Asunto: "GŁOS SOKKERA" - wydanie specjalne

z geografii akurat slaby bylem

tzn. slaby w kwestii typu czarnoziemy itd. :P

ale jak bylem maly to duzo ksiazek czytalem z akcja w Afryce, Australii, Ameryce Południowej itd. wiec jakies tam informacje lapalem z tego:P

no zapewne:D ale ten wałek coś pachnie mi Polakami :D

No i super problem w tym, że albo ja nie umiem, albo nie można podejrzeć naszej korespondencji, bo mi wyświetla tylko pierwsza stronę, na której Cię nie ma.

Ale z tego co pamiętam, to zadałeś mi pytanie jak to okreslileś do gazetki o start w przyszłych wyborach bodajże tydzień po zakończeniu kolejnych. I co Ci odpisałem, nie pamiętam dokładnie, ale pewnie coś w stylu. - Ze to nie takt wypowiadać się już teraz na ten temat, że za wcześnie, że trzeba dać szansę wykazać się nowym selekcjonerom i co najwyzej przygladac sie grze reprezentacji i że niech to robią inni, bo mi się najzwyczajniej w świecie nie chce tego robić, bo wole podgladac najbliszych rywali ligowych.

No i teraz wchodzimy na temat, po którym zarzucasz mi na otwartym forum kłamstwa na Twój temat. Nie wiem czy tu wogole mozna zarzucic klamstwo, czy może bardziej własna nadinterpretacje. Widzisz w moich oczach ta sytuacja wyglada nastepujaco, a ja swoich wnioskow nie buduje na podstawie jednego posta, a staram się patrzec na sprawy troszke szerszym torem. Moze temu jestem dziwny jak mi piszesz w gazetce :)

a więc,

Krok I - wspierasz wyraznie jednego z kandydatow w czasie wyborow.
Krok II - po wyborach publikujesz Glos sokkera, gdzie jednak jest masa Twoich subiektywnych opinni na temat wyborów, jakies spamy wyborcze i inne bzdety. Reszta gazetki była ok.
Krok III - pytasz mnie o komentarz. Myślę skoro do gazetki, to napisze jak jest, według mnie.
Krok IV - uznajesz że napisałem groźnie. Ok masz prawo.
Krok V - Publikujesz wydanie specjalne na temat jakiś tam kenijskich userów z ewidentym sugerowaniem na temat walkow itp.

No mi taka działalność ewidentnie kojarzy się z szukaniem sensacji, nie chęcią bycia "Glosem Sokkera".

No i wiesz moge sie na dziennikarstwie nie znac, ale znacznie bardziej wolę obiektywne pisarstwo niż jakies tam wypociny kogos kto ma zdanie. No ma i dobrze, ale czy te zdanie musi w takiej formie poznać cały sokker? Nie musi, a jak musi, to i autor powinien mieć też możliwość poznania opinni innej osoby. Moze gdybys bloga założył, a nie coś z czego chciałeś uczynić "Głos sokkera", a przynajmniej tak mi się wydawało, to mozna by na to przymknac oko, a tak postanowilem napisac jak to oceniam. I teraz po Twoim zachowaniu jestem jeszcze bardziej przekonany, ze dokonałem słusznej oceny.

Patrzac na to wszystko wydaje mi się, że skoro prowadzisz w taki a nie inny sposob narracje z czytelnikiem, to czytelnik ma prawo to skomentowac tak jak uwaza. Powiem Ci że mimo wszystko efekt jakis tam osiagnales, ale warto się zastanowic, czy nie lepiej zalozyc forum kryminalne :)

Nie bierz też wszystkiego tak bardzo do siebie, bo nalezy pamietac ze to tylko gra. Gra w której mamy forum o okreslonych zasadach i prawo wyrazac na nim swoje zdanie i nie powinno sie za te zdanie/mysli/spostrzezenia nazywac klamca, za to ze napisal cos co mialo nie do konca pozytywny wydzwiek.

W sumie to mozna by tak pisac i pisac o takich klimtach, a ze to lubie robic to zmykam do domu :P

polecam zatem ksiazke Kopalnie talentów - da Ci do myslenia :D

mam, lezy w ktoryms kartonie nieprzeczytana:P

mam w tej chwili zdecydowanie za duzo ksiazek, a co gorsza caly czas wychodza nowe ktore kupuje i odkladam na potem:P

to juz choroba borek tak zwane zbieractwo :D

ale ta jest powaznie dobra, kolo super objasnia rozne fenomeny :)

no to ja wyciagne i w koncu przeczytam:P ale najpierw musze Tysona dokonczyc;)

Borek ty to o tych miastach kenijskich tak na codzien w głowie masz ?...czy na szybko po wikipedii polatałeś ???...bo ja o takim mieście Eldoret przyznam pierwszy raz słyszę , ale szanuje i doceniam twoja wiedze !!

