Asunto: Święta

Już to pisałeś.

Zakładałem tylko.

Jestes jedynakiem prawda?

Po co zakładać, że zrobi się coś czego nawet nie próbuje się robić? Dwukrotnie :D

Nieprawda.

Skąd wiesz ze nie próbuje? Znowu sobie coś założyłeś, bo tak ci odpowiada?

Mniej zakładaj czyjeś poglądy czy działania a rzadziej będziesz musiał swoje posty edytować.

No chyba ze poprawiasz ortografy ... :)

Trzykrotnie.

Skąd wiesz ze nie próbuje? Znowu sobie coś założyłeś, bo tak ci odpowiada?

A próbujesz? Trochę słabo, że masz tak słabą wolę, że od pisania na forum nie jesteś w stanie się powstrzymać.

Mniej zakładaj czyjeś poglądy czy działania a rzadziej będziesz musiał swoje posty edytować.

Dlaczego mniej?
(editado)

A próbujesz? Trochę słabo, że masz tak słabą wolę, że od pisania na forum nie jesteś w stanie się powstrzymać.

Jesteś niereformowalny. Nie mam słabej woli, kolejne błędne założenie.

Pamiętasz jak kiedyś twierdziłeś ze Barcelona nie była faworytem w meczu z Wisla Krakow? :)

Nie ciągnij z Markiem rozmowy jak widzisz, że się zapętlił:>

Jesteś niereformowalny. Nie mam słabej woli, kolejne błędne założenie.

Skoro piszesz, że nie masz zamiaru dalej rozmawiać to:
1)Albo nie próbujesz
2)Albo próbujesz i Ci nie wychodzi, bo masz słabą wolę

Innej opcji nie ma. Ty jednak obie odrzucasz.

Pamiętasz jak kiedyś twierdziłeś ze Barcelona nie była faworytem w meczu z Wisla Krakow? :)

Szczerze to nie ale jak ciebie znam to czegoś nie zrozumiałeś albo sobie przyjąłeś jak Ci wygodnie. Tak jak z tym wymyślonym twierdzeniem o piekle.

Jak już wspominamy to Ty pamiętasz jak usunęli Ci konto za wałki?
(editado)

Nie ciągnij z Markiem rozmowy jak widzisz, że się zapętlił:>
hehe dobre i prawdziwe:)

Inna opcja jest, a Ty jej nie dostrzegasz.

Z ta Barcelona to była pierwsza zbita z twojej osoby taka radykalna, ze wszyscy pisali Ci ze Barcelona była faworytem (te oczywista oczywistość) a ty jedyny niepowtarzalny marek pisałeś, ze nie. Zapętlałeś się nie uznając innych racji niż własnego nosa :).

Pamiętam jak usunęli mi konto po 13 latach gry. Byłem liderem II ligi po 4 kolejkach? prawie w swoim Prime, ze składem o walkę o mistrzostwo Polski w kolejnym sezonie. Tego nie da się zapomnieć.

edit: po 12 latach gry.

To pamiętam. Jakie wałki robiłem powiedz mi czy znowu zakładasz swoje fanaberie?


(editado)

Ale trzeba przyznać ze to jest mistrz tego forum w zapętlaniu - przynajmniej moim zdaniem.
Ma w tym talent.

Przypuszczam, ze ciężki typ do współpracy czy dla współpracowników z takim podejściem.
(editado)

za co bloka dostałeś?

Wez nie ciągnij :) to jest nawet ciekawe przynajmniej z perspektywy piszącego - z perspektywy czytającego może być inaczej.

A kto to wie - nie udało mi się tego dowiedzieć.

Poleciałem razem z Tytusem, Henkiem i mniej znanym userem, bo się nagle staff (czyli Gaudin i jego panienka) zreflektowali ze mamy wspólne logi - a mieliśmy je od 12 lat z regularnością stała prawie co niedziela mecze badaliśmy przy bro itp.
A ze Tytus byl pierwszy w ekstraklasie przed Gaudinem .... to i znaleźli 3? transfery (rynkowe oczywiście) miedzy nami i ciach. To chyba dlatego ten blok był. Pomimo znajomości moich i Tytusa to w głosowaniu wszystkich adminow w grze nie chcieli nas przywrócić. Takie to wałki robiliśmy.

Z ta Barcelona to była pierwsza zbita z twojej osoby taka radykalna, ze wszyscy pisali Ci ze Barcelona była faworytem (te oczywista oczywistość) a ty jedyny niepowtarzalny marek pisałeś, ze nie. Zapętlałeś się nie uznając innych racji niż własnego nosa :).

Biorąc pod uwagę, że lubisz tworzyć swój świat jestem przekonany, że było inaczej.

To pamiętam. Jakie wałki robiłem powiedz mi czy znowu zakładasz swoje fanaberie?

Przecież założyłeś wątek w którym wszystko pięknie opisałeś. Oczywiście przedstawiłeś się jako ofiara spisku ale kto by w takie coś wierzył :>

Ale trzeba przyznać ze to jest mistrz tego forum w zapętlaniu - przynajmniej moim zdaniem.
Ma w tym talent.

Mistrz w zapętlaniu? Przecież to Ty w naszej rozmowie odszedłeś od tego, że czegoś nie zrozumiałeś do pisania o literówkach, błędach ortograficznych, założeniach czy nawet o czymś co rzekomo napisałem x lat temu XD

Ale to ja zapętlam. Jest raczej odwrotnie bo zamiast olać takie bzdety i wrócić do meritum to odpowiadam na wszystko jak leci.

Przypuszczam, ze ciężki typ do współpracy czy dla współpracowników z takim podejściem.

Uwielbiam taki psychoanalizy z dupy wzięte tym bardziej, że wiem jak bardzo daleko są od prawdy.

Kejto nie zaczynaj tematu bloka. Robiliście wały takie, że dziwne by było gdyby bloki nie poszły.