Asunto: Praca

a jednak są takie tłumoki XD

Po opuszczeniu szkoły Bukowski zaczął pracować. Pracował w wielu miejscach, podejmując z reguły kiepsko płatną pracę fizyczną. Zamieszkiwał wtedy w biednych robotniczych dzielnicach wielkiego miasta. Wtedy też stał się bywalcem spelunek i torów wyścigowych. Jego wielką pasją przez całe życie były wyścigi koni, na których częściej tracił niż zarabiał, przy okazji barwnie je opisując.

Na początku lat 50., podjął pracę na poczcie (United States Postal Service), gdzie przepracował (z przerwami) dwanaście lat. Swoje przemyślenia dotyczące pracy listonosza (a potem niższego urzędnika pocztowego) przelał na karty powieści Listonosz.

Czasami nie ma takiego wyjścia

:P
(editado)

6:30 to małe piwo, ja o 3 na nogach. Tylko ludź pracy może zrozumieć bezsens wczesnego wstawania. A socjaliści z kinderlewicy niesplamieni pracą i tumany chcą szare masy wpychać do pracy 8 godzin dziennie do usranej śmierci. Komuniści, najwięksi przyjaciele kapitalistów. Mam nadzieję że niedługo wyrwę się z matrixa.

co robisz,że o 3 wstajesz?

budze koguty

Pewnie był już ktoś po znajomości na to stanowisko ,a rozmowę w ramach formalności musieli przeprowadzić.

No wiadomo. Nie mogło być tak, że wybrali po prostu kogoś innego. To musiał być żydowski spisek :D

Nie gdzie tam spisek .Pewnie zadecydowała o wyborze kandydata wszechobecna uczciwość ,jego walory i aparycja .Przecież to nie możliwe żeby mając do wyboru lepszego kandydata z większą wiedzą i umiejętnościami praktycznymi ,wybierać kogoś po znajomości? ba pewnie są to tylko sporadyczne przypadki jeden na sto ,że kogoś się bierze do pracy po znajomości ,większość to uczciwie i rzetelnie wybrani pracownicy , komu by się opłacało ukrywać tych fachowców i brać jakichś po znajomości no nie możliwe.

przeciez nie wiadomo kto dostal prace. moze ktos o identycznych, lub lepszych kwalifikacjach?

Przecież to nie możliwe żeby mając do wyboru lepszego kandydata z większą wiedzą i umiejętnościami praktycznymi ,wybierać kogoś po znajomości?


No tak, przecież nie jest możliwe, że ktoś inny zaprezentował się lepiej i zdaniem osoby podejmującej decyzję bardziej nadawał się do pracy. To, że nie dostał pracy jest na pewno spowodowane tym, że ktoś inny dostał tę robotę po znajomości. Innej opcji nie ma.

Swoją drogą On miał być listonoszem. Jaka wiedza i umiejętności są Ci potrzebne to tego zawodu? Chodzenie? Czytanie? :D

No ale to jest typowe podejście ludzi takich jak Ty. Jak coś nie pójdzie to winni są wszyscy dookoła tylko nie Ty :)

oj tam od razu wszyscy

tylko zydzi, muzulmanie, murzyni, tvn, komunisci, dzieci komunistow, rosyjscy agenci

Jak mogłeś zapomnieć o Tusku!?

na pewno sie lapie do ktorejs grupy:P

Już dajcie spokój xD

''No tak, przecież nie jest możliwe, że ktoś inny zaprezentował się lepiej i zdaniem osoby podejmującej decyzję bardziej nadawał się do pracy. To, że nie dostał pracy jest na pewno spowodowane tym, że ktoś inny dostał tę robotę po znajomości. Innej opcji nie ma.''

Wyjdz troche z przed komputera .Więcej praktyki mniej teorii . Oczywistym jest że w większości przypadków praca jest po znajomości.Mam mnóstwo znajomych ze ''znajomościami'' i jak komuś trzeba pracy to się go ''poleca'' i na pewno będzie on zatrudniony przed osobą z takimi samymi kwalifikacjami a nawet lepszymi .Tak jest wszędzie. Oczywiście są specyficzne dziedziny gdzie jak najwyższe kwalifikacje są na pierwszym miejscu,ale tu dalej działają znajomości bo z dwóch osób o takich samych kwalifikacjach ,przejdzie ta osoba ''polecona''.

''Swoją drogą On miał być listonoszem. Jaka wiedza i umiejętności są Ci potrzebne to tego zawodu? Chodzenie? Czytanie? :D''

Nie chodziło mi o jego przypadek,tylko o twoje głupie myślenie że wszystko jest uczciwie załatwiane.Bo właśnie przez takie osoby jak ty które przymykają oczy na nieprawidłowości ,w tym kraju i nie tylko jest taka kiła.

''No ale to jest typowe podejście ludzi takich jak Ty. Jak coś nie pójdzie to winni są wszyscy dookoła tylko nie Ty :) ''

U mnie wszystko w porządku nie musisz się martwić.Ale to nie znaczy ża jaka ja mam dobrze to już mnie nic nie obchodzi taki jak ciebie.Jestem osobą świadomą i widzęco się dzieje a ty żyjesz w cukierkowej fantazji kucyków pony .