Asunto: Puchar Polski

po ciezkich bojach - zwyciestwo!

ale okupione ciezkimi stratami po stronie nerwow i wytrzymalosci psychicznej managera...

przy okazji - ostatni raz w zyciu wystawilem na pozycje obronna defa z niedostateczna technika :// ze trzy cholernie grozne sytuacje przez niego byly, i nie po raz pierwszy zreszta ://

ja juz nie stety musze was opuscic ;/
szkoda bo nie potrzebnie wystawialem swojego rezerwowego gk (dost.) ;/ zawalil mi caly mecz ... nie chce juz nic mowic o mojich ATT

Ja komfortowo...
8:0
:]

Co do tej techniki u def to chodzi Ci pewnie o te podania do tylu? To wlasnie nowy engine... Teraz juz chyba Shadow nie bedzie narzekal na celujaca technike u swoich obroncow.

Mi tez czasem do tylu podawali i to z pod samej bramki :] - dosyc smieszna taktyka.

a ja szczęśliwie wygrałem:]

przerypałem 6:2 z Brockau--klapa, chociaż czego było sie też spodziewadź(przegrana ale po dogrywce----to cieszy)

5:1 na obcym terenie.
Rażące braki kondycyjne w linii defensywnej.

nie... technika=szansa na niestracenie pilki, gdy ten debil zamiast wywalic ja na aut lub najdalej na polowe przeciwnika bedzie chcial sie kiwac... :////

Widizcie mecze 2 kolejki PP ???

ale technika rowniez zwieksza chec kiwania :] a napady czesto obronke maja solidna i wtedy ciezko takiego kiwnac...

No wlasnie nie :(
tez chcialem zobaczyc ale pokazuje sie 1 runda :/

ta chec to raczej rozgrywanie u defa bedzie zwiekszalo, a takich to ja juz raczej na pomoc pakuje :))

1:0 po meczarniach :) no i 3.runda czeka...

U mnie jest w porządku.

a ja ku*** odpadłem i to na własne życzenie, ale ten mecz już poszedł w zapomnienie ...

wygrana 2:0 no cóż jak mid gra jako napastnik to tak bywa;]

U mnie tez meki :/

Zadna nowa mysl taktyczna sie nie sprawdzila, przez co atak nie wiedzial co ze sobia zrobic, pomoc za bardzo oddawala pole przeciwnikowi, a obrona.. przez pomoc mieli duzo roboty to ile zdarzylo sie pare wpadek :P

Ale ostatecznie 4:1, z dwoma debiutantami w skladzie :)
(editado)