Asunto: Sokkerowe rocznice

a Ty co, ze wsi i boli?

Jak by nie wies to byscie z glodu zdechneli...

a Ty co z miasta że się napinasz?

spokój suty chłopy to była prowokacja :DD

jestem ze wsi - 40 numerów.. i jakoś mi z tym dobrze ;] mieszczuchy mogą zapomnieć o takich pozytywnych wariacjach jakie się odwala na takiej zabitej dziurze ;]

O_o super...

jesteś rzeźnikiem i zabijasz ludzi?

Kobita ma rodzinę na wsi... Giera zazdroszczę, to jest życie... Nie to co w miastach.

ja tam mieszkam na wsi i jest zajebiaszczo ;) w miescie to mozna pracować (a nawet trzeba:P) i się kształcić ale mieszkanie na wsi + działeczka to jest istny raj ;> i na pewno jest sto razy lepiej niz np w blokach, w ogole nie ma porownania no ale nie wszyscy maja mozliwosc mieszkania na wsi, wiec ktos musi w blokach mieszkac :p

Miasto to niekoniecznie bloki:) Ja mieszkam w Sopocie i tutaj głównie to jednak domki jednorodzinne są, jak na wsi. Aczkolwiek atmosfera daleko od tej "wieśniackiej"...:)

Nie mowie, ze to koniecznie bloki ale jednak wiekszosc tych co jada po wsi mieszka w blokach w pokoju 2x2 z bratem co mnie śmieszy okropnie bo koles nawet pierdnac w mieszkaniu nie moze bo sąsiad będzie sie pluł :p

atmosfera "wiesniacka" jest rzeczywiscie uciążliwa i wnerwiajaca chociaz i takowa sie na wsiach kończy.. choć z reguły jest tak, ze na wsi rządzi ksiądz a jesli ktos sie spoza sprowadzi to jest tym złym przybyszem na którego każdy krzywo patrzy i co najgorsze każdy kazdego zna;/ to jest uciazliwe i wkurzajace - nie ma to jak być troche anonimowym :p

Akurat o "wieśniackiej" atmosferze mówiłem jako o zalecie:D Wiadomo jak wszędzie są i plusy i minusy, Ty wymieniłeś akurat to drugie, ale tam są jednak z reguły fajne relacje między sąsiadami, znajomymi itd, a tutaj w większości, gbur koło gbura, każdy patrzy tylko żeby mieć więcej pieniędzy i pokazać to jakoś drugiemu. A przy okazji móc go zwyzywać:)

wszedzie są gbury a co do relacjie miedzy sasiadami itd to roznie bywa;) zazwyczaj super relacje maja ci co są rodziną ze sobą lub Ci, którzy pracuja na roli lub siedza w domach.. teraz jednak wiekszosc ludzi na wsi jednak pracuje i to w miastach, wiec czasu na spotkania i rozmowy z sąsiadami są bardzo sporadyczne;]

No nie wiem pod Łodzią jak jeżdże tam to naprawdę jest kapitalnie, można odpocząć, super przerwa od tej monotonni codziennej. Aczkolwiek słaby zasięg internetu hehe.
Ja sam kiedyś bym chciał przenieść się gdzieś na wieś, mimo mojej alergii, na zboża, trawy (ogólnie przyrodę...), może będzie mi kiedyś dane...:)

jak internet na wsi to tylko stacjonarny :) nie ma sie co bawic w iplusy itd ;p

Pojawiają już się routery i sieci bezprzewodowe, ale to już w takich częściach bardziej nowoczesnych, przynajmniej z tego co słyszałem.
(editado)