Asunto: Pokrzywdzeni przez silnik

ja z lekkim urazem akurat nigdy nie wystawiam zawodników i tutaj też uważam, że w kadrach nie powinni tego robić

odkryj skille tego Fregosiego, jak to jest, że u Ciebie gra na takich wysokich notach, a w kadrze na dużo niższych

Powtarzam, co tu się dzieje 7 kontuzja od kiedy jest u mnie, chyba jakaś czwarta-piąta ponad 20 dni, o co chodzi, nie jest powoli przegięcie?
A ten całe życie na tragicznej-miernej formie, kurwa, na siłę chcecie zniechęcić? Tu są jakieś miliony wydane, plus wykupiony i tylko liście na pysk człowiek dostaje co tylko chce się spowrotem zainteresować grą.
(editado)

A wystawiasz go z lekkim urazem do gry czy czekasz aż kontuzja się w pełni wyleczy?

Ja w ostatnim czasie 3 gości wywaliłem z klubu, bo kontuzje po 20-30 dni, a taniej bylo ich wywalić niż trzymać i czekać aż wyzdrowieją - uroki VI ligi xd

Żaden nie zagrał ani meczu na lekkim urazie.

Nisko ustawiony środkowy napastnik, dużo meczów gra, w samych meczach dużo drybluje to i dużo kontuzji dostaje. Popraw taktykę, żeby nie opierała się na wbieganiu napastników w ścianę obrońców, nie graj trenowanymi zawodnikami trzech meczów tygodniowo.

chyba jakaś czwarta-piąta ponad 20 dni

Przy pierwszej kontuzji zagrał po 3 dniach, przy drugiej po 3 dniach (i też widać, że grał na lekkim urazie wbrew temu co piszesz), przy trzeciej po 7 dniach, przy czwartej po 9 dniach, więc w sumie miał dwie kontuzje na ponad 20 dni.

Nigdy nie zagrał na lekkim urazie, wiem bo tego pilnuję.

6 listopada doznał kontuzji po której musiał zejść z boiska, w tym meczu zagrał na 56, a w kolejnym meczu 9 listopada zagrał z oceną 34. Na pewno miał lekki uraz. Mogłeś wtedy nie zauważyć tej kontuzji, bo była pod koniec meczu i nikt za niego nie wszedł.

12-2 porażka 0-1
Moi att boskie formy jego db
Mój gk boska jego świetna

Nie mówiąc o stetkach to nawet na pusta bramkę nie trafili .

Teorie że nie tylko siłę się liczą a forma można sb wsadzić, po 18 latach huz się przyzwyczaiłem ale nie dziwię się że niedługo zostanie tu garstka ludzi

Oj tam, ja wczoraj w arcade miałem 1-16 w strzałach, a wygrałem 1-0 po samobóju xD

Mnie też deczko wydymalo ale Ciebie srogo...

Wydymalo Cię prawie jak Niemców w meczu z Polakami :D

Ostatnio to ja chociaż raz wydymałem silnik, ale przepłaciłem to kontuzją najlepszego pomocnika na 20 dni… w 90 minucie xD Nie wiem już co lepsze :D
https://sokker.org/comment/matchID/40319696

27 dni kontuzji zawodnika 35 lat :) To to będzie połowa sezonu jak się wykuruje a i polecą mu ładnie skille. Co z takim teraz zrobić? Trzymać go to zapłacę mu pensje 350 tysięcy. Sprzedawać to pójdzie za grosze z tą kontuzją. Swoją drogą w tym samym meczu czerwona kartka pomocnika i lekki uraz obrońcy (na szczęście ładna wygrana :)). A w poprzednim meczu pierwsze 12 minut to popis mojego prawie maga bramkarza. Puścił 3 szmaty przez palce zza pola karnego napastnika z świetnymi strzałami.

Martin Sárközi, wiek: 35
klub: Filozofowie z Warszawy, kraj: Magyarország
wartość : 4 451 000 zł
wynagrodzenie: 69 300 zł
olśniewająca [14] forma
bardzo dobra [9] dyscyplina taktyczna
wzrost: 174 cm, waga: 67.7 kg, BMI: 22.36
kartki:
kontuzja: (27 dni)
świetna [11] kondycja tragiczny [0] bramkarz
olśniewająca [14] szybkość dobry [7] obrońca
olśniewająca [14] technika dostateczny [6] rozgrywający
dostateczne [6] podania magiczny [15] strzelec

Zanim bedziesz go mogl sprzedac to troche kasy (i zapewne skili) poleci ;)

Mój 38 latek 7 dni temu miał 5 dni kontuzji, dziś zostały mu 2, więc żebyś się nie zdziwił jak straci cały sezon :p

Drugiemu 33 lata w tym samym czasie zmalało z 9 dni do 5 ;p