Asunto: Ceny juniorków kontra ceny starszych ...

prawda jest taka jak pisał loczek ze za mało nowych graczy jest i niema nowej kasy a ta ktora jest to jest jej coraz mniej bo jednek wiekszość klubów ktore znam w bilansie tygodniowym czy tam 2 tygodniowym jest na minus wiec zaduzo kasy ucieka a za mało wpływa i tyle a astronomiczne ceny juniorów spowodwane sa tym ze teraz jest duzo takich menago jak astaa ktorzy chca kupic mega koksa poto tylko zeby go wytrenowac i sa wstanie za takiego grajka dac zupełnie nieracjonalna kwote

dodaj do tego 5% podatku które idzie w przestrzeń kosmiczną wraz z każdym transferem i 300 stówy które na koncie ma borkos czy bartek stają się śmiesznymi kwotami...

Ja tam nie mam nic przeciwko gromadzeniu kasy przez userów - każdy ma takie prawo, a rynek rządzi się swoimi prawami popytu i podaży, czytaj: będzie się sam regulował. Sokker się na pewno nie rozwali, bo niby co miałoby się rozwalić? System emerytalny albo brak kasy dla nauczycieli? Konkretnie, co?

Z drugiej strony nie zgadzam się z tym, że takie 300 stówy u jednego usera to tak mało, bo napiszcie mi ilu nowych graczy musi przyjść, żeby te 300 stówy wyrównać?

to ja wiem ze trzymanie kasy przez userów niema nic do rzeczy jesli chodzi o ceny no moze poza tymi juniorkami bo tych wypasów to wlasnie ci ktorzy trzymaja kase kupuja i dlatego ceny sa tak wysokie bo oni maja kupe kasy na koncie ale jezeli chodzi o ogolne kształtowanie sie cen to tych kilkunastu czy nawet kilku set grajkow z kasa to nic w porownaniu z tym co ucieka z sk na pensje grajkow, trenerów podatek od wystawienia i sprzedaży, podatek od juniorów dla klubów których nie ma itp to jest prawdziwa przyczyna niskich cen

no wlasnie ze może zagrozić bo nizsze ceny równa sie mniejszy zarobek a jak mniejszy zarobek tocoraz ciezej utrzymac dobrych garczy bo oni duzo zarabiaja wiec zacznie sie pozbywanie grajkow z wysokimi zarobkami i ich ceny jeszcze spadna i tak po woli za x sezonów moze byc ciezko trzymac po kilku boakich grajkow w skladzie bo nikt niebedzie mial kasy zeby ich utrzymac ale jest to bardzo czarny scenariusz jednak możliwy

Dopiero co był problem, że jest za dużo boskaczy...
Teraz w takim razie może być ich mniej i co najwyżej obniży się poziom drużyn (w co trudno mi uwierzyć) - nowym graczom byłoby łatwiej gonić tych starszych.

ale ja tych 3 stów do nowych graczy nie porównuje tylko do kasy jaka przepada przy każdym transferze bo zobacz,jeśli założyć,że każdy gracz w sokkerze robi jeden transfer na milion złotych w sezonie a userów mamy 55000 to kasa jaka przepada przez cały sezon to 2750000000 zł!!! Tylko przez jeden sezon to ile to jest kilka milionów na przeciwko kilku miliardów?Ta kasa nigdy nie wraca na rynek w przeciwieństwie do tej która znajduje się na kontach u "milionerów".To są tylko delikatne założenia,ja sam robię w tej grze za przynajmniej 40 takich userów.

Takich studni bez dna w sokerze jest więcej.

teraz jest nadzieja właśnie że będzie łatwiej dla słabszych ale stanie się tak dopiero wtedy jak w 6 lidze nie będzie drużyn grających na ponad 50 bo to poziom 5 ligi ...

Nie twierdzę oczywiście,ze akurat Ty masz takie zdanie ale padł już tutaj taki zarzut,że to wina "ciułaczy"...

teraz jest nadzieja właśnie że będzie łatwiej dla słabszych ale stanie się tak dopiero wtedy jak w 6 lidze nie będzie drużyn grających na ponad 50 bo to poziom 5 ligi ...

Wiesz,ceny są równe dla wszystkich więc moim zdaniem to nie wiele pomoże komuś kto do tej pory nie potrafił się przebić.

Trzeba się faktycznie zgodzić z tym, że podniesienie podatku od sprzedaży do 5% spowoduje większy odpływ kasy z rynku, a to pociągnie za sobą pewien spadek cen.

Ale ja nie widzę w tym dramatu. Przeciwnie, podniesienie tego podatku na pewno zmniejsza korzyści z DT i to jest dobre, bo podnosi opłacalność dobrej gry i zapełniania stadionów.

pomoże bo może Ci co mają składy w 6 lidze grające na 50 zaczną trenować i nie będą mieli aż tak mocnych składów ... a po 2 to przesada ligi powinny być ustawione inaczej a nie że w jednej 6 lidze sa druzyny co graja na 30-45 a w innej 40-55

Schodzimy trochę na ogólną dyskusję o ekonomii gry, a temat jest: Ceny juniorków kontra ceny starszych.
Problem jest taki z tego co tu poczytałem, że młodzi kosztują relatywnie znacznie więcej od tych starszych (casus Bębna). No to ja mam na to proste rozwiązanie - nie kupujcie tych młodych, tylko kupujcie tych starszych i po sprawie ;).

ale ten problem tzreba rozgraniczyć bo ceny zwykłych junirów niesa jescze jaieś masakryczne i tu pewnie niema problemu, chodzi o to ze teraz wypaśne 18 latki spokojnie osiagaja ceny od 35m w góre a wpełni wytrenowani 28 letni zawodnicy schodza w granicach 30-40 co za tym idzie mozna sttwierdzic ze 18 sa sporo przeplacane i ich ceny nie sa adekwatne do umiejetnosci

Wiesz,mi ten podatek też leży do póki nie wynosi 50% ;p

a propos stadionów,jakby każdy umiał je budować wykorzystując max. potencjału kibiców to też na pewno byłby duży krok w powstrzymaniu deflacji.Nie trzeba wtedy myśleć o zatrudnianiu słabszego sztabu jak proponował Loczek bo można sobie poprawić dwutygodniowy bilans.Choć wiadomo,że 5x magicznego sztabu żaden stadion nie wyrówna ;p

Ale jaka przyjemność z wytrenowania takiego młodziaka, który później będzie grał 10 sezonów w kadrze. To jest właśnie rynek - każdy chciałby choć kilku takich wytrenować, ale przyjemności kosztują :).