Asunto: Forma...

ja trenuje teraz kondycje,ale moj jeden zawodnik (Suwalski) od pol roku, nie pol sezonu tylko pol roku trzyma sie na tragicznej formie. Zdarzalo mu sie czasem wbic na niedostateczna a nawet mierna. Teraz ma beznadziejna forme :/ kiedy mial 17 lat byl dluzszy czas w boskiej formie,ale nastala kontuzja i forma spadla do tragicznej :(

Hm... wg. mnie gk żeby trzymać boską forme musi grać 2 mecze w tygodniu :P

Co do formy... czemu jest tak, że ci "najlepsi" gracze i talenty, czasem mają ją na niskim poziomie bez względu na wszystko (Turek, Jaskólski) ?

no wlasnie moze cos w tym jest..

---

Nie prawda mój bramkarz od poczatku sezonu gra 2 mecze w tyg. i forma mu spadła do tragicznej i skacze góra to o dwa w dół to w góre:(

No więc tradycyjnie... od każdej teori znajdzie sie wyjątek :) Forma to loteria :)

moj jak gral w ligowym tylko to byl w Boskiej,a jak zaczal grac w sparingach to forma poleciala w dól:]

Niema reguły

Może jest... bo ja trenowałem kondycje A wy??

ja speeda:]

No to lipa ;)

Hm... wraz z witkiem doszliśmy do nowych, interesujących wniosków dotyczących formy. Otóż, uważamy, że forma uzależniona jest od treningów.

Przykład... mój Kij jest trenowany bez przerwy od x czasu już. A dziś tak się złożyło, że trening go ominął i o dziwo 4 lvl w formie w góre :] Witek też podawał przykład swojego gracza, który również przy takim "odpoczynku" ruszył z formą.

Co wy na to ?

turek odpoczywał jak mial kontuzje :P poztym gierczaka trenowałem znacznie dłuzej niz turka

Akurat to kogo trenowałeś dłużej raczej nie ma znaczenia, bo sam wiesz, że tylko niektórzy gracze mają predyspozycje to spadków formy.

młodzi zdolni ;p

I jak miał kontuzje to co działo się z formą?

nic sie nie dzialo, generalnie osycluje ciagle wokol tragicznej ;)