Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Byli staffowicze
Ogólnie pamiętam (choć tylko 4 lata z SK;P) Jak o Beny'm powstawały tematy ("Beny jak Chuck Norris" itp.),
a jego "..." budziły kontrowersje większe niż gdyby Rydzyk zapinał Ibisza podczas koncertu "Podaruj dziecią słońce" .
Wkońcu tylko Beny potrafi podnieść krzesełko, na którym siedzi ;))
(editado)
a jego "..." budziły kontrowersje większe niż gdyby Rydzyk zapinał Ibisza podczas koncertu "Podaruj dziecią słońce" .
Wkońcu tylko Beny potrafi podnieść krzesełko, na którym siedzi ;))
(editado)
No, to jezeli juz tak wspominasz, to rzeczywiscie, Jack byl wyjatkowa postacia w staffie.
Czy Jack Daniels to Papcio Daniels? Miałem okazję poznać go, podobnie jak całą rzeszę sokkerowiczów na zlocie w Krakowie w 2007 roku (chyba). Wracałem akurat z Wawy i w warsie, przy piwie (był cholerny gorąc) spotkałem 3 graczy, jednym z nich był JaworLegia. Okazało się że jadą na zlot jakiegoś sokkera - grywałem w młodości w managery, więc włączyła mi się nostalgia, a że lubię zloty i popijawy;), a chłopaki nie znali Krakowa, dołączyłem do nich. Pamiętam, że zlot odbywał się w mieszkaniu Strusia, pojawili się Krikos, Luczkis, Borkos, Raul - chyba sami staffowicze. Piliśmy drinki o nazwie 'kalinka', a ok. 6 nad ranem odholowałem ekipę ze stolicy do jednego z akademików AGH, gdzie mieli zaklepany nocleg.
Wtedy jeszcze na sokkerze byłem "łazar80" - tak na szybko wymyśliłem jakąś ksywę związaną z futbolem, żeby ściemnić, że mam drużynę w A-klasie i mogę być pełnoprawnym zlotowiczem. A drużynę zakładałem na kompie Strusia, dzięki któremu po 5 minutach miałem ją już zatwierdzoną :)
ps: w zasadzie to wypowiedź bardziej pasuje do tematu "kocham zloty" :P
(editado)
Czy Jack Daniels to Papcio Daniels? Miałem okazję poznać go, podobnie jak całą rzeszę sokkerowiczów na zlocie w Krakowie w 2007 roku (chyba). Wracałem akurat z Wawy i w warsie, przy piwie (był cholerny gorąc) spotkałem 3 graczy, jednym z nich był JaworLegia. Okazało się że jadą na zlot jakiegoś sokkera - grywałem w młodości w managery, więc włączyła mi się nostalgia, a że lubię zloty i popijawy;), a chłopaki nie znali Krakowa, dołączyłem do nich. Pamiętam, że zlot odbywał się w mieszkaniu Strusia, pojawili się Krikos, Luczkis, Borkos, Raul - chyba sami staffowicze. Piliśmy drinki o nazwie 'kalinka', a ok. 6 nad ranem odholowałem ekipę ze stolicy do jednego z akademików AGH, gdzie mieli zaklepany nocleg.
Wtedy jeszcze na sokkerze byłem "łazar80" - tak na szybko wymyśliłem jakąś ksywę związaną z futbolem, żeby ściemnić, że mam drużynę w A-klasie i mogę być pełnoprawnym zlotowiczem. A drużynę zakładałem na kompie Strusia, dzięki któremu po 5 minutach miałem ją już zatwierdzoną :)
ps: w zasadzie to wypowiedź bardziej pasuje do tematu "kocham zloty" :P
(editado)
Ja miałem zawsze fajny kontakt z RAMONem ;)
Do tego wspominam miło Gugusia no i JD też swój człowiek :)
Kiedyś to były czasy ahhh
Do tego wspominam miło Gugusia no i JD też swój człowiek :)
Kiedyś to były czasy ahhh
:D
a ja myslalem ze przestales grac od razu po zlocie :D
a ja myslalem ze przestales grac od razu po zlocie :D
nie, grałem cały czas, aczkolwiek po jakimś czasie założyłem nowy team pod nowym loginem:)
hehe witam kolege z pociagu, oprocz jawora z Wawy bylem jeszcze ja i Krisu (Nastukawszy), ehh stare czasy, a akademik wypas, szczegolnie jak sie wraca o 4 nad ranem :P jeszcze raz dzieki za pomoc, pozdrawiam i byc moze do zobaczenia ;p
ps. co do Pafcio vel JD, jakies 3 tyg temu gralem z nim w noge i nic sie nie zmienil... tzn caly czas strzela z czuba ;p
(editado)
ps. co do Pafcio vel JD, jakies 3 tyg temu gralem z nim w noge i nic sie nie zmienil... tzn caly czas strzela z czuba ;p
(editado)
ollcia [del] para
laptok [del]
loczenty:szcególnie JD był wyjątkowa postacią, z prestiżem, wzbudzał szacunek i naprawde mógł byc twarzą Staffu
hhahaa:D:D ta twarz staffu mnie rozwaliła najbardziej:D hahaha:D
ja za to pamiętam jak mi na prima aprilis wszystko pozmieniał na koncie:P gdzieś print screena powinnam mieć:P
hhahaa:D:D ta twarz staffu mnie rozwaliła najbardziej:D hahaha:D
ja za to pamiętam jak mi na prima aprilis wszystko pozmieniał na koncie:P gdzieś print screena powinnam mieć:P
witam, witam :)
tak mnie wciągnęliście w sokkera, że do dzisiaj zostałem :)
jeśli kiedyś jakiś zlot w Krakowie znowu się przydarzy, to oczywiście nie mówię nie ;)
tak mnie wciągnęliście w sokkera, że do dzisiaj zostałem :)
jeśli kiedyś jakiś zlot w Krakowie znowu się przydarzy, to oczywiście nie mówię nie ;)
to do zlotowego tematu zapraszam ;)
cos się wymyśli :>
cos się wymyśli :>
€rykovic [del] para
maureen
To może wykop ?
Ja osobiście lubiłem Skippi'ego, poza tym, TAMTEN staff jakiś taki był bardziej 'do ludzi', tłumaczyli, pomagali, nie ukrywali jak teraz, ale ludzie jak i czasy się zmieniają.
Ja osobiście lubiłem Skippi'ego, poza tym, TAMTEN staff jakiś taki był bardziej 'do ludzi', tłumaczyli, pomagali, nie ukrywali jak teraz, ale ludzie jak i czasy się zmieniają.
Miocen byl spoko :) zawsze mozna bylo z nim "normalnie" popisac
(editado)
(editado)
Vers para
KillArmyKali [del]
najlepszym modem był Srajek, szkoda, że jego musieli wykluczyć
pazdzierz84 [del] para
Vers
on byłby najlepszym adminem - idealny do spraw nowych kont ;d
Vers para
pazdzierz84 [del]
no najlepszy staffowicz. Ale oczywiscie nie dali mu pracować jak chciał, a do tego jeszcze się jego pozbyli
pazdzierz84 [del] para
Vers
taaa - a jeszcze teraz zrobili go mroczną postacią sokkera. Zapomnieli już jak był jednym z nich..