Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: nowy engine=długie kontuzje??

2017-02-26 21:11:26
w tym sezonie miałem miałem kontuzjowanych już 5 podstawowych graczy, w tym jednego, trenowanego dla U21 już 2x. Żeby było mało, głównie trenowanych deffów, do tego lider pomocy, najlepszy napad itd.

ale nie wpadłbym na to, żeby zlikwidować kontuzje w sokkerze :)
2017-02-26 21:13:59
ja 2 tydzień kontuzja, 3 tydzień kontuzja, 4 tydzień kontuzja i czerwona kartka, 5 tydzień kontuzja, dzisiaj 2 kontuzje :p
2017-02-26 23:10:19
Nie pisze o zlikwidowaniu kontuzji tylko o tym że te kontuzje zabijają ostatnie chęci zapał do tej gry.... czym się silnik kieruje by karcic mnie co chwilę? Nagle 19 latek będzie grał na poziomie 70% i wygra m mecz.... tak czy siak kontuzje były krótsze lub dłuższe .... jak tu dalej grać?
2017-02-27 13:50:51
Od wczoraj nic nie spadło.

Wiktor Stempin, wiek: 27
klub: Gdyńska Arka, kraj: Polska,
wartość: 5 019 000 zł, wynagrodzenie: 57 200 zł,
olśniewająca [14] forma, olśniewająca [14] dyscyplina taktyczna,
wzrost: 180 cm, waga: 82.5 kg, BMI: 25.46

kontuzja: (25 dni)
świetna [11] kondycja tragiczny [0] bramkarz
magiczna [15] szybkość boski [17] obrońca
bardzo dobra [9] technika solidny [8] rozgrywający
świetne [11] podania dobry [7] strzelec
(editado)
2017-02-27 23:59:05
Ja też bym nie wpadł, by zlikwidować kontuzje w sk. Powinny one podlegać czynnikowi losowemu, tak jak np. talent. Ktoś ma akurat farta, ktoś inny pecha, ale gdy gramy dłużej, farty i pechy się sumują i generalnie jest sprawiedliwie. Ale znalazł się sposób, by obniżyć prawdopodobieństwo kontuzji - "bezpiczna taksa" (sam też takiej używam, niestety...). Nie można ich zabronić - jest dowolność ustawień grajków i ta dowolność powinna być "święta", to znak rozpoznawczy sokkera. Ale to nie jest sprawiedliwe, że ktoś, kto ustawi grajków w kornerach przy chorągiewkach ma mniej kontuzji od tego, który gra normalnie, zgodnie z duchem sportu i bardziej "realistycznie". Wobec tego ja widzę takie wyjście: młode grajki (np u21) łapią kontuzje do 11 dni - przy kosie w niedzielę jeszcze ma szansę zejść do lekkiego urazu w środę i zaliczyć minuty i pełen trening. "Średnie" (np. do 25l) do 14 dni (najwyżej 1 tydzień treningu straty). Starsi - tak jak jest teraz. Wszyscy zaś powinni zaliczać rozegrane minuty również z meczu, w którym wystąpiła kontuzja, tylko po treningu najbliższym, jaki odbędą. Po prostu te minuty nie powinny być tracone. Rezultat - grajek nie gra w meczu i manager musi się głowić, jakim go zastąpić (element gry, komplikacja, realizm), ale jednocześnie jest sprawiedliwie, bo nie ma już powodów tworzenia "bezpicznych taks" (o zajętym slocie już nie wspomnę...;)


PS Tak, wiem, to zbyt długa wypowiedź, by ktokolwiek ją przeczytał...;)
(editado)
2017-02-28 09:28:01
ja przeczytałem i w pełni się zgadzam. Też mnie wk... te bezpieczne taksy... i też nimi z musu często gram.
2017-02-28 09:44:03
a jaką realność daje zwolnienie młodych z kontuzji? tylko starsi piłkarze łapią kontuzje na żywo? niejednemu młodemu talentowi kontuzja zmarnowała karierę ;) (nie mówię o SK, tylko o życiu)
2017-02-28 13:25:35
Fajnym dodatkiem w kwestii kontuzji byłoby wprowadzenie sztabu medycznego. Wszystko dokładnie na wzór sztabu trenerskiego. Od poziomu głównego lekarza i jego asystentów zależałaby szybkość leczenia kontuzji. Przynajmniej moim zdaniem to dobry pomysł...:) Ale wiadomo, że na to nie ma co liczyć.

