Asunto: Praca

z tego co pamiętam to studiujesz prawo? sam chciałem pójść na te studia zaocznie na UŚ, ale patrząc na znajomości które trzeba mieć, to gdy ich nie masz to jesteś zwyczajnie w dupie i żebys sam kiedyś nie robił za 4,50zł... ja wole iść na kopalnie i mieć pensje ok 3-4 tyś niż iść na śmieszne studia i płakać z powodu braku pracy. studia to jest gówno w tych czasach, jeszcze 15 lat temu jak miałeś studia to byłeś kimś, teraz studia nic nie znaczą.

co do pracy za granica to fakt faktem, że zarobisz ładne pieniądze, ale do Niemiec czy UK tylko do pracy fizycznej biora polaków, dlaczego? dlatego, że niemiec się tego nie chwyci, a polak za euro weźmie to z pocałowaniem ręki, na prace z wyższych sfer nie masz tam jako polak co liczyć.
(editado)

Naiwnie myślisz.
W Twojej byłej "branży" raczej liczą się układy, a nie to jak cieć ładnie pachnie.
A jeżeli odbywa się wszystko bez układów, to dla spółdzielni liczy się tylko cena i to jest kluczowe kryterium w doborze firmy ochroniarskiej.

(editado)

A jak Ci kopalnie zamkną? : P
Ja jakbym miał nieszczęście nie zostać antykwariuszem (do czego mocno dążę) to zostanę maszynistą w PKP. Studiuję historie nauczycielską, ale wiem już że ja się nadaje co najwyżej na "historyka kawiarnianego", a nie na człowieka który się tym zajmuje naukowo lub pedagogicznie.

Spółdzielnie raczej nie biorą firm ochroniarskich. Firmy ochroniarskie na osiedlach biorą tylko (no w 90% przypadków) wspólnoty mieszkaniowe, gdzie zdanie lokatorów liczy się jak najbardziej :P.
Np. wiem, ze ta firma w której pracowałem utrzymała się tam w tym roku (w marcu było zebranie) tylko dlatego że lokatorzy lubili mnie i mojego kolegę.
Mieli za to dużo pretensji o bezdomnego i o stawki.

(editado)

też myślałem o PKP, ale cięzko się dostać.

jak gorole zaś zamkną jakąś kopalnie to pójde do innej.
(editado)

Shirkov jest maszynistą

Tylko "ciężko się dostać", należy najpierw próbować :P, nie można tak defetystycznie podchodzić do wszystkiego.

@Al- mój ojciec też :-).
(editado)

myślałem,że może będziesz chciał coś podpytać a Ty masz źródło bliżej...

gdzie pracuje? IC? PR? KW?
(editado)

Dziękuję w każdym razie. Przyda się być może. Mój ojciec nie jest maszynistą w PKP tylko w kopalni PAKu :P.

Robota ta sama, tylko na krótszych odcinkach i wozi węgiel a nie ludzi :-)
(editado)

aaaa

weź się odczep ode mnie rozgoryczony życiowy nieudaczniku bo ja akurat jakbym chciał to już bym zarabiał spokojnie na siebie i na rodzinę jakbym chciał założyć ale wolę isc na studia na razie. A moje obserwacje świata utwierdzają mnie w przekonaniu że socjalizm, który w definicji ma pomniejszać granicę miedzy biednymi a bogatymi, tylko ją powiększa. Żal ze tego nie widzicie, ale widocznie bierzecie sobie zasiłki dla bezrobotnych i spokojnie wegetujecie, mnie martwi taki los większości młodych ludzi, wielu moich kolegów...

Chłopcze, w swoim życiu nie widziałeś "socjalizmu" więc nie wiesz o czym piszesz.
Wycieczki osobiste sobie odpuść, bo nie uważam siebie za nieudacznika, tym bardziej rozgoryczonego :)


A tak w ogóle...
Uważasz, że każdy bezrobotny bierze zasiłek?

ale ja cie uwazam i koncze rozmowe z toba bo z kim sie przystaje takim sie staje, troche sie boje ;)

Ta kurva, na szychcie w grubie godziny byś nie wytrzymoł rodzionopłodniku potencjalny. Na inteligenta się nie nadojesz, bo przecinków używać nie potrafisz i orty walisz.
Pewnie nie tylko to walisz kucu xD
(editado)

:D

@yeti
wiadomo, ze koneksje pomagaja, ale znam mnostwo prawnikow po UW ktorzy maja fajna prace i dobrze/swietnie zarabiaja 2 lata po studiach (5-7k nawet) a prace dostali bez znajomosci

tyle ze po zaocznym prawie na US to Cie raczej nikt powazny nie zatrudni
(editado)