Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Piłka ręczna

2010-06-21 11:53:30
Niestety, nie każdą barierę da się przeskoczyć. Najgorsze będzie to , że pole widzenia ma mniejsze;/
2010-06-21 11:55:38
Ale część z barier się da, jakby nie było wzroku całkiem nie stracił i tak sobie teraz myślę, że jeśli Karol się łatwo nie poddaje to coś z tego mogłoby być. Rzut dalej ma bardzo mocny,bramkę będzie widział, będzie musiał więcej głową ruszać w lewo i w prawo, ale myślę, że jest nadzieja na to, że jeszcze mógłby grać na wysokim poziomie...Może tak sobie wmawiam, ale...
2010-06-21 19:07:22
Bielecki: Wrócę ! Chcę dalej grać !

Diametralna zmiana postawy Karola Bieleckiego! Rozgrywający polskiej reprezentacji powiedział, że mimo straconego lewego oka zamierza jeszcze wrócić na parkiet. - Wiem, że jest szansa, i chcę ją wykorzystać - mówi Bielecki.

28-letni Bielecki doznał urazu w starciu z Josipem Valciciem w pierwszych minutach towarzyskiego spotkania z Chorwacją w Kielcach.

Przeszedł w ciągu tygodnia dwie operacje - jedną w Lublinie, drugą w Tybindze. Diagnoza jest bezlitosna - Polak nie odzyska wzroku w lewym oku. Bielecki jednak nie załamuje rąk i już rozpoczął rehabilitację, która ma się zakończyć powrotem na parkiet.

- Wiem, że jest szansa, i chcę ją wykorzystać. Nie mogę dopuścić do nawet małego zaniedbania, bo potem sobie tego nie wybaczę. Zrobię wszystko, by jeszcze wrócić do sportu - powiedział wicemistrz świata z 2007 roku.

Wsparcie Bielecki dostaje także ze strony klubu. - W poniedziałek rozpoczęła się rehabilitacja. Jak długo ona potrwa nie wiadomo, ale Karol został dokładnie poinformowany o jej kolejnych etapach. Wie, co go czeka - poinformował menedżer klubu Thorsten Storm.

W Rhein-Neckar Loewen, z którym polski szczypiornista ma podpisany kontrakt do 30 czerwca 2015 roku, wierzą, że to tylko kwestia czasu, kiedy Bielecki wróci na parkiet.

- Z jednym okiem można żyć i można też grać w piłkę ręczną, a ta świadomość dodaje mu odwagi - dodał Storm.

Klub już zapowiedział pomoc. - W każdej sytuacji może na nas liczyć. Ściśle współpracujemy z polskim związkiem i wspólnie staramy się zapewnić mu jak najlepsze warunki - podkreślił menedżer "Lwów".
2010-06-21 19:13:47
Jednak ma chłopak charakter :D
2010-06-22 10:06:15
- Wiem, że czeka mnie piekielnie trudne zadanie, ale dziś nie myślę już tak, jak jeszcze kilka dni temu: że to koniec, że już nigdy nie zagram. Nie ogłoszę też, że na pewno wrócę, ale jestem przekonany, że warto spróbować - powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu" polski piłkarz ręczny Karol Bielecki, który kilka dni temu stracił oko.

- Mam świadomość, że to będzie długa droga. Wszystko zależy od tego, jakie efekty będzie przynosiła rehabilitacja. Daję sobie rok. Myślę, że po takim czasie będzie już jasne, czy powrót do gry jest możliwy - powiedział reprezentant Polski.

- Muszę nauczyć się widzieć jednym okiem, radzić sobie bez tego, co lekarze nazywają "widzeniem przestrzennym". Ale nie chodzi tylko o widzenie. Brak jednego oka sprawia, że pojawiają się kłopoty z koordynacją. I nad tym właśnie będę pracował - wytłumaczył Bielecki.
2010-06-24 12:46:43
Karol Bielecki już w lipcu ma wznowić treningi! Taką sensacyjną wiadomość przekazał Polskiemu Radiu Bogdan Wenta. - To najbardziej pozytywna wiadomość jaką w ostatnich dniach otrzymałem - powiedział na antenie stacji trener reprezentacji Polski.

- 17 lipca ma podobno rozpocząć przygotowania nawet do sezonu, ale chciałem z nim porozmawiać. Jeszcze nie rozmawiałem z nim, nie słyszałem tego od niego, ale widać, że jest bardzo optymistycznie - wyjaśnił Wenta na antenie Polskiego Radia.

