Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Piłka ręczna
Lingvo [del] para
hasan [del]
Gdybyśmy zagrali wszystkie mecze tak jak pierwsze 10 min. II połowy to rozwalilibyśmy wszystkich w proch...Potencjał jest tylko szkoda że nie umiemy go wykorzystac ;/
hasan [del] para
Lingvo [del]
zadna druzyna nie jest w stanie grac caly mecz na wysokim poziomie
Ja ogladam, szkoda tej straconej bramki w koncowce, ale i tak jest swietnie :D
mało powiedziane że świetnie :) mam nadzieje że utrzymają te prowadzenie do końca :)
Ale lipna druga polowa;/ No i na 100 minut przed koncem dwoma w dupe
No i przegrana 32:35. Szkoda, była szansa...
rex [del] para
ripley991 [del]
Bramkarz reprezentacji Polski i niemieckiego klubu Rhein-Neckar Loewen Sławomir Szmal w plebiscycie Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF) został wybranej najlepszym graczem 2009 roku.
W ankiecie internetowej 31-letni Szmal, pierwszy Polak, któremu przypadło to wyróżnienie, otrzymał 68,7 proc. z około 30 000 oddanych głosów. Wyprzedził Francuza Nikolę Karabaticia (Montpellier HB) - 20,9 proc. oraz Chorwata Igora Voriego (HSV Hamburg) - 10,4 proc.
W 2009 roku Szmal bronił polskiej bramki w mistrzostwach świata w Chorwacji, w których biało-czerwoni zajęli trzecie miejsce. Na początku tego roku został wybrany do drużyny All Star czempionatu Starego Kontynentu w Austrii.
Pochodzący ze Strzelec Opolskich bramkarz karierę zaczął w Stali Zawadzkie. Później występował w Hutniku Kraków, Warszawiance i Wiśle Płock. Od siedmiu lat gra w Bundeslidze - najpierw przez dwa lata w TuS N-Luebbecke, a następnie w ekipie "Lwów" z Mannheim.
W ankiecie internetowej 31-letni Szmal, pierwszy Polak, któremu przypadło to wyróżnienie, otrzymał 68,7 proc. z około 30 000 oddanych głosów. Wyprzedził Francuza Nikolę Karabaticia (Montpellier HB) - 20,9 proc. oraz Chorwata Igora Voriego (HSV Hamburg) - 10,4 proc.
W 2009 roku Szmal bronił polskiej bramki w mistrzostwach świata w Chorwacji, w których biało-czerwoni zajęli trzecie miejsce. Na początku tego roku został wybrany do drużyny All Star czempionatu Starego Kontynentu w Austrii.
Pochodzący ze Strzelec Opolskich bramkarz karierę zaczął w Stali Zawadzkie. Później występował w Hutniku Kraków, Warszawiance i Wiśle Płock. Od siedmiu lat gra w Bundeslidze - najpierw przez dwa lata w TuS N-Luebbecke, a następnie w ekipie "Lwów" z Mannheim.
Dark884 [del] para
rex [del]
Trwa walka o uratowanie oka Karola Bieleckiego. Fatalny wypadek w czasie towarzyskiego meczu Polska - Chorwacja może sprawić, że "Kola" będzie musiał zakończyć karierę. Wstępne diagnozy lekarzy są dramatyczne - gałka oczna lewego rozgrywającego naszej kadry pękła.
Czołowy polski piłkarz ręczny w 9. minucie towarzyskiego spotkania Polska - Chorwacja został uderzony palcem w oko przez Josipa Valcicia. Rywal rozerwał mu powiekę, twarz Bieleckiego zalała się krwią.
- Jest oko?! Jest oko?! - krzyczał jeszcze na boisku przerażony szczypiornista. Natychmiast odwieziono go do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Tam okazało się, że sytuacja jest bardzo poważna. Przeprowadzono niezbędne badania. Po nich lekarze mówili, że z okiem Karola jest bardzo źle.
Zadecydowano, że Bielecki zostanie przewieziony śmigłowcem do Lublina, gdzie do ratowania oka gwiazdy reprezentacji Polski szykowała się już ekipa najlepszych specjalistów. Zapadające ciemności uniemożliwiły jednak start i ostatecznie zawodnik Rhein Neckar Loewen pojechał do lubelskiej kliniki ambulansem.
