Asunto: [Wybory] A może jednak rodak ?

Oczywiście, ciagle nie pokazałeś mi gdzie robiłem syf na forum w poprzednich wyborach xd

Nie wiem w jakim środowisku się obracasz, jednak chyba mnie z kimś pomyliłeś;) jeżeli kogoś obrażam to tylko i wyłącznie przez to co ta osoba sobą prezentuje i nigdy nie robię wycieczek po rodzinie ^^

Znowu próbujesz zmanipulować całą rozmowę i wymyślasz brednie xd

Nie wiem w jakim środowisku się obracasz

ewidentnie w innym niż ty, dlatego mnie obrzydza taki poziom jaki prezentujesz, przykro mi

O proszę i mamy pierwsze nawiązania do rodziny xdddd hahahhaha gratuluję

A później takie coś xddd


obrzydza taki poziom jaki prezentujesz, przykro mi
(editado)

Nikt Cię nie zmusza abyś się przeprowadził, w czym problem?

I nie wiem co mam argumentować, skoro jedynie co to zleciały się trolle zeby zrobić syf w wątku xd
(editado)

Nie nabijesz sobie poparcia na następne wybory takimi gadkami jakie tu dzisiaj serwujesz

Myślisz, że mi zależy?

Przy poprzednich wyborach myślałem że tak, nawet Ci mówiłem że po Mistrzostwach Woodiego dałbym Ci szansę, teraz faktycznie z tego co piszesz wynika że robisz śmieszko kandydaturę jak dabrov i już zupełnie zrezygnowałeś. Szkoda w sumie

Nie zrozumielismy się *myślisz że mi zależy na nabiciu poparcia na przyszłe wybory*


Tak dokładnie powinno brzmieć zdanie xd
(editado)

Dla mnie oczywistym jest, że tych wyborów nie wygram i nawet nie chce mi się jakiejś wielkiej kampanii robić, a że mogę zdenerwować kilku odklejenców to nie widzę nic przeciwko ^^

---

Przebrnąłem przez 10 stron tej jakże pasjonującej dyskusji. To nic że Pan Borkos pisze ciągle to samo, aż się to nudne zrobiło. Dałem rade.


Teraz w końcu mogę to napisać...


+1

A dziękuję ^^

Przecież sam kiedyś powiedział, że sk to całe jego życie, czy coś takiego xd

Najlepsze jest to, że to raczej powazny człowiek, taki światowy z telewizji, a piekli się o wybory w gierce online (w którą nawet niegra) jakby chodziło o czyjeś życie :)

No to jest przezabawne :)

o nic się nie piekle, jak dla mnie to nawet kulawy kot może wygrać wybory, już przecież wygrywały kompletnie nie ogary, co za różnica, ze kolejny wygra :)

ja jestem bardzo spokojny, to twój koleżka zaczął walić ch..., kałem i innymi tekstami na poziomie rynsztoka, pokazując kim jest :)

Przecież sam kiedyś powiedział, że sk to całe jego życie, czy coś takiego xd

i znowu klamiesz

po co to robisz? to kompleksy, świadomość tego na jakim poziomie jest twoje życie, jakaś kompensacje robisz, projekcje swoich problemów na innych?