Asunto: Staffoczyszczenie

Pragnę przypomnieć, że mechanizmy regulacji transferów są potrzebne i stosowane w realnym świecie zarówno piłki nożnej jak i NBA.


https://pehasports.com/co-to-jest-finansowe-fair-play/
OGÓLNE ZASADY FINANSOWEGO FAIR PLAY
Przed 2010 kluby Premier League, Serie A czy La Liga wydawały na potęgę. Wystarczy wspomnieć chociażby rekordowy transfer piłkarski Cristiano Ronaldo do Realu Madryt czy ogromne kwoty przewijające się przez ligę angielską. Pieniądze na te wzmocnienia były jednak często drogą prowadzącą wprost do popadania w ogromne długi.

W 2009 roku UEFA podała, że blisko 300 europejskich klubów poniosła w tamtym okresie finansowe straty, a 20 z nich znajduje się w krytycznej sytuacji. Wymyślono zatem rozwiązanie, dzięki któremu takie sytuacje w świecie europejski piłki nożnej miały się nie powtórzyć. Finansowe fair play zostało wprowadzone w sezonie 2011/2012.

Najważniejszym z przepisów FPP jest wymóg „break-even”. Oznacza to, że klubu nie mogą wydawać więcej niż dochody, które generują, a księgi rachunkowe muszą bilansowane w ciągu trzech lat.

Oznacza to nie mniej ni więcej tyle, że w ciągu trzech lat klub nie może wykazać wydatków większych niż dochód w tym samym okresie. Choć, jak zawsze, od tej zasady są pewne wyjątki.

Zgodnie z wprowadzonymi UEFA regułami kluby mogą wydać maksymalnie pięć milionów euro więcej niż zarabiają w ciągu trzech lat. Włodarze europejskiej federacji umożliwiają jednak jego przekroczenie do pewnego poziomu, ale tylko wówczas, jeśli różnica zostanie w całości pokryta wpłatą dokonaną przez:

właściciela lub właścicieli klubów
podmioty związane z właścicielem/właścicielami
Takie działanie ma jeden cel – zapobiegnie powstawaniu długów wśród europejskich klubów.

Regulacje wprowadzone przez UEFA powodują, że kluby chcące dokonywać spektakularnych transferów, muszą dbać o wysokie dochody. Właśnie dlatego w ostatnich latach możemy zauważyć, że umowy sponsorskie są zawierane na ogromne kwoty.

KARY ZA NIEPRZESTRZEGANIE FINANSOWEGO FAIR PLAY
Obecne ustawodawstwo FFP dopuszcza osiem odrębnych kar wobec klubów za łamanie przepisów.

Pierwszą z nich jest nagana lub ostrzeżenie. Niestety, to narzędzie ma bardzo małą moc prawną i nie ulega wątpliwości, że jest to nic innego jak pogrożenie palcem.

Grzywna, która może zostać nałożona na klub to już narzędzie nieco mocniejsze. Nie stosowanie się do zasad powoduje, że pieniądze uciekają z konta klubu i trafiają do UEFA.

Kolejna kara ma bezpośrednie oddziaływanie na rywalizację sportową – mowa tu bowiem o odliczaniu punktów. Taki zabieg ma pokazać, że w przypadku, gdy finansowe fair play nie będzie respektowane, będzie to miało nieprzyjemne reperkusje nie tylko na kontach bankowych, ale także w ligowej tabeli.

Wstrzymanie dochodów z rozgrywek UEFA to bardzo mocny cios dla klubu, które nie przestrzega zasad. Potok pieniędzy płynący z Ligi Mistrzów czy Ligi Europy jest jednym z najważniejszych elementów klubowego budżetu europejskich zespołów. Wystarczy wspomnieć, że samo zakwalifikowanie się do fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA płaci 15 milionów euro!

Zakaz rejestracji nowych piłkarzy w rozgrywkach prowadzonych przez UEFA to również bardzo mocny cios, zwłaszcza dla ekip, które wydały spore pieniądze na zawodników. Podobnie jest z ograniczeniem liczby zawodników, których klub może zarejestrować w rozgrywkach UEFA.

Kary najbardziej drakońskie, to bez wątpienia dyskwalifikacja i wyłączenie z przyszłych rozgrywek prowadzonych przez UEFA. Taka restrykcja byłaby potężnym finansowym ciosem, nawet dla bogatych klubów, jak Manchester City czy PSG.

Coraz częściej słyszy się o możliwości wykluczenia niektórych drużyn z europejskich pucharów – nawet na lata. Najczęściej o takim przypadku mówi się w kontekście wspomnianego Manchesteru City i PSG. Każdy z klubów jest zasilany przez pieniądze arabskich szejków, którzy nie szczędzą wydatków na transfery, gdyż dzięki temu chcą na lata zdominować europejski futbol.