Do Lublina karetka dotarła około północy. Lekarze od razu rozpoczęli operację. Gałka oczna szczypiornisty była ponoć pęknięta. Koniecznie było zszycie poszarpanego oka. Operacja była bardzo trudna i skomplikowana.
Nie wiemy jeszcze, czy udało się uratować karierę wspaniałego polskiego zawodnika, wicemistrza świata z 2007 roku i brązowego medalistę MŚ z 2009 roku. Zdaniem "Echa Dnia" istnieje niestety prawdopodobieństwo, że Bielecki nie będzie dobrze widział na oko, które uszkodził mu Josip Valcić. A dla piłkarza ręcznego dobry wzrok jest niezwykle ważny.
Dla Karola Bieleckiego nie jest to niestety pierwszy dramat w ostatnich tygodniach. Teraz jego sportowa kariera stanęła pod znakiem zapytania, a wcześniej jego rodzinny Sandomierz już dwukrotnie nawiedzała fala powodziowa.
Cholera...oby mógł kontynuować karierę...
Czołowy polski piłkarz ręczny w 9. minucie towarzyskiego spotkania Polska - Chorwacja został uderzony palcem w oko przez Josipa Valcicia. Rywal rozerwał mu powiekę, twarz Bieleckiego zalała się krwią.
- Jest oko?! Jest oko?! - krzyczał jeszcze na boisku przerażony szczypiornista. Natychmiast odwieziono go do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Tam okazało się, że sytuacja jest bardzo poważna. Przeprowadzono niezbędne badania. Po nich lekarze mówili, że z okiem Karola jest bardzo źle.
Zadecydowano, że Bielecki zostanie przewieziony śmigłowcem do Lublina, gdzie do ratowania oka gwiazdy reprezentacji Polski szykowała się już ekipa najlepszych specjalistów. Zapadające ciemności uniemożliwiły jednak start i ostatecznie zawodnik Rhein Neckar Loewen pojechał do lubelskiej kliniki ambulansem.
Do Lublina karetka dotarła około północy. Lekarze od razu rozpoczęli operację. Gałka oczna szczypiornisty była ponoć pęknięta. Koniecznie było zszycie poszarpanego oka. Operacja była bardzo trudna i skomplikowana.
Nie wiemy jeszcze, czy udało się uratować karierę wspaniałego polskiego zawodnika, wicemistrza świata z 2007 roku i brązowego medalistę MŚ z 2009 roku. Zdaniem "Echa Dnia" istnieje niestety prawdopodobieństwo, że Bielecki nie będzie dobrze widział na oko, które uszkodził mu Josip Valcić. A dla piłkarza ręcznego dobry wzrok jest niezwykle ważny.
Dla Karola Bieleckiego nie jest to niestety pierwszy dramat w ostatnich tygodniach. Teraz jego sportowa kariera stanęła pod znakiem zapytania, a wcześniej jego rodzinny Sandomierz już dwukrotnie nawiedzała fala powodziowa.
Cholera...oby mógł kontynuować karierę...
hudziu [del] para
Pablo.Klucze
Kurcze oglądałem ten mecz i paskudnie to wyglądało. Zakrył to oko, ale gdy tylko puścił krew leciała strumieniem ;/ Miejmy nadzieje że dojdzie do siebie. Z tego co wiem to o 4 rano skończyła się operacja, dosyć skomplikowania ale na razie nie ma żadnych informacji co do stanu tego oka, jacyś specjaliści mają przyjechać i to oceniać.
Cra$H [del] para
hudziu [del]
Szkoda chłopa... oby udało się uratować oko...
Ja na jego miejscu zakończyłbym już karierę...
a temu Chorwatowi zawieszenie jakieś dał ;/
Ja na jego miejscu zakończyłbym już karierę...
a temu Chorwatowi zawieszenie jakieś dał ;/
hudziu [del] para
Cra$H [del]
Przecież ten Chorwat w niczym nie zawinił.. Karol blokował jego rzut i przez przypadek mu przejechał po oku.
Ma pękniętą gałkę oczną, podobno udało się ją zszyć ale to nie wróży nic dobrego dla Bieleckiego ;/
Ma pękniętą gałkę oczną, podobno udało się ją zszyć ale to nie wróży nic dobrego dla Bieleckiego ;/