- Karol ma wrócić do treningów, więc chyba także do gry. To chyba dla nas wszystkich dobra wiadomość, a na pewno dla niego. Bo to, co najbardziej lubi, to gra w piłkę ręczną - wyjaśnił Wenta.

Aktualnie Bielecki przechodzi rehabilitację po operacji lewego oka. Reprezentant Polski stracił oko w wyniku nieszczęśliwego zderzenia z Josipem Valciciem podczas towarzyskiego meczu z Chorwacją w Kielcach.
2010-06-25 13:07:10
Szacun dla Karola Bieleckiego :


Bielecki potwierdza sensacyjne doniesienia


- Jestem po konsultacjach z kilkoma znanymi specjalistami od okulistyki. Tylko jeden z nich, ten pierwszy stwierdził, że nie powinienem uprawiać sportu. Pozostali nie widzą problemu, abym po rehabilitacji znów grał w szczypiorniaka - mówi Karol Bielecki.

- Piłka ręczna jest dla mnie jak religia. Mam 28 lat, jestem w najlepszym okresie swojej kariery - mówi Bielecki.

O zdrowe oko Bielecki się nie boi, gdyż na treningi i mecze będzie zakładał specjalne gogle. - Karol to człowiek z żelaza, twardziel jakich mało. Jest bardzo mocny psychicznie i dlatego podjął taką decyzję. Będziemy przeżywać dzięki niemu jeszcze wiele wspaniałych chwil - zapowiada kielecki działacz i doradca Bieleckiego Marek Adamczak.
2010-06-25 14:21:12
Zuch chłop! :D
(editado)
2010-06-25 17:34:37
:)
2010-06-26 20:27:14
Karol Bielecki chce zagrać na mistrzostwach świata, które za pół roku odbędą się w Szwecji!

Czołowy reprezentant Polski w piłce ręcznej nie zamierza się poddawać i mimo utraty oka zamierza walczyć z całych sił o powrót na boisko.

Bielecki jest już zdecydowany - chce wrócić do piłki ręcznej. - Taką podjąłem decyzję. Kurczę, trzeba walczyć. Poza tym, że nie mam jednego oka, to jestem zdrowy. Mam 28 lat, muszę spróbować. Jeżeli pojawia się cień szansy na powodzenie, to trzeba zrobić wszystko, żeby ją wykorzystać. I ja to zrobię - zapewnia "Kola" w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Obdarzony potężnym rzutem lewy rozgrywający jest zaskoczony tym, że codzienne czynności nie sprawiają mu problemów. - Tylko gdy wstaję rano, to się dziwnie czuję, bo chcę otworzyć drugie oko i nie mogę - zdradza.

Karol zamierza wznowić treningi już 16 lipca, wraz ze swoim zespołem Rhein Neckar Loewen. Czy to dla niego nie za szybko? Zdaniem samego Bieleckiego zdecydowanie nie. - Nie spodziewam się taryfy ulgowej ze strony trenera ani kolegów. Chcę być traktowany jak każdy członek zespołu - wyznaje.

Rudowłosy bombardier nie boi się, że po powrocie na boisko może stracić drugie oko. - Nie boję się o wzrok, bo takie przypadki jak mój zdarzają się raz na milion, więc prawdopodobieństwo powtórki jest pewnie mniejsze niż trafienie piorunem. Poza tym dostanę specjalne plastikowe okulary, które mają zabezpieczyć prawe oko przed ewentualnym urazem - mówi "Przeglądowi Sportowemu".

"Kola" na łamach "PS" złożył sensacyjną deklarację - chce zagrać na MŚ w Szwecji w styczniu 2011 roku. - Jestem zdrowy, a przez pół roku powinienem się przyzwyczaić do gry z jednym okiem. Dlatego chcę jechać na mistrzostwa świata - ujawnia Karol Bielecki.
2010-07-04 21:08:04
- Podania piłki czy rzuty nie stanowią problemu. Powoli układam sobie wszystko w głowie. Dam radę - mówi Sport.pl i Gazecie Wyborczej Karol Bielecki.

Filar reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych, który w meczu z Chorwacją w przypadkowym starciu z Josipem Valciciem stracił lewe oko, przygotowuje się do treningów ze swym Rhein-Neckar Löwen. Ostatni weekend spędził w Kielcach, by pozałatwiać sprawy osobiste.

