Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Matematyka
pokaz jak rozwiązujesz
zad 1
masz kąt i dlugosc boku, najwazniejsze ,zebys wyliczyc bok kwadratu
masz dlugosc przeciwprostokatnej i kąt, jakiej funkcji tryg uzyjesz?
zad 1
masz kąt i dlugosc boku, najwazniejsze ,zebys wyliczyc bok kwadratu
masz dlugosc przeciwprostokatnej i kąt, jakiej funkcji tryg uzyjesz?
jak się nie mylę to cos tu powinienem wykorzystać i w sumie jakoś tak zaczynałem że :
cos45=x/12
√2/2=x/12
2x=12√2
x=6√2
i nie wiem.. czy dobrze ale też nie wiem czemu mam przeczucie że coś nie tak ;P
cos45=x/12
√2/2=x/12
2x=12√2
x=6√2
i nie wiem.. czy dobrze ale też nie wiem czemu mam przeczucie że coś nie tak ;P
dobrze ;) mogłeś też z pitagorasa to liczyć
ed. a drugie robisz analogiczne
(editado)
ed. a drugie robisz analogiczne
(editado)
no to jak już wiem że dobrze to wtedy już jestem na swoim o to w sumie mi chodziło ale że nie byłem pewny wolałem podeprzeć to wizualnie żebyście mogli mnie pokierować jakby było coś nie tak ale co do 2.. co dokładnie masz na myśli pisząc żeby robić analitycznie ?
Oj wy mi popsujecie głowę ale masz może racje i chodziło mu o analogicznie do pierwszego ;D
No ale nic na razie i tak wielkie dzięki za pomoc
No ale nic na razie i tak wielkie dzięki za pomoc
chłopaki mam jeszcze jedną prośbę, dostałem dzisiaj od nauczycielki zadania na pracę kontrolną i mam drobne problemy z nimi jakbyście mogli pomóżcie.. niżej daje screena zadanie 3 i 5 napocząłem, ale znów mam pytanie czy dobrze
zad 3.
przeciwprostokątna wyszła mi w postaci √50
zad 5.
podpunkt a)
y=2 6/7
x=√5 1/7
z góry dzięki i pozdrawiam ;D
zad 3.
przeciwprostokątna wyszła mi w postaci √50
zad 5.
podpunkt a)
y=2 6/7
x=√5 1/7
z góry dzięki i pozdrawiam ;D
zad 3 wtopiles
zad 5 wyglada na dobrze (nie sprawdzalem x ale widze ze y ok) ;p
zad 5 wyglada na dobrze (nie sprawdzalem x ale widze ze y ok) ;p
co dokładnie tam popieprzyłem ? xD
a co do reszty jakaś pomoc da redę pierwszego wgl nie kminie o co tam chodzi
a co do reszty jakaś pomoc da redę pierwszego wgl nie kminie o co tam chodzi
a to nie trzeba było liczyć z twierdzenia Pitagorasa ? bo się już wgl gubię.. mówiłem że wy mi łeb zepsujecie.. także piszesz że rozwiązanie to 36+10√11 ?
no tak, tylko chyba zle do kwadratu podniosles...
druga powinna wyjsc 36-10√11
dodajac do siebie masz 72=c^2
c=√72=6√2
druga powinna wyjsc 36-10√11
dodajac do siebie masz 72=c^2
c=√72=6√2
no blagam, nie mow ze spieprzylem cos bo sie zastrzele chyba, czarna seria ;P