Asunto: Pokrzywdzeni przez silnik

patrz na swoją taktykę, jeśli nic zadziwiającego nie zauważysz, to popatrz drugi raz, jeśli ponowie niczym Cię nie zachwyci to popatrz 3 raz, jeśli dalej nic nie widzisz, to daruj sobie sokkera ;)

ja mam dokladnie to samo...w v lidze staty wszystkie solidne...a przegrywam z druzynami slabszymi nie wiem co sie dzieje taktyke mam dobra...nie wiem po co jeszcze gram...chyba dlatego, że szkoda mi tego czasu ile w ta gre wlozylem...Popiepszone to wszytsko...Jak ktoś wie jak mi pomóc to proszę!!!! HELP!!!!

widocznie taktyki nie masz dobrej:p

Ale jak moge nie mieć dobrej taktyki skoro w meczu to ja oddaje wiecej stzrzalów ja dominuje na boisku, na 12 strzalów mam 2 bramki moj rywal na 6, 3 nie sadze ze to wina taktyki tylko jakiegos dziwnego pecha...Walnięte to jest i to zdrowo...Po prostu przestaje rozumieć...

proponuje rzucać kością. Mniej zachodu niż z tą cała animacją i taktykami. Forma rośnie, szybkość spada. To jest bardziej losowe niż totolotek

No i co, że taksę ustawisz jak ci w pierwszych minutach najszybszego bocznego obrońcę wytną na miesiąc no i jeszcze stoper z czerwienią. Na szczęście zaliczka była i wygrałem.

Zaledwie 5 twoich zawodników ma wysoką forme. Reszta chyba ma depresje ^^

Co do tego tematu... moi zawodnicy rozegral iwłasnie najgorszy mecz w historii klubu. Mimo wygranej 1:0. Mieli kilka sytuacji sam na sam i z paru metrow pudłowali. Moze ok. 3 strzały byly oddane w swiatlo bramki (na 18). Karny niewykorzystany juz nawet nie wspomne o dobitce ^^. Mam nadzieje iz sie obudzą na kolejne ligowe spotkania.

4-2 graty dla silnika 2 karne w odstepie 3 min nieziemski i olcha def prekursorami karnego:/

pozniej 2 bramki z dupy u mnie ze 3 slupki chyba


dodam jeszcze 2 bramki dla rywala wpadlu po odbiciu sie od slupka:)
nie ma to jak sk:/
(editado)

mnie tez wydymalo grubo, ale zycie toczy sie dalej :p

ale niesmak pozostaje ;>

Nio ja w sumie nie mam co narzekać, ale zastanawia mnie teraz posatwa mojej drużyny w defensywie... w poprzednim tygodniu zprekursowali 2 karne przez co zremisowalem 2;2, dizs jednego znowu i padło na 3;2 i juz myślałem że bedzie to samo, naszczescie moge liczyc na napastnikow bo wyciagneli na 5;2

No i kolejny mecz, byłem dużo lepszy a zaledwie zremisowałem , dlaczego moi zawodnicy nie strzelają bramek nawet jeżeli są dosłownie na lini bramkowej ?

a u mnie gk zamiast lapac pilke na polu karnym to ja wywala na aut ;p dobre nie ma co

nie przejmuj sie u mnie ostatnio ATT zamiast strzelac a byl na 11m to ja zagrywa do tylu lub podaje.

pokrzywdziło mojego rywala.

grałem przez cały mecz w osłabieniu i w ostatniej minucie strzeliłem zwycięskiego gola

ale to jest przegięcie , jak można z lini bramkowej nie strzelić a strzelał mój najlepszy zawodnik w drużynie. albo obrońcy których nikt nie atakuje, maja dużo wolnego pola, to wybijają na aut ?