Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Matematyka
ale o co konkretnie chodzi?
jesli szukasz ksiazek akademickich do matmy (po prostu) i maja byc jak najlepsze to od siebie polecam 1. krysicki, włodarski 2. Bronsztajn (czy jakoś tak) - to poradnik ale jest tez chyba normalna ksiazkka jego
3. bryński, jurkiewicz - to algebra
4. ksiazki żakowskiego (dosc trudne, ale oplaca się ) okładka srebrna - to juz nie dla kierunkow matematycznych, a dla zwyczajnych inzynierow
ksiazki krysicki,wlodarski i bryński,jurkiewicz obowiazuja na studiach matematycznych, wlasciwie taka podstawa - czyli solidne i sprawdzone
(editado)
jesli szukasz ksiazek akademickich do matmy (po prostu) i maja byc jak najlepsze to od siebie polecam 1. krysicki, włodarski 2. Bronsztajn (czy jakoś tak) - to poradnik ale jest tez chyba normalna ksiazkka jego
3. bryński, jurkiewicz - to algebra
4. ksiazki żakowskiego (dosc trudne, ale oplaca się ) okładka srebrna - to juz nie dla kierunkow matematycznych, a dla zwyczajnych inzynierow
ksiazki krysicki,wlodarski i bryński,jurkiewicz obowiazuja na studiach matematycznych, wlasciwie taka podstawa - czyli solidne i sprawdzone
(editado)
mnie? najchętniej żadna xD... a tak na serio to możemy zacząć od czegoś co powinno mi sie przydać a powinienem to umieć po liceum :) ? a bd miał m. in. całki a sam podręcznik(gewert skoczylas) nazywa się Analiza matematyczna (na szczęście jeszcze go nie zacząłem :)
jesli idziesz na studia nie-matematyczne, to calki to bedzie prosta sprawa :)
hmm porownalbym to do rozwiazywania rownan w liceum..zrobisz te 200 przykladow i juz umiesz jako tako
u mnie np. duzo trudniejsza byla geometria
(editado)
hmm porownalbym to do rozwiazywania rownan w liceum..zrobisz te 200 przykladow i juz umiesz jako tako
u mnie np. duzo trudniejsza byla geometria
(editado)
nie widzialem wczesniej ksiazki gewert skoczylas (skoczylas to i chyba do gimnazjum ksiazki robil?), ale teraz sciagnalem z rapidshare i na pierwszy rzut oka jest świetna :)
zwlaszcza swietna dla kogos kto uczy się pierwszy raz, wszystko jasno wylozone...bo dla osob, ktore chca sobie przypomniec to lepsze bronsztajny albo inne poradniki matematyczne
zwlaszcza swietna dla kogos kto uczy się pierwszy raz, wszystko jasno wylozone...bo dla osob, ktore chca sobie przypomniec to lepsze bronsztajny albo inne poradniki matematyczne
ooo o tej 1 słyszałem!!! :) nawet coś prof wspominał :) chyba sie zdecyduje i kupie ją sobie dzięki za pomoc :)
tak, ta pierwsza jest naprawdę niezla :)
mnostwo przykladow w niej...
ja dzieki Tobie dowiedzialem się o tym skoczylasie :) przyda mi się na pewno takze dzieki
mnostwo przykladow w niej...
ja dzieki Tobie dowiedzialem się o tym skoczylasie :) przyda mi się na pewno takze dzieki
pytanko mam, jak sie takie fajne bajerki rozwiązywało? bo kojarzy mi sie ze jest na to jakis fajny sposobik
2x^4-7x^3+9x^2-7x+2=0
2x^4-7x^3+9x^2-7x+2=0
na pierwszy rzut oka wyglada to na rownanie symetryczne
uzywa się na ogol podstawienia x + 1/x = y
zrobilbym Ci to ale dopiero co wrocilem ze swoich cwiczen i juz mam dosyc :)
(editado)
uzywa się na ogol podstawienia x + 1/x = y
zrobilbym Ci to ale dopiero co wrocilem ze swoich cwiczen i juz mam dosyc :)
(editado)
zrobic nie trzeba, poradze sobie :)))
wystarczy mi info ze to rownanko symetryczne, znajde juz sobie ewentaulne potrzebnosci :P
dzieki ;]
wystarczy mi info ze to rownanko symetryczne, znajde juz sobie ewentaulne potrzebnosci :P
dzieki ;]
zastanawiam się teraz tylko, czy to podstawienie zawsze bedzie postaci x + 1/x = y
mozesz pomyslec nad dowodem :)
mam na mysli nieparzyste stopnie rownania typu 5,7..
(editado)
mozesz pomyslec nad dowodem :)
mam na mysli nieparzyste stopnie rownania typu 5,7..
(editado)
Jak to się porównuje ?? pierwiastek z 6 + pierwiastek z 5 i (pierwiastek z 6 - pierwiastek z 5) i do potęgi -1 to co w nawiasie
tzn jak sie porownuje?
sqrt6+sqrt5=(sqrt6-sqrt5)^(-1) jesli o to ci chodzi
po prawej stronie masx w mianowniku niewymiernosc, usuwasz ją i masz to samo co po lewej
sqrt6+sqrt5=(sqrt6-sqrt5)^(-1) jesli o to ci chodzi
po prawej stronie masx w mianowniku niewymiernosc, usuwasz ją i masz to samo co po lewej
dzięki mimo wszystko :P teraz mam inne pytanko mianowicie gdy mam pierwiastek z np. 12 podnieść do 1/2 (słownie: jednej drugiej hah) to dziele pierwiastek na 2 (czyli będzie pierwiastek z 6) czy wyjdzie pierwiastek z 12 4 stopnia ??
wymnazasz potegi :)
pierwiastek to jest jak potega 1/2
gdy mam pierwiastek z np. 12 podnieść do 1/2
wtedy masz 12 do potegi 1/4
(editado)
pierwiastek to jest jak potega 1/2
gdy mam pierwiastek z np. 12 podnieść do 1/2
wtedy masz 12 do potegi 1/4
(editado)