Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Zagraniczny rap ;-)
leszek_chmielewski [del] para
Todos
Nie zauważyłem tu takiego tematu.
Piszcie jaki rap lubicie? Skąd? Wklejajcie fajne teledyski,info o artystach czy o nadchodzących płytach. ;))
Ze stanów jest tego zbyt dużo, żeby wymieniać ;D
Natomiast bardzo lubię francuski rap, szczególnie Fatal Bazooka, Tandem, Sniper, Bakar, Joey Starr, Mc Solaar, Rocca. Z Rosji lubię np. Bad Balance i Kaste.
To na początek :
Godny następca Big Puna :)
Piszcie jaki rap lubicie? Skąd? Wklejajcie fajne teledyski,info o artystach czy o nadchodzących płytach. ;))
Ze stanów jest tego zbyt dużo, żeby wymieniać ;D
Natomiast bardzo lubię francuski rap, szczególnie Fatal Bazooka, Tandem, Sniper, Bakar, Joey Starr, Mc Solaar, Rocca. Z Rosji lubię np. Bad Balance i Kaste.
To na początek :
Godny następca Big Puna :)
dobrze, że powstał taki temat
podajcie jakiś ciekawych wykonawców, że tak to ujmę, alternatywnych? Zeby to nie był standardowy rap, coś ciekawego, innego, z pomysłem
podajcie jakiś ciekawych wykonawców, że tak to ujmę, alternatywnych? Zeby to nie był standardowy rap, coś ciekawego, innego, z pomysłem
brokus para
Dark884 [del]
Eminem ;p wlasnie slucham jego kawałki jeden za drugim :D
Dark884 [del] para
brokus
Eminema nie zaliczyłbym do alternatywnego, no ale... :) czekam na dalsze propozycje
brokus para
Dark884 [del]
szczerze mowiac nie slucham zagranicznego rapu ;p tylko Eminema ostatnio zacząłem.. a tak to wcale:P wlasnie myslalem wczoraj o zalozeniu takiego tematu :D
czarson [del] para
brokus
z francuskiego rapu to jeszcze Lech Roch Pawlak jest całkiem niezły
Jest już taki temat , sam się w nim trochę zresztą naprodukowałem.
A co do rapu alternatywnego, to nie wiem za bardzo o co chodzi. Jeśli chodzi o jakieś odjazdy muzyczno-wokalne, to praktycznie wszystko co jest zrzeszone wokół Anticonu, jeśli chodzi o ciężkie, czasem wręcz wkurwiające brzmienia to na pewno Dalek z New Jersey, jeśli chodzi o jakieś swoje chore pomysły to z pewnością każdy Jukkie wskaże label Def Jux prowadzony przez El-P, w przypadku muzyki instrumentalnej, to swoje jazdy mają (mieli) Anglicy skupieni wokół Big Dada, czy Ninja Tune, czyli np The Herbaliser, czy The Infesticones (ale i Amerykanie mają sporo wykonawców na tym polu jak DJ Shadow, DJ Cam, Nakamura (czyli Dan the Automator), RJD2 wydający zresztą w Def Jux, czy DJ Signify ze wspomnianego labelu Anticon, do tego dochodzi zajebisty Japoniec DJ Krush). Mimo, że już od jakiegoś czasu nie trzymam ręki na pulsie, to długo można by powymieniać.
A co do rapu alternatywnego, to nie wiem za bardzo o co chodzi. Jeśli chodzi o jakieś odjazdy muzyczno-wokalne, to praktycznie wszystko co jest zrzeszone wokół Anticonu, jeśli chodzi o ciężkie, czasem wręcz wkurwiające brzmienia to na pewno Dalek z New Jersey, jeśli chodzi o jakieś swoje chore pomysły to z pewnością każdy Jukkie wskaże label Def Jux prowadzony przez El-P, w przypadku muzyki instrumentalnej, to swoje jazdy mają (mieli) Anglicy skupieni wokół Big Dada, czy Ninja Tune, czyli np The Herbaliser, czy The Infesticones (ale i Amerykanie mają sporo wykonawców na tym polu jak DJ Shadow, DJ Cam, Nakamura (czyli Dan the Automator), RJD2 wydający zresztą w Def Jux, czy DJ Signify ze wspomnianego labelu Anticon, do tego dochodzi zajebisty Japoniec DJ Krush). Mimo, że już od jakiegoś czasu nie trzymam ręki na pulsie, to długo można by powymieniać.
