Asunto: Trening, twoja decyzja, dlaczego?

Moge poszukac vievera na lapku kiedys i zobaczymy co tam sie znajdzie ;P...ale raczej watpie bo nie aktualizowane byly dlugo ;P

Mam teraz 2x mag nzm i nzm do juniorow:)

ale mowimy o koledze ktory zaczyna gre to chyba ma solid/bdb asow wiec strzal u midow nie bedzie skakal tak czesto jak u mnie?

Lepiej pisać nowym, że jedyna sensowna opcja dla nich to trening gk ;P

ja uważam, że dobrym startem jest szybkość. Sam tak zaczynałem. 2 sezony speeda, a potem pozostawienie tych z najlepszym talentem.
bez większej różnicy jest czy kupisz:
-22 zawodników po ok 50k
-10 zawodników po ok 100k
-6 zawodników po ok 150k

Tylko w tym pierwszym przypadku, przy zakupie większej ilości, masz większą szanse na trafienie lepszych talentów i późniejszym pozostawieniu coś dal siebie. Ten czas 2 sezonów może wykorzystać na decyzje w jaki trening potem pójść.

Czasy się trochę zmieniły, ciężko już kupić młodych po takiej taniości i coś z nich zrobić. Myślę, że dzisiaj łatwiej już kupić tych 2 gk, ostatnio sporo fajnych jest po spoko cenach.

ja nie trenowałem nigdy GK, to się nie wypowiem :P, ale jest możliwość kupić 2 po 500k w miare ogarniętych?

co do czasów, czy ja wiem czy tak się zmieniły. Sam sprzedawałem kilku juniorków ze szkółki o podobnym poziomie co kupowałem na początku i jakoś nikt się nimi nie zainteresował. Tu nie chodzi o to żeby kupować ułożonych skillowo, tylko żeby mieć to szczęście i trafić na fajne talenty. Mi się udało w tych 22 zawodnikach mieć paru naprawdę fajnych.

Fajnie, że Ci się udało ;P, ja przy masowym treningu szybkości nigdy nie miałem wiele szczęścia, a na gk też nawet nie trzeba tyle wydawać. Np nie trzeba koniecznie kupować 16stki, czy 17stki, ale np 20stki, byle z podaniami jakimiś. No i jest właściwie pewny zarobek przy minimalnym wysiłku + przy kiepskich asach mniej zmarnowanych skoków pobocznych.
Także jak dla mnie na początek gk, kasa się uzbiera, lepsi trenerzy i może wtedy bawić się w masową szybkość.

wiadomo trochę szczęści w tym też musi być :)

takiego zawodnika sprzedałem 3 tygodnie temu za 28k

Chrystian Lisiecki, wiek: 17, wzrost: 177 cm
wartość: 310 000 zł, wynagrodzenie: 4 500 zł
klub: KS Starówka, kraj: Polska
bardzo dobra forma, tragiczna dyscyplina taktyczna

słaba kondycja, tragiczny bramkarz
bardzo dobra szybkość, tragiczny obrońca
tragiczna technika, dobry rozgrywający
solidne podania, mierny strzelec

jak dla mnie fajny zawodnik pod trening dla nowicjusza. Załóżmy jeśli kupisz 22 podobnych, to ktoś talent musi mieć :P

No jego bym nie kupił pod szybkość xD

Jak nowicjusz się odpowiednio jeszcze zaangażuje, to fajnie, a może nawet lepiej, jak coś się dzieje i jest wieczny handel.

dlaczego nie?. Po dwóch sezonach treningu masz magiczną szybkość. Potem się zajmujesz treningiem czego tylko chcesz, bo szybkość praktycznie masz już gotową :). Masz 22 zawodników i wybierasz najlepsza opcję dla siebie pod trening.

1 ten grajek jest pod techne nie pod szybkosc
2 to szrot niewarty treningu, za 100k mozna kupic lepszy material

edi: ale ogolnie sie z Toba zgodze, ze od szybkosci mozna zaczac gre w sokkera , sam tak zrobilem i nie zaluje
(editado)

No na bide można, jak będzie miał fajny talent.

Dla początkującego usera spoko grajek, pod szybkość to wtedy jak ktoś kupuje grajków z myślą że po szybkości będzie technika, bo inny trening czy sprzedaż z tak niską technika może być mało korzystna.

Ja również oceniam start od szybkości jako coś fajnego. Można szukac piłkarzy, którzy de facto będą potem trenowani jako defy (czyli mają coś z odbioru). Zostawia się tych z najlepszym talentem i już.
Ja dwukrotnie zaczynałem trening od szybkości, za każdym razem okazało się, że najfajniej zaczęli wyglądać przyszli napastnicy. Do tego z ogólnego fajnie skakali zawodnicy, którzy stali się potem pomocnikami.
Za grosze kupiłem 4-5 zawodników, którzy do dzisiaj są moimi podstawowymi zawodnikami. Tak też szukałem - kilku z jakimś tam defem (nie pamiętam - dobry-solidny), kilku z jakimś tam rozegraniem, nawet z bramkarstwem ok dobrym itd. No i od razu 3 asów (solidnych chyba), głownego, który większość skilli miał olch - nieziem (poza bramkarzem). I tak się wydarzyło, że skoki ogólne + podstawowy trening szybkości + potem techny + strzały zrobił mi ciekawych (jak na start) zawodników. Kilku z podciągniętą szybkości i jakims tam np. rozegraniem posprzedawałem po 2-3 mln i mogłem uzupełniać skład.

Ja wolałem zastrzyk sporej gotówki po 2 licytacjach ;P

Hehe, ja tak nie potrafiłem nigdy :D Przynajmniej nie wychodziło