Asunto: Koronawirus

W takim razie każdy kto miał w tym kraju zapewnioną edukację a pracuje za granicą albo nie pracuje i żyje z zasiłku powinien oddać cały koszt edukacji plus odsetki.
(editado)

Odnośnie wieku pielęgniarek:

W takim razie każdy kto miał w tym kraju zapewnioną edukację a pracuje za granicą albo nie pracuje i żyje z zasiłku powinien oddać cały koszt edukacji plus odsetki.


I to wcale nie byloby glupie.

Akurat w tej kwestii się z Rockym zgadzam
Moim zdaniem na studiach specjalistycznych powinno byc cos takiego, ze jak ktos wyjezdza zarabiac zagranice zaraz po studiach to powinien zwrocic za studia.

Szkolimy ludzi, a oni od razu wyjezdzają. Powinnismy zrobic wszystko, zeby zatrzymac nasze zasoby ludzkie.

Oczywiscie jak dokladnie mialoby to wyglądać to sprawa do ogarnięcia, trzeba by to gruntownie przemyslec. Bo co z ludzmi, ktorzy zostali w polsce, ale zajmują się czym innym? Tacy tez mieliby zwracać? no to juz nie wiem czy byloby ok

nie wiem w jakiej formie, ale cos powinno się wprowadzic moim zdaniem

Ty marek uwazasz inaczej? co myslicie?

Studia powinny być płatne.

Ma to swoje wady i zalety.

W jednym z ostatnich programow na yt (lubię sobie sciagac rozne programy z yt i slucham jak chodze na miescie) Monika Jaruzelska mowila, ze widzi po swoich studentach, ze gdy pracują i sami placą za studia ich podejscie jest calkowicie inne od osob, ktore studiują za darmo albo za studia placą ich rodzice. Tez mam swoje doswiadczenia bo studiowalem tak i tak i się z tym zgadzam.

A wy sluchacie jakichs podcastow w aucie komunikacji na spacerkach? Jesli tak to poleccie.


Btw. jest 2:30 wlasnie wrocilem do domu. Przypomnialem sobie, ze o 4:30 ma byc widoczny rozowy ksiezyc. Jak ktos z was jeszcze nie spi to wyjdzcie na dwor. Nie wiem czy u mnie na osiedlu bedzie dobrze widac, ale sprawdzę

Zwróć jeszcze uwagę, kto głównie umiera. Podpowiem, że ca. 20% zachorowań to personel medyczny i to w warunkach kwarantanny. Gdyby jej nie było bardzo szybko rozbiłbyś całą służbę zdrowia w drobny mak, o dalszych problemach z tym związanych nie muszę pisać.

Dokładnie zauważ kto głównie umiera. Podpowiem, że jest to pacjent w wieku 75-85 lat z chorobami współistniejącymi głównie problemami kardiologicznymi oraz układu oddechowego. Polecam poczytać sobie mikro i makro opracowania dot. modelów epidemiologicznych. Podpowiadam, że w przypadku nie zastosowania procedur sanitarnych chorych na ten moment było by w zakresie 4-6 mln czyli około 4-5 razy więcej. Czyli na ten moment było by około 300-400 tyś zgonów. Więc równoważne z osobami które przez 3 pierwsze miesiące 2020 umarło z powodu AIDS. I teraz poczytaj sobie jaki jest profil umierającego pacjenta z powodu AIDS, alkoholizmu, raka i najważniejsze z głodu. I chociaż zgodzimy się, że każda śmierć to tragedia człowieka i rodziny. Ale o ile gorsza jest śmierć 20-50 latka, czy w przypadku głodu dziecka porównując do 75-85 latka ??

Tak ja wyżej napisałem nie 2,5 mln tylko 300-400 tyś. Więc Ty głupoty gadasz, idąc Twoim tokiem rozumowania ja napisze, że bez tych obostrzeń było by 200 mln zgonów.

Tak tak nie ma to jak fachowiec internetowy, który poczytał kilka mikro i makro opracowania dot. modelów epidemiologicznych? Do tej pory nic nie wiemy o tym wirusie, a że jesteś za eutanazją starszych osób to nie znaczy że inni tez są. Na AIDS są leki i przez to umiera tyle ludzi ile napisałeś a nie 10?, 100? x więcej:>

Dobrze napisał. Coś już wiemy, że umierają osoby starsze mające inne choroby.
Starsi ludzie są schorowani i kiedy dostają zapalenia płuc, sepsy czy innego świństwa mogą umrzeć. Ale do tej pory świat nie zatrzymywał się z tego powodu.
I kolega wyżej napisał - ktoś wybiera.
Ratujemy teraz osoby starsze i chore kosztem edukacji dzieci, wyżywienia, pieniędzy a w konsekwencji zycia większości społeczeństwa.
Nie słyszałem jeszcze komunikatu żeby zmarł ktoś kto nie miał chorób współistniejących.
Najlepiej na tym wszystkim i tak wyjdą te dupki które rządzą naszym krajem. Żyjemy w kraju w którym trzeba robić zrzutkę na szpitale, bo okazuje się że trochę ludzi zachorowało. Żyjemy w kraju który za pomocą mediow pierze mózgi ludziom, którzy są zadowoleni ze musza siedzieć w domu. Za kilka tygodni ci sami ludzie będą zdziwieni że nie mają za co żyć. Niech wprowadza jeszcze kilka podatków.
Teraz brakuje jeszcze nakazu głosowania w wyborach bo inaczej więzienie i już będzie wszystko pięknie.