Powrót do wyczynowego sportu wydawał się niemożliwy, ale już tydzień pod zdarzeniu Bielecki zapowiedział w "Gazecie" i Sport.pl, że spróbuje. - Podania czy rzuty nie są dla mnie żadnym problemem. Robię to już od dwóch tygodni, od początku mojej rehabilitacji. Koordynacja, stabilizacja, podania, rzuty są jej częścią - opowiada Bielecki. - Na razie żadnych problemów nie ma, ale to nie oznacza, że się nie pojawią, gdy trzeba będzie zacząć myśleć o taktyce czy zagrać jakiś mecz - podkreśla.

Jest gwiazdą niemieckiego klubu, z którym przed rokiem dotarł do półfinału Ligi Mistrzów. - W Rhein-Neckar Löwen zachowują się świetnie. Wszyscy mnie wspierają, dostaję to, czego potrzebuję. Mówią mi: "Chcesz pół roku na decyzje o powrocie do gry, masz pół roku. Chcesz rok, masz rok". Ustaliliśmy, że jeśli za miesiąc, dwa uznam, że czuje się niepewnie, że jest jakiś problem w powrocie do gry, to klub będzie się rozglądał za kimś na moją pozycję. Na razie jednak żadnych gwiazd za mnie nie sprowadzili, a to o czymś świadczy. Mam pewność, że to miejsca na mnie czeka - mówi Bielecki.

Dlatego podjął decyzję: 17 lipca rozpoczyna z drużyną przygotowania do nowego sezonu. - Stąd te elementy sportu podczas rehabilitacji, żeby wejść z zespołem w normalny trening - podkreśla.

W ostatnią środę był w Heidelbergu u optyka sportowego, dostał dwie pary gogli do testowania. - Mają zabezpieczyć prawe oko, dzięki czemu mógłbym normalnie grać i trenować. Są OK.

Bielecki opowiada, że dużo rozmawiał z lekarzami. - Mówili mi, że jest mnóstwo przypadków, że np. prawe oko cały czas odgrywało we wzroku główną rolę, a lewe pomocniczą. Nie wykluczone, że może być tak i u mnie, że strata lewego oka wcale nie musi być tak duża, jak się wydaje. Spróbowałem już prowadzić auto, choć zabroniono mi tego przez dwa miesiące. Było w porządku. Choć, może dziwnie to zabrzmi, w ogóle jest w porządku. Powoli układam sobie wszystko w głowie i chce dać radę. Muszę dać radę.
2010-09-01 07:51:47
Aż jedenaście bramek zdobył Karol Bielecki dla Rhein-Neckar Loewen w spotkaniu 2. kolejki niemieckiej ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Jego zespół pokonał we własnej hali Frisch Auf Goeppingen 28:26. Był pierwszy oficjalny mecz Polaka od kiedy stracił oko.

28-letni Bielecki doznał urazu 11 czerwca w starciu z Josipem Valciciem na początku towarzyskiego spotkania z Chorwacją w Kielcach. Przeszedł dwie operacje, ale nie udało się uratować jego lewego oka. Początkowo chciał zakończyć karierę, jednak po kilku dniach zmienił decyzję i rozpoczął przygotowania do kolejnego sezonu.

Najpierw wyłącznie trenował w specjalnych okularach, później zaczął występować w sparingach. We wtorek po raz pierwszy zagrał w meczu o punkty. W inauguracyjnej kolejce Bundesligi Polak był rezerwowym.

We wtorek Bielecki zdobył pierwszą bramkę w spotkaniu, które oglądało 10 000 kibiców, a później kolejne 10 i był najlepszym zawodnikiem na boisku.

Po dwóch kolejkach zespół z Mannheim ma na koncie dwa zwycięstwa. W jego barwach występują także bramkarz Sławomir Szmal oraz rozgrywający Grzegorz Tkaczyk. Bramkarzem drużyny z Goeppingen jest z kolei Adam Weiner.


Są takie osoby w Polsce, dzięki którym czuję się dumny z bycia Polakiem! :)
2010-09-01 08:36:23
Są takie osoby w Polsce

on jest w niemczech
2010-09-01 10:05:28
very funny
2010-09-01 10:07:25
wiem
2010-09-02 00:57:33
jestem w szoku!

nie dawałem mu żadnych szans na powrót do profesjonalnego sportu a tu taki come back!

wzór godny naśladowania