Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: nowy engine=długie kontuzje??
w tym sezonie miałem miałem kontuzjowanych już 5 podstawowych graczy, w tym jednego, trenowanego dla U21 już 2x. Żeby było mało, głównie trenowanych deffów, do tego lider pomocy, najlepszy napad itd.
ale nie wpadłbym na to, żeby zlikwidować kontuzje w sokkerze :)
ale nie wpadłbym na to, żeby zlikwidować kontuzje w sokkerze :)
ja 2 tydzień kontuzja, 3 tydzień kontuzja, 4 tydzień kontuzja i czerwona kartka, 5 tydzień kontuzja, dzisiaj 2 kontuzje :p
Nie pisze o zlikwidowaniu kontuzji tylko o tym że te kontuzje zabijają ostatnie chęci zapał do tej gry.... czym się silnik kieruje by karcic mnie co chwilę? Nagle 19 latek będzie grał na poziomie 70% i wygra m mecz.... tak czy siak kontuzje były krótsze lub dłuższe .... jak tu dalej grać?
jannoid para
szeregus [del]
Od wczoraj nic nie spadło.
Wiktor Stempin, wiek: 27
klub: Gdyńska Arka, kraj: Polska,
wartość: 5 019 000 zł, wynagrodzenie: 57 200 zł,
olśniewająca [14] forma, olśniewająca [14] dyscyplina taktyczna,
wzrost: 180 cm, waga: 82.5 kg, BMI: 25.46
kontuzja: (25 dni)
świetna [11] kondycja tragiczny [0] bramkarz
magiczna [15] szybkość boski [17] obrońca
bardzo dobra [9] technika solidny [8] rozgrywający
świetne [11] podania dobry [7] strzelec
(editado)
Wiktor Stempin, wiek: 27
klub: Gdyńska Arka, kraj: Polska,
wartość: 5 019 000 zł, wynagrodzenie: 57 200 zł,
olśniewająca [14] forma, olśniewająca [14] dyscyplina taktyczna,
wzrost: 180 cm, waga: 82.5 kg, BMI: 25.46
kontuzja: (25 dni)
świetna [11] kondycja tragiczny [0] bramkarz
magiczna [15] szybkość boski [17] obrońca
bardzo dobra [9] technika solidny [8] rozgrywający
świetne [11] podania dobry [7] strzelec
(editado)
Ja też bym nie wpadł, by zlikwidować kontuzje w sk. Powinny one podlegać czynnikowi losowemu, tak jak np. talent. Ktoś ma akurat farta, ktoś inny pecha, ale gdy gramy dłużej, farty i pechy się sumują i generalnie jest sprawiedliwie. Ale znalazł się sposób, by obniżyć prawdopodobieństwo kontuzji - "bezpiczna taksa" (sam też takiej używam, niestety...). Nie można ich zabronić - jest dowolność ustawień grajków i ta dowolność powinna być "święta", to znak rozpoznawczy sokkera. Ale to nie jest sprawiedliwe, że ktoś, kto ustawi grajków w kornerach przy chorągiewkach ma mniej kontuzji od tego, który gra normalnie, zgodnie z duchem sportu i bardziej "realistycznie". Wobec tego ja widzę takie wyjście: młode grajki (np u21) łapią kontuzje do 11 dni - przy kosie w niedzielę jeszcze ma szansę zejść do lekkiego urazu w środę i zaliczyć minuty i pełen trening. "Średnie" (np. do 25l) do 14 dni (najwyżej 1 tydzień treningu straty). Starsi - tak jak jest teraz. Wszyscy zaś powinni zaliczać rozegrane minuty również z meczu, w którym wystąpiła kontuzja, tylko po treningu najbliższym, jaki odbędą. Po prostu te minuty nie powinny być tracone. Rezultat - grajek nie gra w meczu i manager musi się głowić, jakim go zastąpić (element gry, komplikacja, realizm), ale jednocześnie jest sprawiedliwie, bo nie ma już powodów tworzenia "bezpicznych taks" (o zajętym slocie już nie wspomnę...;)
PS Tak, wiem, to zbyt długa wypowiedź, by ktokolwiek ją przeczytał...;)
(editado)
PS Tak, wiem, to zbyt długa wypowiedź, by ktokolwiek ją przeczytał...;)
(editado)
ja przeczytałem i w pełni się zgadzam. Też mnie wk... te bezpieczne taksy... i też nimi z musu często gram.
Lipa91 para
wiedzmin [del]
a jaką realność daje zwolnienie młodych z kontuzji? tylko starsi piłkarze łapią kontuzje na żywo? niejednemu młodemu talentowi kontuzja zmarnowała karierę ;) (nie mówię o SK, tylko o życiu)
poiuytresss [del] para
Lipa91
Fajnym dodatkiem w kwestii kontuzji byłoby wprowadzenie sztabu medycznego. Wszystko dokładnie na wzór sztabu trenerskiego. Od poziomu głównego lekarza i jego asystentów zależałaby szybkość leczenia kontuzji. Przynajmniej moim zdaniem to dobry pomysł...:) Ale wiadomo, że na to nie ma co liczyć.
A rozróżnienie trwania długości urazu, które jest zależne od wieku, to imo głupi pomysł. Trzeba zauważyć, że dla kogoś starsi zawodnicy mogą być w drużynie ważniejsi od tych młodszych i taka modyfikacja nic tym userom nie daje. Sam na początku tego sezonu byłem dręczony przez kontuzje, ale ciężko jest ten problem jakoś logicznie rozwiązać.