Transfery w NBA a zgoda zawodnika
23.07.2019
https://prawosportowe.pl/a/transfery-w-nba-a-zgoda-zawodnika
Zawodnicy grający w NBA nierzadko starają się o zamieszczenie w kontraktach łączących ich z klubami specyficznych postanowień dotyczących potencjalnych transferów. Najbardziej popularne są bonusy transferowe, a także tzw. klauzule „no-trade”. Na ich podstawie do wytransferowania zawodnika do innego klubu potrzebna jest jego zgoda. Zasady dotyczące takich klauzul są jednak specyficzne i dość restrykcyjne – na możliwość ich zawarcia w kontrakcie zawodnik musi ciężko zapracować.



Po pierwsze, takie postanowienie może być zawarte tylko przy zawieraniu nowego kontraktu, a zatem nie można dodać klauzuli „no-trade” do już zawartego kontraktu poprzez jego renegocjację lub przedłużenie. Po drugie, koszykarz zamierzający wyposażyć swój kontrakt w taką klauzulę musi grać w NBA przez co najmniej 8 lat i rozegrał co najmniej 4 sezony w klubie, z którym zamierza podpisać tego typu kontrakt (przy czym do „zaliczenia” sezonu jako takiego, w którym zawodnik był w klubie, wystarczy choćby jeden dzień podczas którego zawodnik był zatrudniony w danym klubie). Wymóg 4 sezonów w jednym klubie nie odnosi się jednak do czterech ostatnich sezonów, ale do czterech sezonów w ogóle. Przykładowo Horace Grant miał w swoim kontrakcie z Orlando Magic klauzulę „no-trade”, gdzie rozegrał 5 sezonów, jednak nim zawarł nowy kontrakt przez 2 lata był zawodnikiem Los Angeles Lakers i Seattle Supersonics.

Co ciekawe, jeśli zawodnik wyrazi zgodę na zmianę drużyny i na tej podstawie dochodzi do transferu, to jego klauzula „no-trade” pozostaje w mocy i obowiązuje nowy klub, który takiego zawodnika pozyskał.

Istnieją również inne okoliczności, niezwiązane z treścią samej umowy między zawodnikiem a drużyną, w których do dokonania wymiany niezbędna jest zgoda zawodnika. Dzieje się tak, gdy zawodnikowi pozostaje jeden rok do wypełnienia kontraktu (nie licząc tzw. sezonów opcyjnych, czyli sytuacji, w której zawodnik dokonuje wyboru czy chce przedłużyć kontrakt o kolejny sezon) i po nim nabędzie on prawa Birda. Odnosi się to także do zawodników wybranych w pierwszej rundzie draftu, którzy po ich czwartym sezonie w drużynie, która ich pozyskała, akceptują kolejną ofertę swojej drużyny. Jeśli zawodnik wyrazi zgodę na transfer i do niego dojdzie, to traci on swoje prawa Birda i jest pozyskany na takiej zasadzie, jak gdyby był wolnym zawodnikiem.

Dodatkowo, istnieją też okoliczności w których wytransferowanie zawodnika w ogóle nie jest możliwe:

przez pierwsze dwa miesiące po pozyskaniu zawodnika w wyniku wymiany, jeśli poprzez wymianę wynagrodzenie zawodnika jest uzależnione od pensji innych graczy,
jeśli minie termin, w którym można wymieniać zawodników (przy czym drużyny grające w playoffach mogą wymieniać tych zawodników, którzy nie znajdują się w ich „playoff roster”, czyli na liście zawodników, których drużyna zgłosiła do playoffów). Możliwość dokonywania transferów jest możliwa po zakończeniu sezonu przez dany klub, czyli odpadnięciu z playoffów lub po prostu zakończeniu sezonu, jeśli drużyna grała w finałach,
do 15 grudnia lub przez 3 miesiące od zawarcia kontraktu z wolnym agentem (zastrzeżonym lub niezastrzeżonym),
do 15 stycznia lub przez 3 miesiące od podpisania nowego kontraktu z zawodnikiem mającym prawa Birda,
przez 30 dni od podpisania kontraktu z zawodnikiem pozyskanym w wyniku draftu,
przez rok od podpisania kontraktu „supermax”.



Czy według Ciebie NBA i piłka nożna to komunizm a tylko parówkowe korwinistyczne przepisy zezwalajace na transfer:: ,, on tyle wart bo tyle zaplacilem" są idealne?

Ty to już trolujesz lvl master ;-)

Ale Ty wiesz ze gadamy o grze?

Jak widzę niektórzy nadal uporczywie próbują rżnąć głupa, że jeden z punktów w regulaminie jest nie do złamania nawet jak kolega kolegę ewidentnie wsypał.

Czego wy nie rozumiecie. Trzeba wam to pismem obrazkowym wytłumaczyć czy co?

Ten punkt da się złamać!
Ale łamanie jest trudne do udowodnienia!
Bo w zasadzie ktoś musi się sam wsypać, żeby był dowód! Bo można zawsze rżnąć głupa!
W tym przypadku Loczenty wsypał Wariata!
Jedyna linia obrony to, jest taka, żeby Loczenty zaczął strugać nomen omen wariata!
Że nie wiedział co pisze!

