Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Widzew łódz

2007-05-12 20:19:21
tak to był wspaniały gest ze strony kibiców Widzewa...

i sprawiedliwy wynik
2007-05-12 20:21:32
wiesz my jako kibice zawsze na poziomie :)

nie zawsze nasi sternicy i zarzadcy w klubie tez tak moga :(
2007-05-12 20:25:27
18' Gol Piękne podanie Vukovica za plecy obrońców na bramkę zamienia były gracz łódzkiej drużyny - Bartłomiej Grzelak. To Widzew grał w pierwszych 20 minutach lepiej, jednak to Legia zdobyła bramkę.
2007-05-12 20:45:58
a musze napisac Grzelak!!!!!!!!!! co??????????????? ty k.........o!!!!!!!!!!!!
2007-05-12 20:46:31
Ile jest, jesli mozna wiedziec?
2007-05-12 20:47:42
1-0 w dupe prawie koniec 1 polowy

fabiniak dzis extra mecz (w przeciwienstwie do srody ! )

mecz jednostronny (dla ległej oczywiscie )
2007-05-12 21:52:20
88' Gol Cudowne uderzenie z rzutu wolnego Vukovicia! Piłka ląduje idealnie w okienku bramki Widzewa, Fabiniak był bez najmniejszych szans.


moze w nastepnym sezonie Widzew to bedzie chocby Widzew walczacy bo to co graja paranoja
2007-05-12 21:57:43
iiiiiiiiiiiiiii juz po bagno i metr nizej bez zaangazowania i bez Widzewskiego charakteru !
2007-05-12 22:01:46
ech.. :-/
2007-05-12 22:02:16
a nawet gorzej !!
2007-05-13 14:44:29
Michał Probierz (Widzew Łódź): -
Na pewno chcieliśmy zagrać inaczej niż w Poznaniu. Chcieliśmy jak najdłużej utrzymać wynik bezbramkowy i spróbować zaatakować, bo wiedzieliśmy, że Legia musi ten mecz wygrać. Nie udało się, przegrywaliśmy 0-1. Szukaliśmy jeszcze szansy, ale ten rzut wolny, po którym gospodarze zdobyli gola, ustawił całe spotkanie. Na pewno mój zespół był inny niż ten z Poznania. Teraz można się zastanawiać, czy lepiej grać ofensywnie jak z Lechem, czy skupić się na obronie jak na Legii. Jednak na wszystko przyjdzie czas. Mamy młody zespół, który musi się jeszcze uczyć i mam nadzieję, że te lekcje, które teraz pobieramy, w przyszłym roku zaprocentują.
2007-05-13 14:46:13
Łukasz Juszkiewicz (Widzew Łódź): - Ciężko cokolwiek pozytywnego powiedzieć po przegranym meczu. Musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki i przygotowywać się do najbliższego spotkania. Musimy zapomnieć o dzisiejszym meczu, ale przegrać na Łazienkowskiej to żaden wstyd. Każda porażka boli, ale nie można spuścić głowy nisko i się załamywać. Taka postawa nie byłaby dobra dla klubu. Schodząc z murawy całowałem herb Widzewa. Zrobiłem tak dlatego, bo kibice Legii nas nie oszczędzili, a ja chciałem trochę zagrać im na nerwach.
2007-05-13 14:46:16
Jakub Rzeźniczak (Widzew Łódź): - Byłem mile zaskoczony przyjęciem przez kibiców w Warszawie. Chciałem im podziękować, że przywitali mnie brawami, a nie wygwizdali. Szkoda tylko, że przegraliśmy. Myśleliśmy, że wypadniemy zdecydowanie lepiej. W czerwcu kończy się moja umowa z Widzewem, ale jeszcze nie wiem czy wrócę do Warszawy. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych tygodniach.
Wracając do meczu to porażki są wliczone w naszą grę. Wszystko dlatego, że mamy młody i niedoświadczony zespół. Jesteśmy młodzi i często ponosi nas fantazja. Brakuje nam doświadczenia w obronie i w konsekwencji tracimy głupie bramki. Dziś nie nawiązaliśmy równorzędnej walki z Legią. Żałujemy też, że nie udało się nam stworzyć więcej dobrych sytuacji. Chyba ani razu nie mieliśmy bramkowej akcji, więc zasłużenie przegraliśmy.
2007-05-14 17:38:36
Piłkarze Widzewa Łódź nie wyjadą do Gdyni na środowy mecz z Arką - poinformował w poniedziałek rzecznik łódzkiego klubu Michał Kulesza.
Spotkanie Widzewa z Arką nie odbyło się zgodnie z terminarzem, bo klub z Trójmiasta był wówczas zawieszony, w związku z czym wynik zweryfikowano na walkower dla łódzkiego zespołu. Później Komisja Odwoławcza uznała zawieszenie za bezprawne i nakazała wyznaczenie nowych terminów meczów, które się nie odbyły m.in. Arki z Widzewem.

