Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Praca
Ehh... kolega wyzej pewnie to potwierdzi, wystarczy troche sie handlem zainteresowac ;p moze te 20 to optymizm bo zawsze jakies niespodziewane wydatki moga sie jeszcze zdarzyc ale te 15 to juz minimum
borkos007 para
freeszpak [del]
lol
czyli myslenie a la korwinokuc
niczego nie obliczales, ale 'wiesz' ze to zysk 20k na czysto...no minimum 15k...:D
czyli myslenie a la korwinokuc
niczego nie obliczales, ale 'wiesz' ze to zysk 20k na czysto...no minimum 15k...:D
No właśnie trochę się interesuję, a raczej mam do czynienia z całą masą praktycznych przykładów.
I w nikt nie jest blisko 20 kafli miesięcznie nic nie robiąc i to jeszcze z małych sklepików.
Z tego też doświadczenia i przykładów, wiem, że np. ludzie z takimi dochodami jeżdżą niezłymi samochodami.
Wyobrażasz sobie typa w becie za 400 patoli, który na pytanie co robi odpowiada, że prowadzi 5 małych sklepików? xD Przecież to się nawet kupy nie trzyma.
Z każdą chwilą jak myślę o towich sklepach to uświadamiam sobie jak głupie to jest. :D
15 kafli na 5 sklepów czyli po 3 na sklep.
Znajdź mi mały, prywatny sklepik, którego właściciel wyciąga 3k miesięcznie i nic nie robi.
To co piszesz to bardzo uproszczona teoria według, której ja bym zarabiał w tym co obecnie robię 12k miesięcznie na rękę :d
(editado)
I w nikt nie jest blisko 20 kafli miesięcznie nic nie robiąc i to jeszcze z małych sklepików.
Z tego też doświadczenia i przykładów, wiem, że np. ludzie z takimi dochodami jeżdżą niezłymi samochodami.
Wyobrażasz sobie typa w becie za 400 patoli, który na pytanie co robi odpowiada, że prowadzi 5 małych sklepików? xD Przecież to się nawet kupy nie trzyma.
Z każdą chwilą jak myślę o towich sklepach to uświadamiam sobie jak głupie to jest. :D
15 kafli na 5 sklepów czyli po 3 na sklep.
Znajdź mi mały, prywatny sklepik, którego właściciel wyciąga 3k miesięcznie i nic nie robi.
To co piszesz to bardzo uproszczona teoria według, której ja bym zarabiał w tym co obecnie robię 12k miesięcznie na rękę :d
(editado)
vanmad [del] para
szwamb
Jak na 23 lata to masz juz bardzo bystre postrzeganie rzeczywistości. Mnie to zajęło kilka lat więcej. :P
Teraz chcę mieć juz tylko spokój. :)
Teraz chcę mieć juz tylko spokój. :)
vanmad [del] para
szwamb
Jak na 23 lata to masz juz bardzo bystre postrzeganie rzeczywistości. Mnie to zajęło kilka lat więcej. :P
Teraz chcę mieć juz tylko spokój. :)
Teraz chcę mieć juz tylko spokój. :)
szwamb para
hejto&kejto [del]
Panie Jordan, jak się pan dorobiłeś miliarda dolarów?
Tysiące mięsnych : D
(editado)
Tysiące mięsnych : D
(editado)
szwamb para
Marek1234itd
No przecież mogę poprzeć, że można mieć obrót w jeden dzień w małym mięsnym wynoszący 2,5k np. zaraz przed świętami :P.
Choć nie wiem, nie znam się na tym i nikogo nie znam kto by się tym zajmował :P. Moja prababcia ostatni mięsny (odziedziczony po ojcu) zamknęła gdzieś koło 1922 roku :P.
(editado)
Choć nie wiem, nie znam się na tym i nikogo nie znam kto by się tym zajmował :P. Moja prababcia ostatni mięsny (odziedziczony po ojcu) zamknęła gdzieś koło 1922 roku :P.
(editado)
Przemo_89 [del] para
szwamb
Jeżeli ktos robi zakupy i chce na początku na tym oszczędzać, a później nawet zarabiać to jest ciekawy projekt:
zarabianie przez kupowanie
zarabianie przez kupowanie
no i co z tego, freszpak wyciągnie z tego 20 tysi na miesiąc, a najbidniej 15... ;)
nie zaskoczyło mnie wasze podejście. Napisałem że też sądziłem że 2,5 tys obrotu w czymś takim to coś dziwnego ale jednak to jest siła miedzy innymi położenia sklepu, czego wielu nie docenia
2,5 tys to raptem stu klientów po 25zł, na prawdę to jest niemożliwe... ale cóż, niech drwią sobie znawcy z 18 latka który na czym jak na czym ale na handlu się trochę zna
(editado)
2,5 tys to raptem stu klientów po 25zł, na prawdę to jest niemożliwe... ale cóż, niech drwią sobie znawcy z 18 latka który na czym jak na czym ale na handlu się trochę zna
(editado)
No to powiedz jak z obrotu 2,5k przechodzisz na zarobek rzędu 3k miesięcznie przy przy nic nie robieniu?