Teraz pismo obrazkowe trzeba?

gra stosuje algorytmy i jakie algorytmy powinni zostać zastosowane aby zapobiec kolejnym oszustwom transferowym podałem ci strone wcześniej, udowodniliście przez te wszystkie lata, że wolna amerykanka na rynku transferowym to zjawisko patologiczne i jeśli masz znajomych administratorów możecie kręcić spółdzielnie tworzyc powiazane ekosystemy pompujace ogromna gotowke do klubu docelowego.
Nie powinniśmy zdawać się na ludzi(oni zawsze mogą zawieść) tylko sztuczna inteligencja(w postaci algorytmu) zapewni całkowitą sprawiedliwość.



brokus jako uczciwy człowiek mam takie marzenie zeby chociaz w tym sokkerze było uczciwie i nikt nie kradł(algorytmem ucinamy wszelka mozliwosc )

Nie I tym teraz mowa

@StrażnikForum - tyle lat w tą gierkę grasz... i teraz raptem Ci to przeszkadza? To zmień gierkę na inną

"żelazny argument, jesteś ze staffu to pewnie dlatego opowiadasz się po jednej stronie"

Nikt oprócz znajomych delikwenta i ludzi z gwiazdką takich głupich pytań nie zadaje:
"a jak się jakiś gagatek nie przyzna to co z nim robimy?"

Więc to, żaden żelazny argument ale ewidentnie coś w tym jest(ta chęć gwiazdkowców do lizania się sami wiecie po czym)
Raz, że pytanie głupie bo nie ma nic do rzeczy a dwa, że było wyjaśnione. Zanim zacząłem się tu wypowiadać to wszystko przeczytałem, żeby bez sensu nie pisać. Może też byś spróbował?

A co w przypadku jak wiem, że nie będę mógł się zalogować na koniec licytacji i chce wcześniej dać dużego bida żeby mieć szansę kupić grajka?
Tutaj dobrym rozwiązaniem jest opcja, którą mamy w Hattricku, opcja powinna byc przypisana do plusa. Ustawiasz maksymalna kwotę powiedzmy 7mln i ''bierzesz udział'' w licytacji będąc nawet nie zalogowanym. Takowego grajka możesz kupić nawet za 5mln, jeżeli twój ostatni bid zakończył się na takiej kwocie. Nie wiem, czy mają zamiar to tutaj wprowadzić, ale rozwiązanie jest ok.

Jest nawet bardzo OK :) wielu grajkow tak kupilem w HT (szczegolnie w nocy)

to jest rozwiązanie które opisał kilka postów wyżej StrażnikForum. Tj. opisuje Rocky, jest do dodatkowa opcja dla Plusowiczów. Także fajnie by było gdyby taka opcja również przypisana została do Sokkerowego Plusa... Ale żeby jeszcze za to dopłacać 10zł? Janusze biznesu...

I jak miałoby to wyglądać? Załóżmy że jakiś tam zawodnik wg algorytmu jest warty 50 bańiek ale akurat takiego zawodnika potrzebuje conajmniej 3 graczy to kto go kupi? Zastosujesz prawo dzungli kto pierwszy ten go ma czy jak?

Cytuję propozycję Strażnika:
"Gdy zawodnik jest na licytacji i ktos zdecyduje sie zapłacić 165% kwoty za którą został wystawiony wyświetla się adnotacja za zawodnika została złożona maksymalna oferta, gracze zainteresowani mogą wyrównać kwotę transferową do 24 godzin. Później sprzedawca decyduje komu sprzedaje zawodnika(ewentualnie sam zawodnik mógłby wybierać swój nowy klub w zależności od liczby zawodników jego narodowości, średniej wieku itp czekam na wasze propozycje)"

xD

Nie no nie wierzę przecież to czysty trolling :D

Dlatego mam z tego bekę :)

To jest jedna z dodatkowych opcji, które powinny być dodane do plusa, myślę, że w wersji podstawowej. Bo o ile dobrze pamiętam, podobnie jak w Hattricku, mają być i u nas różne opcje plusa. Na początek pewnie będą ze 3, a każda następna w kolejności, będzie posiadała dodatkowe narzędzia. Z tego co pamiętam z ważniejszych będzie opcja oceny(przybliżonej) talentu gracza(nie pamiętam tylko czy to będzie dotyczyć wszystkich, czy tylko graczy ze swojej szkółki juniorów) no i posiadanie drugiej drużyny w innym kraju. To, że opłaty plusa się zmienią, zostaliśmy poinformowani już wcześniej i jest to całkiem normalne zważywszy na to, że obecna cena plusa jest dość niska, a także to, że jednak inwestycje poczynione przez właścicieli muszą się zwrócić. Wiadomo za tym wszystkim musi iść jakość zmian, wtedy nikt na pewno nie bedzie narzekał na trochę wyższą cenę plusa.