Asunto: Forma...

No ale tej teorii to ja nie wymyślałem, chciałbym zweryfikować to co w 1 poście zawrarłem :]

u mnie to samo :/ koles jeszcze wczoraj wygladal tak :

mierna forma


świetna kondycja,


a dzisiaj po treningu kondycji tak:

tragiczna forma


świetna kondycja,



a tyle pracowalem zeby mu forme podniesc ://

Ja tam Malinek nie wiem, jak jest z forma. Sam juz teorie kiedys wysnulem, ze wplyw na forme ma to, czy trenujesz zgodnie z "potrzeba" zawodnika, czy trening jest niezgodny. Okazala sie klamliwa (chyba :p).
Kolejna moja teoria opierala sie na wplywie asystentow na forme. Ta jest bardziej prawdopodobna, bo za kazda zmiana asystenta na lepszego forma rosla, aczkolwiek nie u kazdego. Teraz wciaz mam kwiatki w druzynie typu maksymalny zjazd w dol i postoj (Dombek), jednak forma ogolnie dosc wysoka.
Acha - u zawodnikow, ktorych sprowadzilem niedawno do klubu wyglada to tak: trzy spadki, jeden skok.
Najlepiej sobie dac z tym spokoj i forme przyjac za czynnik losowy.

Rudolf Korynt, wiek: 27
magiczna forma


jak go kupowałem miał ndst... mam własną teorię... ale jeszcze muszę się na 100% upewnić o tym, że jest prawdziwa ;-)

a [url= http://www.beers.neostrada.pl/sokker/forma.jpg]tutaj[/url] wykres formy bąka, jak jeszcze grał u mnie... od tragicznej go wyprowadziłem ;-)

a jak mam mojego Bieleckiego wyprowadzic z tragicznej ? :)

no właśnie nie wiem... na razie nie ogłaszam swojej teorii bo chudy u mnie nie może za bardzo odzyskać formy...

a z kolei burczyński spadł z boskiej... zgodnie z moją teorią... :|

hmm... no coz pozostaje mi tylko nadzieja ze Bielecki za jakies 3 tygodnie znowu bedzie mial mierna forme :D

Z moich obserwacji teoria z asystentami tez jest chyba do bani. Bardzo długo mam trzech asystentów: zna, swi, cel, (tydzien temu zwolniłem cela), a Łaszczowi i Bednarskiemu forma od 1,5 sezonu stecz spadła i utrzymuje sie na poziomie tragiczny - dostateczny.

No chyba, że to był kiebski sztab:)

przyznam ze mnie to mocno denerwuje. kupilem cudowskiego z lepszego klubu (bavarian jedis) i myslalem ze to moze dlatego nie chce mu podskoczyc, ze przeszedl z ekstraklasy do VI ligi.. ale nie wiem utrzymywala mu sie na miernym, a wczoraj po wygranym meczu spadla do beznadziejnej, ma swietna kondycje i caly czas ja trenuje, ale za h... nie moge sie domyslic od czego to zalezy :/

edyta jeszcze mi powiedziala zebym dopisal, ze co dopiero ja mlody uzytkownik, a co starzy wyjadacze, ktorzy nie wiedza o co chodzi ;)
(editado)

Jackie powiedz że :)

Może Ci sie udało wyjaśnic zagadkę formy ...

hmm u mnie przy świetnej kondycji forma skoczyła,ale może rzeczywiście przy świetnej kondycji trening staminy zaniża formę,ale nie u każdego bo wkoncu kazdy zawodnik jest inny i niemoże skakać czy spadać równiuśko z kolegami z drużyny;)

nielicząc tego ze świetną kondychą co mu forma skoczyła,jeszcze 2 ma świetna kondyche i u jednego forma skoczyła z tragika na słabą,a u drugiego spadła z ndst na tragika.... więc to co napisałem w poście powyżej może i by się zgadzalo:P

forma jest od gry zalezna u mnie jest 16 pilkarzy i 2 nie gra regularnie i maja slaba i ndst forme a rezta od db wzwyz

e u mnie niegrali a tez mieli boskie formy:]
A Ci co graja to już od parunastu tygodni mają max przeciętną:]

to chyba zalezy od ilosci meczów jedni potrzebuja wiecej grac inni mnie..akurat tez trenuje kondyche i zauwazylem ze niektorym gosciom ze swietna kondychom forma spadla a tacy co formy nie mieli(nie wszyscy)zanotowali zwyzke formy

hipoteza ze wszystko jest losowe jest chyba najbardziej prawdopodobna.

Oczywiscie ze slabej formy cieżej wyjsc gdyz szansa na wzwyzke jest chyba podobna do spadku i forma raczej utrzymuje sie w normie (tragiczna-dostateczna) niz konkretnie wzrasta. Naturalnie sa przypadki ze forma wzrasta bardzo szybko ale czy to nie moze byc rowniez spowodowane losowoscia? :)