W klubie beniaminka Orange Ekstraklasy tłumaczą, że nie pojadą na mecz z Arką, bo Widzew ma możliwość odwołania się od decyzji KO do Trybunału Piłkarskiego.


Departament Logistyki Rozgrywek poinformował, że decyzję w tej sprawie podejmie Komisja Ligi na posiedzeniu 16 maja.
2007-05-15 16:57:00
Widzew otrzymał licencje

Komisja ds. Licencji Klubowych I Ligi na posiedzeniach, które odbyły się 7 i 14 maja rozpatrzyła wnioski szesnastu klubów występujących obecnie w Orange Ekstraklasie. Dwanaście klubów otrzymało licencje. W tym gronie znalazł się Widzew Łódź.

Licencji nie otrzymały trzy kluby: Pogoń Szczecin, Górnik Zabrze, ŁKS Łódź. Komisja postanowiła zaprosić na kolejne posiedzenie w dniu 18 maja przedstawicieli Cracovii w celu złożenia wyjaśnień dotyczących stanu infrastruktury.

Kluby, których wnioski zostały rozpatrzone negatywnie mogą złożyć odwołanie do Komisji Odwoławczej ds. Licencji w terminie 5 dni od daty doręczenia uzasadnienia decyzji wydanej w pierwszej instancji.
2007-05-15 17:17:27
Widzew ma zamiar zatrzymać Bartosza Fabiniaka
Poniedziałek, 14.05.2007 14:43

Bartosz Fabiniak [fot. Michał Tuliński]

Sezon powoli dobiega końca, a nowy rozpocznie się już w lipcu. Dlatego już teraz w Widzewie myślą o dokonaniu wzmocnień. "Chcemy sprowadzić 2-3 bardzo dobrych graczy i zatrzymać tych, którzy już są w zespole" - deklaruje prezes Zbigniew Boniek. Najważniejszym zadaniem jest zatrzymanie bramkarza Bartosza Fabiniaka, który jest bardzo silnym punktem drużyny.

Popularny "Zibi" jest jednak optymistą. "My chcemy zatrzymać Fabiniaka, a on chce zostać. To już bardzo dużo" - podkreśla szef widzewskiego klubu - "Bartek wprawdzie dostaje oferty z zagranicy, ale dla niego będzie lepiej, jak zostanie w Polsce jeszcze przez rok czy półtora i wyjedzie dopiero, gdy będzie gotowy. Teraz mógłby powiększyć polską kolonię rezerwowych bramkarzy na zachodzie" - twierdzi.

Aby transfer Fabiniaka sfinalizować, niezbędna jest jednak zgoda Antoniego Ptaka, który jest właścicielem karty zawodniczej bramkarza. "Już jestem umówiony na rozmowę z panem Ptakiem. Negocjacje na pewno nie będą łatwe, ale jestem przekonany, że osiągniemy porozumienie. Zawsze się dogadywaliśmy i nie widzę powodu, by tym razem było inaczej. Na pana Ptaka wszyscy narzekają, a my mamy z nim bardzo dobre stosunki, zawsze był nam bardzo przychylny. Jak chcieliśmy wypożyczyć Fabiniaka i Trałkę, to nie było problemu. Chcieliśmy trenować w Gutowie i też na to dostaliśmy zgodę. Na jego pomoc zawsze mogliśmy liczyć" - mówi Boniek.