Rozwalają mnie ludzie którzy wrzucają na FB zdjęcia z parków, z ulicy, z plaż miejskich i pokazują skupiska ludzi. Podpisane oczywiście coś w stylu "no debile, nie przestrzegają...".
Chyba nie muszę mówić że to nie udostępnienia, tylko zdjęcia robione przez te właśnie osoby...

Btw jak sobie radzicie w ogóle w tym czasie ? Co robicie?
Ja na 6 do pracy na 4h, czasem do sklepu osiedlowego + wtedy ewentualnie krótki spacer. No i 4 razy dziennie z psem.
A tak to SK, kimś w dzień a wieczorem serial/film.
Nawet gdybym chciał coś bardziej produktywnego robić to jakoś nie mam motywacji przez to wszystko.

"Dokładnie zauważ kto głównie umiera. Podpowiem, że jest to pacjent w wieku 75-85 lat z chorobami współistniejącymi głównie problemami kardiologicznymi oraz układu oddechowego."
Aktualne dane (zdaje się wczorajsze) dla Polski to:
- średni wiek zmarłych: 72 lata
- % zmarłych w wieku do 65 lat: 35%
- średni wiek lekarza specjalisty (w 2017r. - a tendencje mamy wzrostową) - ca. 54 lata
- średni wiek pielęgniarki (w 2016r. - a tendencje mamy wzrostową): ca. 51 lat.
- wg GIS, aktualnie ca. 17% zakażonych to personel medyczny.

Przedstawiasz dane dla całego świata, co jest lekką manipulacją. Otóż w Polsce żyje ca. 25tyś ludzi z AIDS. Nie są to osoby, które umrą w ciągu 2 tygodni od zakażenia, nie są to osoby, które samym kichnięciem zarażą cały oddział. Porównywanie niezależnie rozprzestrzeniającego się koronawirusa do choroby alkoholowej na którą chorują tylko ci, którzy tego chcieli jest twoim nadużyciem. Odnośnie umierania z głodu to już ogromna manipulacja, jeśli oczekujesz, że w celu ratowania głodnych dzieci w Indiach pozwolimy, aby nasz system zdrowotny upadł, to jesteś w błędzie.

Musisz pamiętać o tym, że aktualnie nasz system nie jest przeciążony liczbą zarażonych, a szczególnie tych w stanie złym/krytycznym. To powoduje, że statystyki są nadal dobre i podjęte działania wydają się nieuzasadnione. Wystarczy, że system zostanie przeciążony, abyś dobitniej został doświadczony problemem

Tak tak nie ma to jak fachowiec internetowy, który poczytał kilka mikro i makro opracowania dot. modelów epidemiologicznych? Do tej pory nic nie wiemy o tym wirusie, a że jesteś za eutanazją starszych osób to nie znaczy że inni tez są. Na AIDS są leki i przez to umiera tyle ludzi ile napisałeś a nie 10?, 100? x więcej:>

fachowiec nie internetowy tylko praktyk, to ja jestem z inżynierii sanitarnej jak by co bo to mój zawód :)) a co do sytuacji to po prostu od czasu do czasu poczytam sobie i jakieś własne wnioski wyciągam czy zbieżne czy rozbieżne z Twoimi to już sam sobie wydedukuj :)) Czy ja jestem za eutanazją czy nie to daruj sobie ocenianie innych. Ja tylko mówię, że z pragmatycznego sorry jestem inżynierem podejścia, bardziej boli mnie śmierć 35 letniego ojca 3 dzieci spłacającego kredyt hipoteczny niż śmierć 85 czy 72 latka.
ps. szkoda, że na głód ludzie wynaleźli lekarstwo tysiące lat temu a wciąż umierają miliony osob. Taka mała dygresja z którą absolutnie nie musisz się zgadzać :))

Tak o tym głodzie wspomiansz, a ile osób umiera z obżarstwa, nadwagi, otyłości i powstałych przez to chorób, nie wiem czy nie bedzie tego więcej niż z głodu:>

W nawiązaniu do twojego wykształcenia, już dawno awansowałeś na profesora wyciągania danych z odbytnicy :)

To czego Ty się chcesz trzymać?? Twoim pkt odniesienia jest sytuacja w Polsce obecna?? To na ten moment mamy 136 zgonów i przynajmniej 90% z powodu nie bezpośredniego koronowirusa.

Już połowa Polaków ma nadwagę, a co piątego dotyczy problem otyłości. WHO mówi o epidemii - co roku na świecie z powodu chorób wywołanych czy powiązanych z otyłością umiera ponad 2,5 mln ludzi.

Tu masz dane nie z odbytnicy:P