Asunto: Liga Mistrzów

No to h00p:>

graty na fajnego typa wpadłes:]

up dla Krikosa, niech się jeszcze nacieszy ;)

Swiat jeszcze nie moze uwierzyc w to, ze Krikos odpadl w 2 rundzie!! I nie ma par na runde 3:P

Krikos już dawno wie:) W Europie większa korupcja niż w polskiej extraklasie:> CHyba czas na wyprzedaż póki ceny kosmiczne:D

Ja pierdziut to ja takiego ciała na arenie międzynarodowej nie dałem!:P
wstydziłbyś się:D

Ale konkrety za co mam sie wstydzić?
(editado)

za 0,5(l) :P

Bilans bramkowy i zwycięstw do porażek mam zbplansowany:)

ja wychodziłem na plus ale co z tego? kruziu z góry jest zły , kruzia trzeba bić:)
ale koniec gadania, teraz na Michale sobie odbiją :P

Nie no też mam niesmak po tym meczu, zapewne dużo większy niż Twój ale co mam zrobić płakać?:P Spokój mam przynajmniej:)

No bez przesady chłopaki nie płaczą:P
ja siebie wysłałem na wieczne odpoczywanie w czeluściach sokerowego światka :)

:) A ja sie odegram jeszcze:P

W sumie patrzac tak to był z tych meczów co wszytsko komuś siedzi a Tobie nic, wtedy nie ma szans po prostu. Wiadomo kontuzje wszystkich napadów pokrzyzowaly Ci plany bo jakbys mogl grac napadem i z boku Rigaux mogłoby byc troche inaczej ale czy to by pomogło w tym meczu przy takiej dyspozycji rywala, nie sadze ;]
Nie to żebym tłumaczył, teraz można gdybac ale też normalne nie jest, że koleś skupił co popadnie w 2 dni, ekipa bez zgrania, defy jakies z olch speedami i przyjebał taki mecz ;)

hmm musi byc jakies handi silniczkowe po prostu:P Porownaj sobie 11-stki Krikosa i jego rywala (wartosci zawodnikow). No ale fakt jest faktem - Krikos podwojnie zawalil:

- gra w 0 rundzie napadami z podstawy (jednego wystawil+drugi na lawce - a mogl/powinien go schowac)
- taxa;/ majac 10 defow - powinien, wg mnie, zagrac 6-3-1 - pokryc skrzydla+srodek.

hmm ale i mnie usilowalo wczoraj dymnac:P Fakt, zawalilem, bo myslalem, ze moj drugi napad juz wyzdrowial, a tu jeszcze miau +3 dni kontuzji, wiec musialem zmieniac taxe i sklad 'na gwalt':P

No ale:

Hubert Złotorowicz, age: 29

club: Α.Ε.Κ, country: Polska,
value: 2 230 000 €, wage: 25 425 €,
divine form, unearthly tactical discipline,
height: 179 cm

taki wing pomykal sobie z moimi nadboskimi defami, w olch formach.

Z kolei, moj wing w nadboskiej formie (wartosc 10.5M!!) nie krecil takim defem:

Paylos Bitalis, wiek: 33

klub:Α.Ε.Κ, kraj: Hellas,
wartość: 4 096 000 zł, wynagrodzenie: 48 700 zł,
magiczna forma, olśniewająca dyscyplina taktyczna,
wzrost: 186 cm

:P
(editado)

No w PP zawalil, ze dawał na ławe Szarmacha ale tez niezły pech, ze kontuzji doznalo obu napadow bo zmiany przeciez nie mial. Co do taksy to po cholere mial grac jakies 6-3-1 jak wiadomo, ze on mial cisnąc ? Ciezko było spodzieac sie, ze grajki rywala o nizszych wartosciach beda rownie cisly nie?

Po prostu jak pisałem moze nie zadbał o dodatkowego napada (tu troche jego błąd bo mogl cos kupic, choc moze nie bylo kogo w tym czasie) ale to był z tych meczów co wielce prawdopodobne ze i tak by wtopił. Przeciez w strzałach było prawie po rowno.

Ciebie zawsze dyma a przechodzisz dalej :>