Asunto: Uradowani przez silnik

no właśnie widzę, że jak na VI ligę skład masz taki sobie a dajesz radę, ja nie mam zamiaru się kisić w A klasie, najwyżej z VI ligi spadnę, ale rozrywka i emocje większe:D

przede wszytskim większe pieniądze... a nóż widelec możesz się utrzymać :)

Ja tam pamietam że miałem wieksze emocje w A-klasie...pamietam jeden mecz jak by to było dziś.. W sobote sie napiłem jak nigdy przedtem (co nie znaczy że również nigdy potem xD) obudziłem się z samego rana i mnie łep nap******** wlanczam sokkera patrze wszystkie wyniki 0:0 nikt nie wiedział o co kaman wszyscy wielki bulwers... rzygałem przez caly dzien aż nadeszła godzina 22(może 23) bo mecz był przesuniety o kilka godzin z powodu awari...do przerwy w tyłek... poszedłem rzygać dalej wrocilem była 80 minuta nadal 2:1 poszedłem znowu do kibla bo myslalem ze znowu rzygne, ale jednak nie rzyglem weszlem do pokoju w 88 i juz 4:2 dla mnie było...to były emocje xD..
od tego czasu zawsze w soboty pije żeby moim lepiej szło xD.. ale sie rozpisałem xD

miałem skład slaby nawet na moją A-klase , sporo taktyka nadrabia. I z tego co widzę w VI lidze wystarczy mieć mocnych graczy w szybkości i kondycji i wtedy rywale są na kolanach

po prostu masz jedną z najgorszych VI lig, więc wygrywasz trafił byś na jedną z najsilniejszych to byś nie miał już tak łatwo... :)

drugie zwyciestwo w lidze xD i to calkiem zasluzone co cieszy. jednak ta Vliga nie jest taka straszna jeszcze ;D byleby sie utrzymac ten sezon to w przyszlym sezonie o pudlo bedzie mozna walczyc

e tam , głupoty gadasz. Mam dobra taktykę .
I szatański plan. Jak się utrzymam to potrenuje kondycje w przerwie miedzy sezonami i kupie sobie lepszego GK i wtedy awansuje se. Jak się nie utrzymam to nie wydam na nic ani centa dopóki nie awansuje Z powrotem a jak już awansuje to za uzbierana kasę kupie se Messiego i zrobię se druga Barcelonę

HAHAHAHAHAHA AWE SATAN

uważasz, że to było śmieszne??... :/

Liga- banał

j.w.

dzisiaj maly sukces a cieszy :) ..wygralem 2:4 na wyjezdzie z druzyna ktora miala w skladzie 7 zawodnikow z wartoscia pow. 600k, a ja w moim skladzie mialem tylko jednego zawodnika wartego wiecej niz 400k, do tego gralem w 10 od 15 minuty i moj glowny stoper mial lekki uraz :)

Powoli zaczynam wierzyć że silnik w jakiś sposób rekompensuje mi poprzedni sezon kiedy to ciągle remisowałem xD

może i liga banał ale spójrz sobie na mój skład , to dopiero banał . Jeden piłkarz jako taki reszta to cieniasy . Lecz dają rade

w tym sezonie silnik mnie lubi (w tamtym mnie wręcz nienawidził)

ligowe
1:0
1:0
3:1 (bez 3 zawodników, główny att ustawiony na mid - zapomnialem zmienic, oddał 1 strzał)

Ciekawy ten silnik? trzeci wygrany mecz a kibice odchodzą !!! Żeby przychodzili to trzeba przegrywac?

bo twoi kibice wola do mnie przychodzić na mecze hihihi