Asunto: Ceny juniorków kontra ceny starszych ...

Ale jaka przyjemność z wytrenowania takiego młodziaka, który później będzie grał 10 sezonów w kadrze. To jest właśnie rynek - każdy chciałby choć kilku takich wytrenować, ale przyjemności kosztują :).

Ale można to obejść - zakładajcie szkółki juniorów i postawcie na najzdolniejszych juniorów i ich trenujcie. Nie będzie potrzeby kupowania 18latków po 30 milionów :).

no wlasnie o to chodzi ze duzo ludzi teraz ma założenia zupełnie sprzeczne z załozeniami gry czyli awansem do wyzszych lig i budowaniem jak najlepszego składu i zamiast wzmocnić skład i kupic kilku grajkow ktorzy pomoga w grze wola wydac 60m na jakiegos juniora ktory w pierwszym sklądzie przez kilka sezonow niepogra bo sie dotego nie nadaje wiec jest to troche sprzeczne z głownym celem gry ale ostatnio wlasnie corazwiecej osob bawi sie w jakies treningi itp bo gra o wyniki albo im sie znudziła albo uwazaja ze zbyt ciezko jest awansowac do extraklasy i jest na to mała szansa a juniorka moze sobie wytrenowac nawet w a klasie

ale dlaczego mają zacząć trenować graczy bo nie rozumiem,w ogóle skąd pomysł,że te ekipy które grają na 50 to nie trenują?skoro nie będzie tylu dobrych zawodników to ich brak dotknie tak samo te słabsze jak i lepsze drużyny,przecież.

bardzo ja mam szkółke z mag trenerem a od 5 sezonów nawet jednego nsm juniora nie miałem

Ale jaka przyjemność z wytrenowania takiego młodziaka, który później będzie grał 10 sezonów w kadrze. To jest właśnie rynek - każdy chciałby choć kilku takich wytrenować, ale przyjemności kosztują :).

No właśnie,myślę,że o to w tym chodzi,że nie ma żadnego problemu,gracze młodzi,liderzy baz schodzą za grube miliony ale gracz gorszy o 2-5 pkt. który znajduje się w bazie na 12 miejscu będzie już wart pół tej ceny co "wypas".

Jak ktoś kupuje gracza za 60 milionów jak Marcel Pelacha to jest tego świadom,że nie odzyska tej kasy nigdy a nie płaci za zysk a za sam przywilej posiadania takiego grajka.

Ale można to obejść - zakładajcie szkółki juniorów i postawcie na najzdolniejszych juniorów i ich trenujcie. Nie będzie potrzeby kupowania 18latków po 30 milionów :).

Tylko na takiego juniorka można czekać i się nigdy nie doczekać,ja mam szkółkę od chyba 4 sezonów i nie zarobiłem jeszcze na niej 500k a o graczu który miałby talent czy choć trochę nadawał się do treningu który prowadzę to se mogę pomarzyć ;)

To bądź chociaż patriotą - pomyśl, że obie kadry Polski na tym skorzystają (jeśli wychowasz jakiś własny talent) i już żadni Rumuni czy inni Belgowie nie będą nam pluć w twarz :P.
(editado)

a pisałem gdzieś,że zamykam szkółkę? ;)

Nawet w "matusiakach" jestem na głównej ;p

Zresztą jakbym już reprezentanta kraju nie miał w historii klubu ;p

Przez temat przelala sie goraca dyskusja o problemach globalnych, a przeciez problem tyczy sie tylko najwybitniejszych juniorkow, wiec to nie jest problem az tak wielki jak same obawy, ze jest. Juniorki schodzace po 10kk+ to tylko kropla w morzu juniorkow i na tych zwyklych juniorkach z dobrym (nieznanym jeszcze) talentem mozna niezle zarobic, kupujac je za grosze, a odsprzedawac za kokosy.
Nie jest tak zle jak to opisujecie, a jesli chodzi o deflacje - bardzo sie przyda sokkerowi.

kryzys nie tylko na świecie ale także i w sokkerze:(

pewnie ze sie da zarobic bo jakby sie niedalo to juz by chyba wogole gra stracila sens pozostaje tylko pytanie czy jak admini daja wyrownanie albo sciagaja z tl starych wytrenowanych grajków bo niby przepłaceni to czy taka sytuacja niepowinna sie powtarzac co do 17 czy 18 latków schodzacych po jeszcze wyzszych cenach niz ci wytrenowani seniorzy

no wlasnie o to chodzi ze duzo ludzi teraz ma założenia zupełnie sprzeczne z załozeniami gry

masz rację, to wlasnie sprzeczne cele uzytkownikow z zalozeniami gry psują rynek

tylko ciezko znalezc rozwiazanie z tego wzgledu, dlatego ze albo zepsuje się grę tym, ktorzy chcą grac na serio albo tym, ktorzy grają "dla jaj" (np. dla trenowania konkretnych juniorow olewając przy tym resztę skladu) i siedzą w aklasie
(editado)

szkółki juniorów to zdzierstwo niemiłosierne, szczególnie odkąd zmienili system ocen juniorów na losowy, i nie widzimy jego talentu.
Ja kiedyś dostałem niesamowitego 18 latka, bardzo dobry def, cel podania i dostateczna szybkość.
Zrobiłem z niego 2x nadboskiego a sam doskakał tak, że jego najniższy skill oprócz bramkarstwa to solidny strzał.

drugi sensowny grajek z szkółki to był znak-niesam(def), zszedł za 3 mln, na szkółkę wydałem duuuużo więcej.

ludzie zauważają słabość szkółki i po prostu je likwidują, co powoduje ze rośnie cena juniorów(tych fajnych) - no bo rzadko zdarza się, że co tydzień wychodzi kolejny junior?

na graczy którzy mają być "nadzieją" musimy czekac często 12-30 tygodni!

jaki z tego morał?

przywróćmy poprzedni system skakania juniorów w szkółce, a wszystkie ceny odrazu będą wyglądać lepiej.

Hmm, nigdy nie zauważyłem słabości szkółki, mało tego jak dla mnie to jest najpotężniejsza broń. Zdarzało mi się kupować piłakrzy za wielkie pieniądze, ale żaden z nich (poza jednym wyjątkiem) nie mógł równać się z odpowiednikiem/odpowiednikami na tą pozycję ze szkółki. No chyba, że ktoś od szkółki oczekuje absolutnych meganinji, to rzeczywiście mogą mu nieodpowiadać jego juniorzy.

Choć przyznaję, że nowy system szkolenia jest trochę irytujący, to na pewno nie przeszkadza on obecnym cenom, czy poziomowi wyszkolenia juniorów.

mi nie odpowiadaja moi juniorzy od 5 sezonów najlepszy to znakomity a i zarobic na nich niezarobilem niepamietam kiedy dostałem za swojego juniora wiecej niz 1m ale szkolki nie likwiduje bo mam ja od poczatku i juz sie do niej przyzwyczailem moze kiedys mi wyjdzie jakiś kosiorek tak jak za dawnych czasów jeszcze przed zmianami w szkolce