A rozróżnienie trwania długości urazu, które jest zależne od wieku, to imo głupi pomysł. Trzeba zauważyć, że dla kogoś starsi zawodnicy mogą być w drużynie ważniejsi od tych młodszych i taka modyfikacja nic tym userom nie daje. Sam na początku tego sezonu byłem dręczony przez kontuzje, ale ciężko jest ten problem jakoś logicznie rozwiązać.
(editado)
2017-02-28 18:14:29
Zauważ tylko, że wprowadzenie sztabu medycznego, jak i innych dalszych wspomagaczy powiększa rozziew między starymi a nowymi graczami w SK. Pierwsi spokojnie taki wydatek udźwigną, drudzy - nie. Już teraz, żeby z pozycji startowej móc rywalizować w miarę na poziomie II-III ligi trzeba z 2-3 realnych lat (chyba, że ktoś ma już spore doświadczenie w SK). Chyba nie ma sensu iść tą drogą.

ps. Paździerz, wiedźmin

To co za problem, żeby porzucić granie bezpiecznymi taksami? Ja w środy trenuję, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby ustawiać bezpieczną. Biere to na klatę i tyle :P
2017-02-28 18:24:54
ja tak samo. Gram glowną taktyką. Jak się zdarzy kontuzja to trudno. Nie ma przeciez takich kontuzji co mecz. Bez przesady. Jak się trafią 2 x 20 dni w sezonie to mozna przezyc. Mlodziak opusci 2 treningi i jedzie dalej z koksem :)
2017-02-28 19:20:19
W jaki sposób powiększy? Dla mnie ciekawszym wyjściem byłoby właśnie wprowadzenie takiego sztabu niż obecna opcja, która dotyczy typu murawy na stadionie. Jak po niektórych widać - urazy nadal są kwestią kompletnie losową i ta opcja na nie za bardzo nie wpływa.
2017-02-28 19:29:55
Dlatego, że aby Cie było stać na sztab medyczny, będziesz musiał poświęcać na to co tydzień X kasy. Kasy, której nowe lub w miarę nowe zespoły nie będą miały. Wiadomo, kiedyś doszlusują do takiego poziomu, że sobie pozwolą na taki dodatkowy wydatek - ale to kolejne dodatkowe miesiące, podczas których będą ścigać starsze drużyny - posiadające 5xmag sztaby, stadiony po 60k miejsc i 200M na koncie :P To naturalne, że nowa drużyna nie powinna móc tak planować wydatków, jak stary wyga, ale moim zdaniem nowi w SK powinni mieć łatwiej dogonić starych niż to jest teraz. :p

2017-03-01 11:38:03
Zgadzam się, nie powinna rosnąć przepaść pomiędzy graczami starymi i nowymi. Co do "brania na klatę" i nie grania bezpieczną taksą - to postawa godna pochwały, ale nie wszyscy tak postępują, a mnie chodzi o to, by wszyscy mieli równe szanse.

Lipa91
Oczywiście, masz rację, w życiu tak niestety jest, ale gdyby troszkę tu w sk poprawić to, co w życiu niedobre... ;) Przecież nikt w sk nie tęskni za sędziami wypaczającymi wyniki meczów itd. itp... (tak, wiem za to jest silnik, chociaż ja w to nie wierzę ;)). Wolałbym taką "nierealność", niż to, że płyną korzyści "zdrowotne" dla grajków ze stania w rogu boiska...
2017-03-01 15:30:23
jakby bylo cos takiego jak podatnosc na kontuzje to by bylo inaczej a tak to zawsze mam tak ze jak kogos kupuje to odrazu lapie plaster teraz dzuwnym trafem plaster zlapalo 2 najdrozszych juniorow ktorych kupilem wiec hak ktos kupuje cos z mysla o zarobku to takie kontuzje mocno mu psuja plany i inaczej biz bezpiecznymi sie nue da grac bo grajac nirmalna taksa przegrywa sie i tak 15:0 majac samych juniorow a grajac bezpueczna 30:0 wiec to bez roznucy a zawsze bezpiecznuej
2017-03-01 15:34:18
Ewentualnie można by delikatnie pogrzebać w silniku i zmniejszyć prawdopodobieństwo odniesienia kontuzji w sparingu do 10-20%. To raczej częsta praktyka, że w normalnej piłce takie rzeczy bywają umawiane odnośnie do meczów sparingowych.
2017-03-01 18:35:57
Zdaje się, że to prawdopodobieństwo jest już nieco niższe (gdzieś o tym czytałem). Dobrą rzeczą jest też szybsze wracanie młodych do zdrowia, co z resztą jest zgodne z rzeczywistością (patrz Milik).