Asunto: Szkółka juniorów

:D

czas w końcu zatrudnić w szkółce trenera

... Albo odpowiedniego trenera :)
(editado)

Trener magiczny w szkółce :)

http://zapodaj.net/0dd3cc76fc295.bmp.html

Ktoś chce wypożyczyć bramkarza na mecz? I tak jednego już zwolniłem, a drugi zaraz poleci ;)


(editado)

Proszę o ocenę :) Trener magiczny.

Połowa tych juniorków nadaje się do piachu :P Nie wiem po co tylu trzymać

Chłopaki (i dziewczyny też mogą) doradźcie, czy trener świetny dla juniorów jest ok jak na VI ligę?

Nie, olśniewający jest spoko
Ale z drugiej strony po co Ci szkółka w tej chwili?

Bo lubię. Dokładniej: lubię próbować w grze grać jakoś poza schematem, więc zwykle 95% dobrych rad jakie dostaje przyjmuję, ale nie stosuję. Nie wiem, przekora wrodzona albo co, po prostu dla mnie to by było zbyt proste wziąć poradnik jak świetnie zacząć grę i postępować zgodnie z nim krok po kroku. Wolę trochę samemu popróbować się w różnych aspektach gry nawet, jeśli potem będę musiał za to płacić - przynajmniej jest ciekawie. A te 700 000zł na minusie... nadrobi się ;p

albo zamieni sie w -2 000 000 i bankructwo ;/

Albo i tak, ale z moich wyliczeń i szacowanych przychodów wynika, że do końca sezonu to nie nastąpi, a wtedy będzie trochu premii i może któryś grajek się wyskacze tak by mnie wyciągnąć na zero.

Kolego, uwierz mi, w przeciągu 4 tygodni nie wyjdzie Ci jakikolwiek sensowny junior, na którym będziesz mógł zarobić nawet 10 zeta
Napisze Ci to każdy, z mojego przykładu, szkółka od prawie półtorej roku, zarobek 40 tys
Zostaw sobie kasę lub kup jakiegoś grajka pod trening, szkółka juniorów to będzie Twój gwóźdź do trumny, nie kończ gry:)

Pamietam kiedys mialem szkółke. Przez 2 lata nie wyszlo mi nic sensownego( zdarzalo sie raz na jakis czas junior za 0.5 mln ), dopiero gdzies w 8 sezonie dostałem juniorka ktory poszedl za 15 mln. Czy było to warte tyle czekania? chyba nie

Przy czym 15 mln to pewnie rok szkółki. Czekam 4 tygodnie na jednego juniora i prawdopodobnie też z tym kończę.

Patrząc na te 8 sezonów z tego co pamietam wyszedłem mniej wiecej na wielkie 0.