzie.

Pogadamy jak będzie 18/20 stopni na dworze :)

To jeszcze z tydzień czasu minie lekko :P

troszkę wczoraj o tym poczytałem i złoto nie jest chyba taką złą opcją, ale się nie znam na tym. Jeśli miałbym kupić, to znalazłem stronne mennica skarbowa, ktoś coś może powiedzieć o tej stronie.

Co do nieruchomości, to troszkę moja branża i według mnie ceny będą spadać.

odnosnie inwestowania w waluty to juz za pozno ..... gdyby zakup byl na etapie styczen-luty to owszem , teraz za pozno . Zloto to sie nie orientuje ( waluty owszem bo obserwuje caly czas i kupilem na starcie roku sporo EURO ( juz skoczylo mi o 20 groszy na 1 euro ). Co do nieruchomosci to owszem moga spasc o te 10 % ale to i tak za malo bo ceny sa masakryczne za mieszkania. Natomiast samochody juz leca o 10 % (nowe) w stosunku do cen grudzien/styczen - akurat mialem zamiar zmienic na wiosne ( przez korone nie zmieniam tylko czekam nadal az poleca nizej ). Podam przyklad jaka oferte dostalem na hatchbacka w listopadzie - styczniu i obecnie w marcu

listopad 89.000 po max rabatach na ten moment ( rocznik 2019)

styczen ( poczatek ) 85000 po max rabatach ( rocznik 2019 )

marzec 82000 zl ( rocznik 2020 !!!! ) .... mowa o tym samym modelu z tym samym
wyposazeniem - rabat w tym przypadku od katalogowego to 17.000 zl !!!! a to nowy rocznik !!


ps. cena katalogowa 98.000
(editado)

Rynek automotive się ogólnie załamał. Będą wyprzedawać auta tak, żeby nie zarobić na nim nic i odbiją sobie na serwisach. Z drugiej strony jak niektóre salony oferują tylko oferty online i Ci pokażą auto przez internet, bo sam nie możesz wejść :D Jazda próbna pewnie też online hehe

O jakiej marce piszesz, tak z ciekawości?

akurat ja od roku sie szykuje do zmiany ( wybrany model, ustalone wyposazenie oraz odbyte jazdy testowe ) wiec tutaj online mi nic nie zmienia :) po prostu wydusze tyle ile sie da rabatu bo czas mnie nie gniecie .... poczekam i nawet na jesien jesli bedzie trzeba moze oddadza w cenie fabrycznej :P i tak jak wpisales zarabiac beda na serwisach/przegladach oraz na wyrobieniu targetu sprzedazy ( maja limity i z tego bonusy ), jak cena bedzie stala to nie kupie :)

ps. oczywiscie wyposazenie to negocjacja - nie zawsze dostepny model bedzie mial akurat co ktos chce wiec tutaj jestem elastyczny - nie musze miec zlotych klamek :) jak ktos zamierza kupic pojazd i jego finanse zapowiadaja sie stabilnie pomimo kryzysu to nadchodzi najlepszy moment.... da sie urwac mega rabat w salonie a i bank da lepsze finansowanie bo rynek kredytowy oslabnie ( nie mowie o chwilowkach czy kred. stricte gotowkowych )

grupa VW

Ja bym pomyślał w inwestycje w chinską walutę :)

myślisz że będzie rosła w siłę?

Tak