Asunto: Koronawirus

Już połowa Polaków ma nadwagę, a co piątego dotyczy problem otyłości. WHO mówi o epidemii - co roku na świecie z powodu chorób wywołanych czy powiązanych z otyłością umiera ponad 2,5 mln ludzi.

Tu masz dane nie z odbytnicy:P

to też fakt cukrzyca, nadciśnienie i nikt nie robi z tego tak ogromnej tragedii. Ja nie mówię żeby bagatelizować cała sytuację ale powoli czas zastanawiać się czy z powodu kryzysu ekonomicznego nie powstanie o wiele więcej ludzkich tragedii.

"Tak o tym głodzie wspomiansz, a ile osób umiera z obżarstwa, nadwagi, otyłości i powstałych przez to chorób, nie wiem czy nie bedzie tego więcej niż z głodu:>"

"Już połowa Polaków ma nadwagę, a co piątego dotyczy problem otyłości. WHO mówi o epidemii - co roku na świecie z powodu chorób wywołanych czy powiązanych z otyłością umiera ponad 2,5 mln ludzi."
wg UNICEF rocznie z głodu umiera 7,5mln dzieci. Jak to ci się spina w czaszce?

ale kita w jednym ma rację.
Jest wiele poważnych problemów, które do tej pory ignorujemy.
Z tym że nie jest to powód by koronę też ignorować a by te problemy w końcu też potraktować poważnie.

nie ma znaczenia ile osób choruje dziś na COVID-19 bo problemem jest nie to ile dziś choruje a to że jeżeli nie zatrzymamy epidemii to w 5-6 miesięcy zachorują prawie wszyscy

Tak ja wyżej napisałem nie 2,5 mln tylko 300-400 tyś. Więc Ty głupoty gadasz, idąc Twoim tokiem rozumowania ja napisze, że bez tych obostrzeń było by 200 mln zgonów.



w ogole nie zrozumiales tego o czym pisalem.

Ty mówisz - "20-30 lat temu świat w ogóle nie zwróciłby by uwagi na tą "epidemie""
odpowiadam raz jeszcze - BZDURA. Gdyby nie zrobiono nic zgony liczylibyśmy teraz w milionach, kumasz?


Dla samych USA obliczyli, ze byłoby to 1mln zgonów.

a/nowotworem sie nie zakazisz
b/liczba zgonow w przypadku wirusa zalezy od dzialan jakie podejmiemy.
c/juz teraz jest 83k zgonów. a musisz doliczyć jeszcze 4x tyle!

bo zalatwiono dopiero 27% przypadków

total cases 1,446,981
recovered 308,653
active 1,055,238

1446981/(1446981-1055238) = 3.69
3.69*83k = 306k


czyli już na tę chwilę wiemy, ze przy obecnej wyleczalności będzie minimum 306k tysięcy zgonów. i to przy zamknięciu całego świata.


(editado)

Tylko jakbyś dokładniej poczytał to przyczyną tego głodu w dużej mierze są wojny w Afryce, drugi powód to brak jakiejkolwiek opieki medycznej i leków. Ale o tym już nie napiszesz bo co się to nie spina.

"To czego Ty się chcesz trzymać?? Twoim pkt odniesienia jest sytuacja w Polsce obecna?? To na ten moment mamy 136 zgonów i przynajmniej 90% z powodu nie bezpośredniego koronowirusa."
Tak. Przy zaledwie 5000 zarażonych mamy 136 zgonów u osób, u których odnotowano pozytywny wynik zarażenia. To wszystko przy ogromnym zaangażowaniu (jak rozumiem, według ciebie nadmiernym).
Za politykazdrowotna.com, od 1 do 7 marca na zwykłą grypę zachorowało 211tyś Polaków - umarło 7. Rocznie choruje 4mln Polaków.

"ale kita w jednym ma rację.
Jest wiele poważnych problemów, które do tej pory ignorujemy."
Nie uważam, aby inne problemy były ignorowane. Raczej poświęcamy im tyle uwagi na ile nas stać.

"Tylko jakbyś dokładniej poczytał to przyczyną tego głodu w dużej mierze są wojny w Afryce, drugi powód to brak jakiejkolwiek opieki medycznej i leków. Ale o tym już nie napiszesz bo co się to nie spina."
Musze przyznać ci rację, zapewne dużo mniej umiera rocznie anorektyków, w porównaniu do obżarciuchów. :D LOL.

Ty tak serio? :D

Obliczyłeś ile osób obżera się ze stresu, ponieważ trwają wojny?

mozesz odpowiedziec wszystkim w jednym poscie nie musisz tworzyc 10

no co ty? przecież redukcja liczby zgonów na drogach to koszt w okolicach zero zlotych, koszt eliminacji prostych cukrów z żywności przetworzonej to jakieś zero złotych, koszt redukcji spożycia mięsa na rzecz diety roślinnej to zero złotych, koszt wzrostu udziału rowerów w ruchu miejskim do 30-50% to zero złotych i tak dalej itd.

w zasadzie wszystkie powyższe kwestie mają netto koszty ujemne!

bariery są tylko w głowach

Nie stworzyłem 10. A tak mi łatwiej. Postaram się ci ulżyć :)

@Krikos
Według bardzo naukowego natemat.pl:
"Ogólne dane mówią, że rocznie 8–13 osób na 100 000 zapada na anoreksję, natomiast śmiertelność anoreksji jest na poziomie od 5 do 10%. Natomiast do polskich badań nie dotarłam."

O kurcze... od 600.000-1.000.000 ludzi rocznie choruje na anoreksję. 30.000 - 100.000 umiera! To jest poważniejsze niż koronawirus. Powinniśmy zbić wszystkie lustra, kamery i aparaty. Zabronić patrzenia się taflę wody.

Obliczyłeś ile osób obżera się ze stresu, ponieważ trwają wojny?

Na obecnej wojnie z koronawirusem obżera się 90% Polaków:D W każdym razie jakbyś nie chciał pajacować a poważniej się odniósł do problemów otyłości głodu to w Polsce zdecydowanie większym problemem jest otyłość.

Co do Afryki to można tez napisać że te dzieci umarły z głodu ale miały też choroby współistniejące? Tylko po co? Mnie jak Kaczyńskiego interesuje Polska a nie cały świat.

Rany jak jesteś taki matematyk to: według Cb umrą miliony tzn ile?? Jesteś niezłym pesymistą to przyjmę, że umrze 20 mln. W tym momencie jest zakażonych 1,4 i zmarło 80 tyś. więc masz 5,7% umieralności. Czyli żeby umarło 20 mln przy obecnym poziomie śmiertelności liczba osób zakażonych musiała by wynosić około 351 mln na świecie.

ps. Na szczęście natura dała nam system odpornościowy i zaczyna się wróżenie z fusów ile osób musi zarazić się w danej grupie ludzi aby nabyć tzw. odporność stadną. Jedno jest pewne gdyby wirus o takiej budowie był w stanie zarazić cały świat ludzi nie było by już na świecie jakieś 200 tyś lat temu.

KUMASZ??