(editado)
A rozróżnienie trwania długości urazu, które jest zależne od wieku, to imo głupi pomysł. Trzeba zauważyć, że dla kogoś starsi zawodnicy mogą być w drużynie ważniejsi od tych młodszych i taka modyfikacja nic tym userom nie daje. Sam na początku tego sezonu byłem dręczony przez kontuzje, ale ciężko jest ten problem jakoś logicznie rozwiązać.
(editado)
Miocen para
poiuytresss [del]
Zauważ tylko, że wprowadzenie sztabu medycznego, jak i innych dalszych wspomagaczy powiększa rozziew między starymi a nowymi graczami w SK. Pierwsi spokojnie taki wydatek udźwigną, drudzy - nie. Już teraz, żeby z pozycji startowej móc rywalizować w miarę na poziomie II-III ligi trzeba z 2-3 realnych lat (chyba, że ktoś ma już spore doświadczenie w SK). Chyba nie ma sensu iść tą drogą.
ps. Paździerz, wiedźmin
To co za problem, żeby porzucić granie bezpiecznymi taksami? Ja w środy trenuję, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby ustawiać bezpieczną. Biere to na klatę i tyle :P
ps. Paździerz, wiedźmin
To co za problem, żeby porzucić granie bezpiecznymi taksami? Ja w środy trenuję, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby ustawiać bezpieczną. Biere to na klatę i tyle :P
pamperek [del] para
Miocen
ja tak samo. Gram glowną taktyką. Jak się zdarzy kontuzja to trudno. Nie ma przeciez takich kontuzji co mecz. Bez przesady. Jak się trafią 2 x 20 dni w sezonie to mozna przezyc. Mlodziak opusci 2 treningi i jedzie dalej z koksem :)
poiuytresss [del] para
Miocen
W jaki sposób powiększy? Dla mnie ciekawszym wyjściem byłoby właśnie wprowadzenie takiego sztabu niż obecna opcja, która dotyczy typu murawy na stadionie. Jak po niektórych widać - urazy nadal są kwestią kompletnie losową i ta opcja na nie za bardzo nie wpływa.
Miocen para
poiuytresss [del]
Dlatego, że aby Cie było stać na sztab medyczny, będziesz musiał poświęcać na to co tydzień X kasy. Kasy, której nowe lub w miarę nowe zespoły nie będą miały. Wiadomo, kiedyś doszlusują do takiego poziomu, że sobie pozwolą na taki dodatkowy wydatek - ale to kolejne dodatkowe miesiące, podczas których będą ścigać starsze drużyny - posiadające 5xmag sztaby, stadiony po 60k miejsc i 200M na koncie :P To naturalne, że nowa drużyna nie powinna móc tak planować wydatków, jak stary wyga, ale moim zdaniem nowi w SK powinni mieć łatwiej dogonić starych niż to jest teraz. :p
wiedzmin [del] para
Miocen
Zgadzam się, nie powinna rosnąć przepaść pomiędzy graczami starymi i nowymi. Co do "brania na klatę" i nie grania bezpieczną taksą - to postawa godna pochwały, ale nie wszyscy tak postępują, a mnie chodzi o to, by wszyscy mieli równe szanse.
Lipa91
Oczywiście, masz rację, w życiu tak niestety jest, ale gdyby troszkę tu w sk poprawić to, co w życiu niedobre... ;) Przecież nikt w sk nie tęskni za sędziami wypaczającymi wyniki meczów itd. itp... (tak, wiem za to jest silnik, chociaż ja w to nie wierzę ;)). Wolałbym taką "nierealność", niż to, że płyną korzyści "zdrowotne" dla grajków ze stania w rogu boiska...
Lipa91
Oczywiście, masz rację, w życiu tak niestety jest, ale gdyby troszkę tu w sk poprawić to, co w życiu niedobre... ;) Przecież nikt w sk nie tęskni za sędziami wypaczającymi wyniki meczów itd. itp... (tak, wiem za to jest silnik, chociaż ja w to nie wierzę ;)). Wolałbym taką "nierealność", niż to, że płyną korzyści "zdrowotne" dla grajków ze stania w rogu boiska...
tiesto_86 para
wiedzmin [del]
jakby bylo cos takiego jak podatnosc na kontuzje to by bylo inaczej a tak to zawsze mam tak ze jak kogos kupuje to odrazu lapie plaster teraz dzuwnym trafem plaster zlapalo 2 najdrozszych juniorow ktorych kupilem wiec hak ktos kupuje cos z mysla o zarobku to takie kontuzje mocno mu psuja plany i inaczej biz bezpiecznymi sie nue da grac bo grajac nirmalna taksa przegrywa sie i tak 15:0 majac samych juniorow a grajac bezpueczna 30:0 wiec to bez roznucy a zawsze bezpiecznuej
Ewentualnie można by delikatnie pogrzebać w silniku i zmniejszyć prawdopodobieństwo odniesienia kontuzji w sparingu do 10-20%. To raczej częsta praktyka, że w normalnej piłce takie rzeczy bywają umawiane odnośnie do meczów sparingowych.
Zdaje się, że to prawdopodobieństwo jest już nieco niższe (gdzieś o tym czytałem). Dobrą rzeczą jest też szybsze wracanie młodych do zdrowia, co z resztą jest zgodne z rzeczywistością (patrz Milik).