Dark884 [del] para
Company
mowiac alternatywa mam na mysli wszystko, co wyraznie odbiega od normy:P
dzieki, bede to sprawdzał
a jakieś chore klimaty? cos w stylu Necro? i jakies popieprzone produkcje w stylu Doctora Octagona :D
dzieki, bede to sprawdzał
a jakieś chore klimaty? cos w stylu Necro? i jakies popieprzone produkcje w stylu Doctora Octagona :D
Company para
Dark884 [del]
Jeśli chodzi o chore klimaty w stylu Necro, to na tym polu bezdyskusyjnie rządzi Detroit, czyli oprócz samego Nekrofila i jego kuzyna, przede wszystkim to, co jest wklejone wyżej - Insane Clown Posse i Twiztid.
Najlepszym albumem ICP jest chyba wydany w 1998 "Great Milenko". Zajebisty klimat cyrku (podkłady), oczywiście niespecjalnie przeznaczonego dla grzecznych dzieci i skojarzenia z laleczką Chucky, psychopatycznymi klownami jak i horrorami Mastertona będą jak najbardziej na miejscu. Ale i inne albumy trzymają poziom, teraz ciężko przypomnieć mi sobie tytuły najlepszych z nich.
Dodatkowo niesamowitą siłą albumów ICP są skity. Kto słyszał ten wie o czym mówię. Przykładowy skit z "Great Milenko" - dzwoni do radia gość z problemami, drżącym głosem opowiadający, że chce sobie strzelić w głowę, bo jego matka zmarła a prowadzący audycję obraża tą matkę i zachęca słuchacza do strzału. Teraz może nie robi to takiego wrażenia, ale jak się słuchało tego na kasecie 12 lat temu, to była poezja.
No i ich koleżkowie z Twiztid, w zasadzie można by powtórzyć to samo co napisałem o ICP, tyle, że zamiast skitów, cechą rozpoznawczą Twiztid są zajebiście klimatyczne intra. Takie jak np z ich ostatniej płyty Wicked, gdzie zresztą "wicked" jest bardzo sympatycznym akronimem, które możemy rozszyfrować już w owym intro:).
Jak się ogarnę to może powrzucam jakieś bardziej charakterystyczne rzeczy (clipy, skity, intra) wyżej wspomnianych ekip z Detroit.
Najlepszym albumem ICP jest chyba wydany w 1998 "Great Milenko". Zajebisty klimat cyrku (podkłady), oczywiście niespecjalnie przeznaczonego dla grzecznych dzieci i skojarzenia z laleczką Chucky, psychopatycznymi klownami jak i horrorami Mastertona będą jak najbardziej na miejscu. Ale i inne albumy trzymają poziom, teraz ciężko przypomnieć mi sobie tytuły najlepszych z nich.
Dodatkowo niesamowitą siłą albumów ICP są skity. Kto słyszał ten wie o czym mówię. Przykładowy skit z "Great Milenko" - dzwoni do radia gość z problemami, drżącym głosem opowiadający, że chce sobie strzelić w głowę, bo jego matka zmarła a prowadzący audycję obraża tą matkę i zachęca słuchacza do strzału. Teraz może nie robi to takiego wrażenia, ale jak się słuchało tego na kasecie 12 lat temu, to była poezja.
No i ich koleżkowie z Twiztid, w zasadzie można by powtórzyć to samo co napisałem o ICP, tyle, że zamiast skitów, cechą rozpoznawczą Twiztid są zajebiście klimatyczne intra. Takie jak np z ich ostatniej płyty Wicked, gdzie zresztą "wicked" jest bardzo sympatycznym akronimem, które możemy rozszyfrować już w owym intro:).
Jak się ogarnę to może powrzucam jakieś bardziej charakterystyczne rzeczy (clipy, skity, intra) wyżej wspomnianych ekip z Detroit.
Dark884 [del] para
Company
Dzięki wielkie
To jeszcze bym poprosił jakieś dubstepowe klimaty :D
To jeszcze bym poprosił jakieś dubstepowe klimaty :D
Co do rapu to tylko i wyłącznie 90 lata coś na zasadzie:
http://www.youtube.com/v/Br-AwiMw2-s
http://www.youtube.com/v/Br-AwiMw2-s
Company para
Dark884 [del]
To już nie jest mój konik, w sumie to tak do końca nie umiałbym tego zdefiniować, ale jeśli dobrze myślę, to musiałbyś poszukać w kręgach brytyjskich, może Dizzie Rascal i ogólnie scena brytyjska po roku 2000.