"raptem 100 klientów" No fajnie tylko, że to nie jest mało. Lokalizacja? Ok, a skąd weźmiesz pieniądze na lokal w dobrym miejscu? :>
No na jakiej podstawie, twierdzisz, że znasz się na handlu?
(editado)
"raptem 100 klientów" No fajnie tylko, że to nie jest mało. Lokalizacja? Ok, a skąd weźmiesz pieniądze na lokal w dobrym miejscu? :>
No na jakiej podstawie, twierdzisz, że znasz się na handlu?
(editado)
Z tego też doświadczenia i przykładów, wiem, że np. ludzie z takimi dochodami jeżdżą niezłymi samochodami.
to normalne, po co mają tuskowi podatki płacić, lepiej pojeździć lepszym samochodem
Wyobrażasz sobie typa w becie za 400 patoli, który na pytanie co robi odpowiada, że prowadzi 5 małych sklepików? xD Przecież to się nawet kupy nie trzyma.
nie wiem co Ci się tu kupy nie trzyma
Znajdź mi mały, prywatny sklepik, którego właściciel wyciąga 3k miesięcznie i nic nie robi.
jeśli prowadzi go gdzieś na obrzezu, obsługując dosłownie kilkanaście domostw, mając niezbyt porażające zaopatrzenie to jasne że nie wyciągnie 3 tys zysku. Ponadto dochodzą różne rzeczy związane z tym że mając 5 sklepów można np zamawiać większymi ilościami i rozdzielać to na wszystkie sklepy (lepsze warunki zakupu towaru). Poza tym co to jest jakieś 3 tys? przy około 60 tys obrotu masz zysku z obrotu około 15 tyś, z tego poopłacasz rachunki, pracowników, to te 3 spokojnie zostaje
to normalne, po co mają tuskowi podatki płacić, lepiej pojeździć lepszym samochodem
Wyobrażasz sobie typa w becie za 400 patoli, który na pytanie co robi odpowiada, że prowadzi 5 małych sklepików? xD Przecież to się nawet kupy nie trzyma.
nie wiem co Ci się tu kupy nie trzyma
Znajdź mi mały, prywatny sklepik, którego właściciel wyciąga 3k miesięcznie i nic nie robi.
jeśli prowadzi go gdzieś na obrzezu, obsługując dosłownie kilkanaście domostw, mając niezbyt porażające zaopatrzenie to jasne że nie wyciągnie 3 tys zysku. Ponadto dochodzą różne rzeczy związane z tym że mając 5 sklepów można np zamawiać większymi ilościami i rozdzielać to na wszystkie sklepy (lepsze warunki zakupu towaru). Poza tym co to jest jakieś 3 tys? przy około 60 tys obrotu masz zysku z obrotu około 15 tyś, z tego poopłacasz rachunki, pracowników, to te 3 spokojnie zostaje
jeśli prowadzi go gdzieś na obrzezu, obsługując dosłownie kilkanaście domostw, mając niezbyt porażające zaopatrzenie to jasne że nie wyciągnie 3 tys zysku.
A w centrum musisz konkurować z sieciówkami, więc jesteś skazany na porażkę.
Ponadto dochodzą różne rzeczy związane z tym że mając 5 sklepów można np zamawiać większymi ilościami i rozdzielać to na wszystkie sklepy (lepsze warunki zakupu towaru).
Ok, tyle, że najpierw musisz się tych pięciu sklepów dorobić. :>
przy około 60 tys obrotu masz zysku z obrotu około 15 tyś,
I znowu. Jakieś wyliczenia czy standardowo kwoty z kosmosu? :>
(editado)
A w centrum musisz konkurować z sieciówkami, więc jesteś skazany na porażkę.
Ponadto dochodzą różne rzeczy związane z tym że mając 5 sklepów można np zamawiać większymi ilościami i rozdzielać to na wszystkie sklepy (lepsze warunki zakupu towaru).
Ok, tyle, że najpierw musisz się tych pięciu sklepów dorobić. :>
przy około 60 tys obrotu masz zysku z obrotu około 15 tyś,
I znowu. Jakieś wyliczenia czy standardowo kwoty z kosmosu? :>
(editado)