Asunto: »Nabór juniorów

Wit Samolej 16 niedostateczne gracz z pola 8
Czesław Gniewek 16 przeciętne gracz z pola 11
Ziemowit Cacko 16 beznadziejne gracz z pola 20

3 dzis przyszlo ;)

wszyscy na szrot

Gniewka zostawię, może przy odrobinie szczęścia coś z niego będzie.
Samolej i Cacko na szrot. A u Cześka zobaczę jak z talentem. ;P Chociaż w sumie wyjdzie w drugiej połowie sezonu pewnie jako bdb 17stka, to kij wie czy warto trzymać. Na razie slotów trochę mam wolnych w szkółce, to niech se jest :P

tylko 1

Andrzej Hypsior 16 (+2) mierne [3] gracz z pola 31

4, 3 do piachu za to jeden konkretny:

Konrad Ozieriański 17 (+2) dobre gracz z pola 29

No ladnie;) Ale jako 20stka w sumie wyjdxie wiec ciezko o kase;)
(editado)

Głupie szybkie pytanie :P- czy zgłoszenie juniorków do ligi juniorów i gra nimi tam cokolwiek daje do wyszkolenia? Czy nie?
Znając sokkera- raczej nie, ale wolę zapytać.
(editado)

---

Dziś miałem pierwszy nabór, 5 juniorów w tym sami tragiczni. Czy jest to spowodowane brakiem trenera juniorów (nie zatrudniałem go przed sobotą), czy może po prostu brakiem szczęścia w losowaniu?

strzelam, że chodzi o trenera :P

A co do grania zawodników w lidze juniorów to jedyny bonus jaki mi się wydaje, to jest taki, że można oszacować pozycję, czy rozkład skillsów jakie wyjdą u zawodnika (mogę się mylić)

Ogolnie to brakiem trenera,aaaale itak nic nie straciles bo trening w czwartek wiec jesli zatrudnisz trenera przed czwartkiem to z tragika skocza wyzej.

Brak trenera teraz z niczym sie nie wiaze,po prpstu nie mial ktoim oszacowac poczatkowy poziom,ale tak jak pisze po treningu beda mieli juz okreslone pozio y;)

Muszę się z tym nie zgodzić:P trener juniorów odpowiada także za trening juniorów. Dlatego im lepszy tym szybciej będą trenowali i do tego lepiej bedzie oceniał możliwości juniora;) dlatego ogolnie przyjęte jest ze olcha trener to minimum;) jesli kogoś na takiego nie stać to nie warto iść w szkolke:P zresztą i tak ciężko na niej zarobić :P

Nie pchaj się w szkółkę Norbert póki nie masz przynajmniej kilkudziesięciu milionów na koncie. Jeżeli nie masz forsy a prowadzisz szkółkę to przeżywasz ciągłą frustrację w dwóch sytuacjach:
1) jak widzisz saldo w sobotę (trener juniorów i koszty szkółki...),
2) jak losujesz zawodnika, który ma Ci przynieść zyski (żeby chociaż wyszło na 0), a wychodzi Ci gniot do zwolnienia ;D

Jeżeli masz forsę w tej grze to wrzucasz na luz i nie przejmujesz się ani saldem w sobotę ani (do końca) tym co Ci tam wyjdzie, bo i tak Cię stać na cudzych szczęśliwie wylosowanych juniorów :).
Ja gram w tę od lat i dopiero teraz mając ten luz założyłem sobie szkółkę i nie przejmuję się kosztami.

Na początek skupuj za małe pieniądze defów/attów (jak nie masz czasu na grę to gk) , trenuj im dwa sezony jedną główną umiejętność (odbiór/technika, strzał) i sprzedawaj dalej. Kupuj, trenuj, sprzedawaj, kumuluj forsę :P.
(editado)

Racja, z mich wyliczeń wynika, że sezonowy koszt szkółki wynosi ok.3 mln. Większość VI ligowców na taki wydatek po prostu nie stać.

Wiesz, jakbyś miał ogromnego farta w postaci pięknie rozłożonego 16o latka na początku sezonu wartego jakieś 25 mln zł to można prowadzić :D ale ze szkółką jest prawie jak z lotto... większość "ma bo ma" (gra bo gra...), ale i tak na nic takiego nie liczy :).

hej zaczolem dopiero szkolke prowadzic przyszlo 2 takich ale na moje oko to kaleki:)

Kornel Cieciera 18 tragiczne gracz z pola 10

Dionizy Mięcławek 16 tragiczne GK 13

wywalic czy niech siedza