Asunto: Koronawirus

ale to i prawda, ze takiego kryzysu nie bylo. a panika jest i trudno ludziom sie dziwic. ludzie ktorzy moga pracowac zdalnie to luz, ale jak prowadzisz sklepik czy lokal to lipa na maksa. gdybys byl wlascicielem nie wiedzial co robic i do kiedy to potrwa tez bys panikował.


europa wroci do normalnego zycia to pewne:) smieszy jak piszą, ze pilka juz nie bedzie taka sama.



S&P nawet nie obniżył ratingu Włochom.

nikomu nie obnizyli?

"ale to i prawda, ze takiego kryzysu nie bylo."
Narzędzia do wychodzenia z takich kryzysów są. Europa je przetestowała i właśnie wprowadza. U nas przetestowali i się politycznie obesrali. Bo jak ludziom, którym się wmówiło, że nie wolno zadłużać państwa, teraz wytłumaczyć, że można? Jak wtedy wygrać wybory prezydenckie? To jest czysto polityczna decyzja.

"a panika jest i trudno ludziom sie dziwic"
Nie piszę o panice zwykłych ludzi, ale polityków partii rządzącej, która zamiast działać to wykonuje ruchy pozorowane. Nawet się z tym nie kryją, gdzie Emilewicz przyznaje, że nie chodzi o to, aby pomagać, ale by dać poczucie pomocy.

"nikomu nie obnizyli?"
Nie, nie nikomu.
(editado)

a teraz planują ponoć zakaz wychodzenia do 200 metrów z domu oczywiscie z wyjatkiem pracy itd.
ale jakos wyborow nie odwolali :P



jeszcze przy okazji skutecznosc filtrow domowych. warto przeczytac artykul bo jest naprawdę dobry

https://smartairfilters.com/en/blog/best-materials-make-diy-face-mask-virus/






(editado)

Tak czy tak nie wyobrażam sobie tego. Rozwalają mnie ludzie którzy mówią żeby nie wychodzić nigdzie najlepiej do września, brak wyborów, brak wszystkiego.
Każdy pracuje zdalnie? Każdy ma kilkadziesiąt tysięcy oszczędności? No jak żyć pytam się. Pomijam już psychikę która szwankuje w tej sytuacji.
W naszym kraju nie żyje dwadziesciapare osób od początku tej epidemii wg statystyk. Serio to jest powód do tego wszystkiego??
Ile dziennie w naszym kraju ginie ludzi w wypadkach drogowych? Czy zakazali wszystkim poruszać się samochodami??
Mówią że wirus ma z nami zostać na zawsze tylko mamy się w naturalny sposób uodpornić. Same sprzeczne informację. Ok uodpornić ale jak? Siedząc w domu.

"a teraz planują ponoć zakaz wychodzenia do 200 metrów z domu z wyjatkiem pracy itd."
LOL. Nawet gdyby dotyczyło to wychodzenia do pracy, to ja mam 260m... ale po linii prostej (musiałbym przejść przez jedną niezabudowaną działkę) jest 120m (więc do ogarnięcia) :) Tylko musiałoby mi się chcieć wychodzić z domu :)

Ale żona już miałaby problem. W linii prostej 550m, po chodniku 750m. Na szczęście ona też sporo może zdalnie :)

Aktualna umieralność (zmarli/uzdrowieni) przy średnio przeciążonych systemach zdrowotnych to ok. 20%. Przy włoskim przeciążeniu ca. 45% umieralności. Na naszym mimo wszystko mniej wyposażonym podwórku byłoby to więcej.

Jesteś gotowy na 50% umieralność? Serio myślisz, że twoje dobre samopoczucie ma jakiekolwiek znaczenie? Dostaniesz dofinansowanie lub jakiś zasiłek, albo za klasykiem - weźmiesz kredyt, zmienisz pracę. Będzie ci źle, ale przeżyjesz. Później się odbijesz, ale przynajmniej nie umrzesz.

Ile dziennie w naszym kraju ginie ludzi w wypadkach drogowych? Czy zakazali wszystkim poruszać się samochodami??

Najgłupsze porównanie jakie słyszałem. Wypadkiem samochodowym się zarażasz? To tak jakby odrzutowiec porównywać z maluchem.

