Asunto: ANKIETA nr 2 - Kontuzje w NT.

To tak jak w życiu, raz trafisz na normalnego kolesia, a raz na buraka.

Obecny system NT jest patologiczny i należy go zmienić. Rozwiązań jest kilka i są one bardzo proste. Pozostaje tylko kwestia dobrej woli decydentów.

Druga sprawa jest taka, że faktycznych motywacji Kouty nie znamy, ani też nie wiemy jak wyglądały Wasze prywatne rozmowy o Argentyńczyku. Żadne konkrety nie padły, jest zdanie Twoje i Kouty :P
Ja na to patrze z perspektywy selekcjonera i właściciela kilku top graczy reprezentacyjnych, bez zagłębiania się w niuanse Waszych relacji :P

cofnij się kilka postów gdzie opisałem "współpracę" :)

No to dobrze że uznajesz prawa właściciela. Sokker jest tak skonstruowany że właścicielem gracza jest trener klubowy oraz reprezentacja narodowa co skutkuje tym że selekcjoner, który w danym momencie tą reprezentację prowadzi ma prawo do wystawiania takiego zawodnika w meczach NT. A to że dwie osoby się nie potrafią co do tego dogadać to inna sprawa :P

Te wasze teksty o „współpracy” sa porównywalne do metod esbekow.
Manipulacja, szantaż, terror.

Czyzbyscie mieli to w genach?

Ciekawe masz postrzeganie rzeczywistości skoro współpraca Ci się kojarzy z manipulacją, szantażem i terrorem...

a jeszcze Ad. 1
no jakbyś go już wtedy wystawił bezpośrednio przez naszym meczem to byłaby przeginka :D





dobra. ja już mam dość tych dyskusji. wystawiając go działasz tylko na szkodę Argentyny. jest jeszcze za słaby. a jeśli dostanie kosę na jakimś Uzbekistanie czy innym Batustanie to będzie to większa szkoda dla Argentyny (ale dla Japanese korzyść :) )



nie mogłem tylko nie zareagować na Twoje niezgodności z prawdą (dla uspokojenia sytuacji nie napiszę "kłamstw"):

pisałeś o "wielokrotnych prośbach". był to 1 mail, na który Ci odpisałem
dodatkowo zupełnie inaczej opisałeś sytuację z graczem Kejta (ja też jej nie pamiętałem dokładnie, ale niesmak pozostał)




kończę temat. chyba, że znowu mi ciśnienie podskoczy po jakimś poście :)

a za inwektywy przepraszam, ale temat jest emocjonujący

W tym przypadku manipulacja, szantażowanie i wymuszanie zastępowane jest słowem „współpraca”. Esbecja pełną mordą.

I tu geniuszu nie chodzi konkretnie o tego jednego zawodnika Lipy, tylko o ogólne zachowanie niektórych trenerów NT.
(editado)

czytałeś? :))



2023-02-03 11:16:32
Lipa91 do Edson

Jaka może być mowa o współpracy jak masz 2 strony:

strona 1:
chce skille zawodnika rywala ligowego
ryzykuje kontuzją nie swojego zawodnika


strona 2:
ma zawodnika, za którego płaciła i non stop płaci
nie ma żadnego zysku z grania w repce, ani tym bardziej pokazaniem skilli rywalowi





powiedz mi jak mają się dogadać i "współpracować" 2 strony z których jedna ma jakiekolwiek korzyści i zero negatywnych aspektów? ^^

albo w prostszym języku i żeby może łatwiej zrozumiał Edek. jest z Wawy i za Legią to może przykład do niego bardziej trafi:


idzie Edek ulicą i wyskakuje do niego dres 2x2

-Dawaj telefon
-Nie
-Nie chcesz współpracować? *jeb kosa w żebra*
<zabiera telefon i odchodzi>
<Edek zostaje z kosą w żebrach i łzami w oczach>



XD
(editado)

A sedno jest w tym, że funkcjonowanie tego systemu kadra - klub nie powinno bazować na dogadywaniu ;), bo z jednym sie dogadasz a z drugim nie i różnie to potem się kończy. Obawa kontuzji jest problemem usunąć je i problem się rozwiąże.

Edson:
„ Nie podawanie skilli nie jest równoznaczne z tym że ktoś nie chce żeby jego zawodnik grał w reprezentacji. Za to jest równoznaczne z tym że nie ma zamiaru współpracować”


Chyba już nic głupszego nie przeczytam w tym miesiącu. Ty serio jesteś tak ograniczony i myślisz ze jak ktoś nie podaje skilli to tak naprawdę chce aby jego zawodnik zagrał, czy tylko udajesz ?
No i kolejny raz wyrażenie „współpraca” użyte w kontekście szantażu i wymuszenia.

Tacy osobnicy jak Ty kompletnie obrzydzają mi kadry narodowe w sokkerze.

No to napisz konkretnie o kogo Ci chodzi geniuszu a nie rzucasz w eter teksty bez pokrycia jak nasz dawny 'kolega' Malebik

2023-02-03 11:28:36
Edson do Kejto

No to dobrze że uznajesz prawa właściciela. Sokker jest tak skonstruowany że właścicielem gracza jest trener klubowy oraz reprezentacja narodowa co skutkuje tym że selekcjoner, który w danym momencie tą reprezentację prowadzi ma prawo do wystawiania takiego zawodnika w meczach NT. A to że dwie osoby się nie potrafią co do tego dogadać to inna sprawa :P




Aboslutnie nie. Co jest zapisane w zakładce transferów? Kto go kupuje? Klub czy reprezentacja? Kto płaci pensje przez cale sokkerowe życie? ;)

powtarzam się, ale wprost do Ciebie również:

kończę temat.(lub ew. niekończącą się dyskusję) chyba, że znowu mi ciśnienie podskoczy po jakimś poście :)




więc proszę nie podnoś ciśnienia i nie zmuszaj do odnoszenia się do Twoich postów, ok? :P

W naturze taki system ma swoje określenie - pasożytnictwo.
Do tego niektóre pasożyty uznają metody rodem z SB („współpraca” z lufą przy skroni) za słuszne i prawilne.

Patologia.
(editado)