pisząc pierwszego posta o sawannie miałem na mysli raczej fakt , ze tam trudniej sie zyje ( na sawannach) i jak jest komp to jeden albo i dwa wiec i o współne IP łatwiej---jak juz SNOW chciał wspólne IP znaleść

serio, to zajeżdża ignorancją, to tak jakby ktoś napisał, że w Polsce większość ludzi żyje w takich miejscach :d

z ta ignorancja tez wyleciałes :)...po pierwsze ani nie napisałem , ani nie powiedziałem , że większość ludzi w Polsce zyje tak jak na fotce

z drugiej strony może trącic ignorancja pisanie , że w kenii w sokkera graja tylko w wielkich miastach

nie wiadomo--- może tylko, a może i w małych i w wioskach a może i syn wodza plemienia gra ---no chybą , że TY wiesz wszystko czyli równiez to że tylko w wielkich mistach grają...w Polsce tez tylko w wielkich miastach grają ?...pewnie nie pewnie i na wsiach grają

dlagteo ja dopuszczam , że i w Kenii grają nie tylko w wielkich miastach , a net to już drobnosta pewnie , ze nikt im nie ciągnął tylko LTE z Plusa wzieli :)

Nie no, miasta z wiki, tylko Nairobi i Mombasę znałem, bez przesady:))

w ogóle z Afryki jestem trochę cienki, nigdy jakoś nie potrafiłem się nauczyć położenia krajów, za dużo tego jest:P

moze i neta bezprzewodowego maja...ale pradu bezprzewodowego juz raczej nie, watpie by na sawannach byla elektryka podciagnieta, a paliwa na generatory raczej nie marnuje, zeby Mukembe mogl walki transferowe w sokkerze robic;)

chociaz cholera wie, wiedze czerpie z ksiazek i filmow przyrodniczych sprzed kilku lat, moze juz nawet na sawannach sie doczekali ery cyfryzacji;)

Nie no, miasta z wiki, tylko Nairobi i Mombasę znałem, bez przesady:))

w ogóle z Afryki jestem trochę cienki, nigdy jakoś nie potrafiłem się nauczyć położenia krajów, za dużo tego jest:P

:))...to mnie trochę uspokoiłes , że jednak jesteś normalny :)))...

w sumie to Afryka i Azja południowo-wschodnia to teraz najszybciej sie rozwijające tereny to może i ta cyfryzacja ich dotknęła


co do wałków i Mukembe to on jeszcze musiał by człowieków z Polski poznac aby go tych wałków nauczyli robić ...bo jak czytałem wyżej pisałeś , że to w ogóle nie ma drużyny co na tym zarabia więc te wałki / nie wałki słabo mu sie udają:)))...

kidys w odległe prehistorii sokerra tez tak miałem jak SNOW---jak zobaczyłem zawyżony transfer( jak na moje oko) to dawaj zgłaszać ...ale żadnych skutków z tego nie było to sobie dałem spokój bo może to ja sie mylę :)))...SNOW też może powinien tak do tego podejść, albo na ADMINA go !!!

Tytus mądrze gada. Nie wiem czemu ale jak ktoś ma inne zdanie to zawsze słyszy od Snowa albo że jest kłamcą albo że jak nie chce to niech nie czyta. Nie bez powodu dostał wyróżnienie najbardziej konfliktowego usera =P.

Tytusik, wszystko co piszesz to Twoje przemyślenia. A niestety premyślenia pojedynczych osób nigdy nie będą faktami.


Nie chcę się spierać, chyba się starzeje, ale wolę kłótnie z borkiem :d

Odniosę się tylko do:

Ze to nie takt wypowiadać się już teraz na ten temat, że za wcześnie, że trzeba dać szansę wykazać się nowym selekcjonerom i co najwyzej przygladac sie grze reprezentacji i że niech to robią inni, bo mi się najzwyczajniej w świecie nie chce tego robić, bo wole podgladac najbliszych rywali ligowych.

Tu pokazałeś jak właśnie kłamliwie zmieniasz moje wypowiedzi.
Moje pytanie brzmiało o reprezentację NT. Czy planujesz wystartować po kadencji alego. Takie pytanie zadałem Ci na priv. A nie o jakąś ocenę...nie wiem o czym Ty wogóle gadasz :D
To samo pytanie otrzymało około 20 graczy.
A Ty piszesz o "selekcjonerach". Jakbym działał przeciwko Woodyemu albo nawet i alemu. Choć wiadomo nie od dziś, że ale nie będzie w następnych wyborach startował.
Więc wogóle nie rozumiem skąd Twoje teksty o tym, że trzeba dać szansę wykazać się selekcjonerom :D
Parodia normalnie :D
Ty nie rozumiesz słowa pisanego...


@Robal - skończ chłopaczku, dwa razy Ci pocisnąłem i teraz latasz i szukasz aby z kim się spieram żeby się wtrącić. Układaj puzzle i daj nam porozmawiać normalnie.

(editado)

Krok III - pytasz mnie o komentarz. Myślę skoro do gazetki, to napisze jak jest, według mnie.

A tu to już wogóle coś Ci się pokręciło. Może mylisz mnie z kimś innym. Bo ja Ciebie nie pytałem o żaden komentarz.

nic nie zrozumiałeś i najwidoczniej nie do końca czytasz ze zrozumieniem. Ale to Twoje podwórko i nie będę sią z Tobą bawił w piaskownicy :)

Może pomyśl czy jasno piszesz, bo chyba już sam nie wiesz o co Ci chodzi.
Pozdrawiam
(editado)