Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »»Szkółka juniorów - strata pieniędzy czy super interes?
No no... ładnie za niego możesz wyciągnąć :D. Mi za 4 tygodnie wychodzi niesam 3,5 :D - i to 18ka ;D. Talent sprawdzony wcześniej, wiec jestem go pewny... żeby tylko pod trening podpasował i będę w niebowzięty.
Strat jako takich nie liczę - po prostu wliczam je w koszty. Utrzymuję się na "0" więc jedynie korzyści ciągnę ze szkółki. Raz 10tys raz ponad 1kk. A jak wyjdzie taki wychowanek i podpasuje pod trening to się oszczędza na nim miliony. Więc wszystko zależy od pkt. widzenia managera. Jak dla mnie - same plusy.
Strat jako takich nie liczę - po prostu wliczam je w koszty. Utrzymuję się na "0" więc jedynie korzyści ciągnę ze szkółki. Raz 10tys raz ponad 1kk. A jak wyjdzie taki wychowanek i podpasuje pod trening to się oszczędza na nim miliony. Więc wszystko zależy od pkt. widzenia managera. Jak dla mnie - same plusy.
A koszty trenera i utrzymania szkółki? Za to mógłbyś kupić juniorów.
I tak kupuje. Prowadzę dwa treningi. Młodziki i juniorki.
I uważasz, że Ci się to opłaca? To musisz mieć duuuużo szczęścia ;]
Pewnie że mi się opłaca. Już mówiłem wcześniej "wszystko zależy od pkt widzenia managera". Szczęście mam jak każdy przeciętniak. Nie wyszła mi nawet 1 olcha z YS jak do tej pory i w najbliższym sezonie tez nie wyjdzie raczej.
Śmigło [del] para
Arsuf [del]
a ja wierze, ze z moim fartem coś fajnego mi wpadac bedzie ;p bo kupując paru juniorków na ślepo nawet fajnie na tym wyszedłme ;p
Kikson [del] para
moer [del]
Wszyscy jakieś teorie swoje głosicie i myślicie, że macie rację. Często też nie odpowiadacie na konkretne pytania. Czasem lepiej nic nie napisać, niż wprowadzić kogoś w błąd.
Bartucha para
Kikson [del]
Jeśli "góra" nie potrafi wydać konkretnego - jak to piszesz - oświadczenia w sprawie co i jak to nie wiem skąd zdziwienie, że ludzie sami między sobą próbują dojść co, z czym, do czego.
Wymiana poglądów jak na każdym forum. Co w tym złego?
Wymiana poglądów jak na każdym forum. Co w tym złego?
A ja właśnie też zliczyłem swoją szkółkę. I jestem bardzo mile zaskoczony.
Około 13 mln do przodu jestem + Błaszczyka i dwóch wczorajszych. Czyli 20 na pewno ;)
Niby na chyba 7-8 sezonów to i tak niezbyt dużo, ale cieszę się, że jednak coś z tego jest.
Około 13 mln do przodu jestem + Błaszczyka i dwóch wczorajszych. Czyli 20 na pewno ;)
Niby na chyba 7-8 sezonów to i tak niezbyt dużo, ale cieszę się, że jednak coś z tego jest.
moer [del] para
Kikson [del]
"Wszyscy jakieś teorie swoje głosicie i myślicie, że macie rację."
Każdy ma prawo do swojego zdania.
Poza tym jest w tym co napisałeś pewna sprzeczność logiczna, bo ludzie nie piszą rzeczy co do których nie mają poczucia, że pisza prawdę. Jesli zaś takiego poczucia nie mają to zwykle wyraźnie to zaznaczają (no chyba, że żartują lub coś w tym stylu).
Zresztą to co napisałeś w tym zdaniu tyczy się też tego twojego zdania.
Bo wyrażasz nim przekonanie, że inni głoszący swoje "teorie", myślą że mają rację a jej nie mają (to w domyslne można zinterpretować z twojej wypowiedzi).
Krótko mówiąc wyrażasz teroie, że pomysły innych nie są prawdziwe i twoje zdanie jest właśnie "prawdziwe" .
"Czasem lepiej nic nie napisać, niż wprowadzić kogoś w błąd."
Skoro to napisałeś do mnie, to w czym mi zarzuczasz wprowadzanie kogoś w błąd?
Jeśli widzisz jakieś błedy w moim rozumowaniu, to mozesz smiało napisacć - merytoryczna dyskusja zawsze rozwija. A takie rzucanie ogólnikami jak to zrobiłeś nic do dyskusji nie wnosi i jest "strzępieniem języka po próżnicy".
Każdy ma prawo do swojego zdania.
Poza tym jest w tym co napisałeś pewna sprzeczność logiczna, bo ludzie nie piszą rzeczy co do których nie mają poczucia, że pisza prawdę. Jesli zaś takiego poczucia nie mają to zwykle wyraźnie to zaznaczają (no chyba, że żartują lub coś w tym stylu).
Zresztą to co napisałeś w tym zdaniu tyczy się też tego twojego zdania.
Bo wyrażasz nim przekonanie, że inni głoszący swoje "teorie", myślą że mają rację a jej nie mają (to w domyslne można zinterpretować z twojej wypowiedzi).
Krótko mówiąc wyrażasz teroie, że pomysły innych nie są prawdziwe i twoje zdanie jest właśnie "prawdziwe" .
"Czasem lepiej nic nie napisać, niż wprowadzić kogoś w błąd."
Skoro to napisałeś do mnie, to w czym mi zarzuczasz wprowadzanie kogoś w błąd?
Jeśli widzisz jakieś błedy w moim rozumowaniu, to mozesz smiało napisacć - merytoryczna dyskusja zawsze rozwija. A takie rzucanie ogólnikami jak to zrobiłeś nic do dyskusji nie wnosi i jest "strzępieniem języka po próżnicy".
Arsuf [del] para
Bartucha
Podzielam zdanie. Moim zdaniem informacje podane na głównej str. są tylko "liźnięciem tematu". Więcej trzeba się domyślać niż jest wiadomo "na pewno".
mam takie pytanie a wiek w szkólce oznacza;
a) aktualny
b) wiek w jakim junior wyjdzie ze szkółki
(editado)
a) aktualny
b) wiek w jakim junior wyjdzie ze szkółki
(editado)
Bartucha para
KAROL0000 [del]
Odpowiedź A wybrało 100% respondentów naszej ankiety:P
Kikson [del] para
moer [del]
Nie gotuj się tak, nie pisałem konkretnie do Ciebie. Doskonale wiem jaki był twój cel, ale sposób w jaki to napisałeś jednoznacznie określał znajomość tematu i dlatego napisałem, że lepiej nic nie pisać, niż pisać źle. Rozumiem wygłaszanie swoich poglądów, ale nie wykładanie komuś teorii, która nie jest potwierdzona i jest tylko domysłem. W najbliższym czasie jakiś z adminów napisze jaśniej o co chodzi. Ktoś twierdzi, że trener wskazuje aktualny, przybliżony poziom gracza, a inny, że końcowy, przybliżony. Jeżeli chodzi o błędy w twoim rozumowaniu, to nie chcę nic określić, bo ja sam nie wiem jak jest. Denerwuje mnie kozakowanie wiedzą, której się nie posiada (czyt. domysł), 100 opinii, każdy myśli inaczej i każdy odpowiada inaczej. Przyjdzie admin, to podpowie ;) Pozdrawiam