W obecnej sytuacji chodzi przede wszystkim o opanowanie pandemii. Oficjalnie jest ponad 2 tysiące zarażonych, szpitale jeszcze jakoś sobie radzą. Tylko co będzie jak ta liczba wzrośnie do 20 tysięcy? Albo 80 jak we Włoszech. Lekarze będą wybierali kto dostanie respirator?

2 wojna światowa trwała 6 lat i lidze przetrwali. Niektórym młodym ludziom wydaje się, że nie są się przeżyć do września, a czasy są mimo wszystko lepsze, puki co większość ludzi ma jakieś zapasy, a jeszcze jest możliwość kupowania towarów. Przyzwyczailiśmy się do dobrobytu, ale teraz trzeba przetrwać w tym trudnym czasie. Moim zdaniem wszystkie te ograniczenia są potrzebne, ale jeszcze to za mało- ja bym zatrzymał wszystkie zakłady pracy oprócz tych produkujących środki niezbędne do życia i takie które pomogą w tej walce. Niech się w tym czasie ludzie nie spotykają. Im wieksze zaostrzenia tym szybciej z tego wyjdziemy.

W godzinach 10-12 sklepy i apteki otwarte tylko dla seniorów 65+. W ten sposób chcemy zmniejszyć liczbę spotkań osób najbardziej zagrożonych - kontynuuje Morawiecki.

jest sens cos takiego wprowadzac? to mlodsi beda pod sklepem czekać do 12tej i seniorzy koło nich będą przechodzić, a ci przed sklepem będą w skupiskach czekać, bez sens
(editado)

Bez sens to jest czekać przed sklepem jeżeli nie możesz do niego wejść. Biedronka tez jest zamykana na godzinę w ciągu dnia i nikt pod nią nie stoi, nie rób z Polaków idiotów.

Takie są wytyczne, więc trzeba się stosować. Ważne też, żeby - jeżeli już musimy zrobić zakupy - byśmy byli przygotowani tzn. kupować tylko rzeczy potrzebne, ale wchodząc do sklepu już wiedzieć co kupić, a nie godzinami przeglądać dotykać przebierać. Zrobić to szybko niekoniecznie analizując dokładnie czy chcę to czy może tamto.

Biedronka tez jest zamykana na godzinę w ciągu dnia i nikt pod nią nie stoi

z tego co ja widze to wtedy przychodzi wlasnie są największe kolejki i sporo stoi pod biedrą

u mnie wczoraj stalo ze 100 osob pod sklepem :P
zaczeli sie zbierac az ich wpuszczą, kolo tej 14:30 stalo ze 20 osob, a w biedronce przedluzyli i wpuscili jakos dopiero kolo 15



jest sens cos takiego wprowadzac? to mlodsi beda pod sklepem czekać do 12tej i seniorzy koło nich będą przechodzić, a ci przed sklepem będą w skupiskach czekać, bez sens


tylko jesli wprowadzają takie godziny dla seniorow to uwazam jednoczesnie powinni im zabronic wychodzenia z domu w pozostalych godzinach




(editado)

Porównanie drugiej wojny światowej do tego co teraz się dzieje ma się nijak.
Jeżeli macie pewność że wirus jest faktycznie taki groźny i na prawdę umiera tyłu ludzi na świecie - ok.
Ja tej pewności nie mam.
Bądź co bądź i tak muszę się dostosować bo wyjścia nie mam, ale chyba mam prawo być niezadowolony z tego faktu.
Państwo mi nie pomoże.
Oczywiście że dam sobie radę, odbije się itd.
Jak większośc.
Pytań jest wiele, a odpowiedzi brak.
Wirus był w Chinach dużo wcześniej i nikt nie przewidział że trafi do Europy? To za co ci ludzie biorą pieniądze? Myślałem że między innymi za to że potrafią myśleć kilka kroków do przodu. Mówię o rządzących.

Po prostu ciężko uwierzyć że jeszcze jakiś czas temu toczyło się normalne życie wszystko było pod ręką a teraz praktycznie nie wolno wychodzić z domu.

a propos tego co mowiles trump chcial teraz poluzowac na swieta
ale eksperci go ostrzegli, ze jak to zrobi to moze umrzec 1mln ludzi w USA i kilkadziesiat mln zakazonych


przez najblizsze miesiace nie licz, ze cos sie zmieni, bedzie tylko wiecej zakazów
(editado)

Skąd taka pewność że to kwestia miesięcy?