Asunto: »Transfery

Mutu to klasyczna 10. Pasuje pod cofnietego napastnika jak i ofensywnego pomocnika

Leeds to jest Ferdinand, Kewell

Obrona jest ok po przyjsciu Cabaye, o ile Enrique zostanie. Tak samo bramka jest mocna, zarowno Krul jak i Foster daja rade + doswiadczony Harper. Ale ataka slabizna, Demba Ba i dlugo, dlugo nic...

Cabaye to przecież pomocnik :P

oo o Kewellu zapomniałem xD

no co Ty? to obrona nadal srednia...chociaz Colo Colo + Taylor moga w miare byc :P

na francuskiej sie nie znam :)

@Rafus
blyszczal w Chelsea, wczesniej w Parmie, potem w Juve, 3 lata w Fiorentinie - malo? :] RvN tez mial zloty okres TYLKO w United, w Realu juz tak dobrze nie gral.

Tylko RvN trafiły kontuzje. On miał 2 poważne kontuzje kolana a mimo wszstko grał super. Mutu miał takie szczęście że miał talent, kontuzje go omijały a mimo wszystko w pełni tego nie wykorzystał.

cytuje:

"Cały czas nie wyjaśniła się za to kwestia nowego bramkarza w zespole Macieja Skorży. Być może do rozmów ze stołecznym klubem wróci Vedran Runje. W gronie potencjalnych kandydatów do gry przy Łazienkowskiej wymienia się też między innymi Rumuna Bogdana Lobonta i Chorwata Stipe Pletikosę."

Mimo, że to fakt, to jednak nazwiska ciekawe ;)

nie przesadzaj RvN był trochę większą gwiazdą od Mutu nawet przez to,że nie było z nim takich historii... Mutu miał może większy potencjał ( RvN robil na boisku po prostu to co mia-strzelal bramki jak na zawolanie) ale go na pewno nie wykorzystał a RvN nawet w tym Realu miał kilkadziesiąt bramek, więc jak dobrze nie grał.. później kontuzja go na ileś tam miesięcy wykluczyła to go możesz nie pamiętać

Kogo moge nie pamietac? RvN? :D

W Realu nie strzelal tak wybitnie jak w United - to wszystko.
Mutu nie wykorzystal potencjalu - jasne, sam to pisalem.

Co nie zmienia faktu, ze kariere zrobili podobna, tyle, ze Mutu przez lepkie dragi i czupurnosc mial problem z tym, zeby w jednym miejscu na dluzej zagrzac...jakby w Chelsea zostal to mialby super kariere, jestem tego pewien...w Violi ciagle wymiatal przez pierwsze lata.

Gdyby RvN nie popadł w konflikt z Fergusonem to może zrobiłby większą karierę. W Manchesterze dobrze mu się grało, bramki strzelał na zawołanie. W Realu tez w pierwszym sezonie zdobył koronę króla strzelców. Potem już było trochę gorzej.

Kariera Mutu też nie wiadomo jakby się potoczyła gdyby nie ta dyskwalifikacja w Chelsea. Nie ma co porównywać Mutu do RvN bo holender to rasowy napastnik a rumun grał bardziej cofniętego napastnika, lub na pomocy. W Fiorentinie też dobrze grał to dziwię się że odszedł do Caseny drużyny która prawdopodobnie będzie broniła się przed spadkiem.

Wg mnie lepszą karierę zrobił RvN, 3-krotnie był królem strzelców w 3 różnych ligach, kilka mistrzostw zdobył z PSV, ManU i Realem. Mutu jednak takich osiągnięć nie ma.

RvN lepszy. Gdzie przechodził, to przechodził w glorii gwiazdy:
z PSV do MU jako mała gwiazdka
z MU do Realu jako gwiazda
z Realu do HSV jako jeszcze gwiazda, wypalona ale gwiazda
z HSV do Malagi jako upadla(??) gwiazda

a taki Mutu:
(wazniejsze transfery)
z Dinamo Bukareszt do Interu jako obiecujacy zawodnik
z Parmy(Interu) do Chelsea jako przyszła gwiazda
z Chelsea do Juve jako gwiazdorek, balujacy i naduxzywajacy uzywek
z Juve do Fiorentiny jako nadzieja, ze wroci do wczesniejszej formy(przyszla gwiazda)
z Fiorentiny do Ceseny jako niespelniony grajek, ktory swoja wielkosc w klubie pokazuje conajwyzej wyzsza pensja

tyle mam do powiedzenia w tym temacie, Ruud byl gwiazda w MU, a Mutu co najwyzej w Parmie, dodatkowo Rumun byl gwiazda tak naprawde 1 sezon, pozniej tak dobrze juz nie gral, a Holender 3-4 sezony jako podstawa MU a co za tym idzie, jako gwiazda.

jak dla mnie to nie ma co ich porównywac. RvN to inna półka, spojrzcie na bramki w pucharach i tyle.

pisałeś wcześniej, że swój złoty okres miał w Chelsea - więc pytam ile sezonów ten złoty okres trwał?
Uważam, że miał warunki aby zostać piłkarzem światowego formatu - przez własną głupotę skończył jak zwykły 'przeciętniak' i tyle.

najpierw piszesz, że nie wykorzystał potencjału, a potem, że zrobili podobną karierę - no kurde wychodzi na to, że Ruud był pionkiem przy fachu Mutu ;PP
(editado)

pisanie że Ruud grał w Realu słabo jest śmieszne. Jeden z lepszych napastników ostatniej dekady w Madrycie. Myślę że nawet można zaryzykować twierdzenie że obok Ronaldo (Luisa Nazario de Limy !) najlepszy.

Strzelanie bramek przychodziło mu z taką łatwością :)

to borkos napisał.