Asunto: NBA

Melo i tak rozgrywa swoj najlepszy sezon w obronie ,odkąd pamieam:>
Chociaż fakt, że wirtuozem w tej kwesti nie jest.

Orlando stracili juz Howarda do końca sezonu, a wczoraj kontuzję złapał Davis[ kostka] i nie zagra on w dzisiejszym meczu przeciwko 76ers..
Szkoda tego meczu Rockets vs Houston. W tej sytuacji nie wiem, czy dla Suns nie byloby lepiej, gdyby dzisiaj wygrały Rakiety i zespoly po prostu sie podzieliły tymi zwyciestwami.

Melo jeszcze większy egoista niż swego czasu Iverson :>. Z tą różnicą, że Allen chociaż doprowadził swój team do finałów, zresztą - ja tam lubie Knicksów, jak jeszcze grał Linsanity było jeszcze fajniej, ale z tym stylem i durnym opieraniem się na Melo nie zajdą daleko, zapewne w play-offach odpadną w pierwszej rundzie jak rok temu.
(editado)

Melo jest jednym z czynników, przez które NYK muszą walczyć o PO. Bez niego miejsce w 4-5 mieliby zagwarantowane. W defensywie jest kiepski, w ofensywie każda jego akcja musi się zakończyć rzutem. Czasem mu wchodzą, ale rzuca nawet jak nie wchodzą. Najlepszy okres NYK w tym sezonie to odkrycie Lina (kontuzja Melo i Amare).

To narzekanie na obronę Melo przypomina mi sytuację z draftu 2003, gdzie moje Tłoki miały nr 2 i zamiast Melo wzięły Darko Milicica. No tak, duży błąd.. zwłaszcza, że później poszli jeszcze Bosh i Wade (swoją drogą ciekawa sytuacja, że nr 1, 4 i 5 tamtego draftu grają teraz razem - jako ciekawostka, pewnie nie wszyscy kojarzą).
W każdym razie jakby Tłoki wzięły Melo, pewnie odszedłby z zespołu wzięty rok wcześniej Prince.
Który gwiazdą nie był nigdy, ale na pewno dobrym graczem zespołu i obrońcą.
Przypomina mi się akcja z playoffs z sezonu mistrzowskiego Detroit.
Ciężkie mecze z Indianą w finale konferencji i coś czego Melo nigdy by nie zrobił ;)

Najlepszy okres NYK w tym sezonie to odkrycie Lina (kontuzja Melo i Amare).

Z Linem może być różnie po sezonie bo może być tak, że się go pozbędą. NYK przecież od dawna wyraża zainteresowanie Nashem i mają do wyboru, albo Lin, albo zakontraktować Nasha..:)

gdyby to był wybór mający służyć jakości gry, nie ma się co zastanawiać - trzeba brać Nasha i oddać Lina za jakieś rozsądne uzupełnienie/wybory w draftach. (nie wiem jak z salary cup, ale znając NY pewnie jeszcze bałaganu po Isiah nie uprzątnęli ;) )

ale marketing robi swoje.. ludzie nie oswoili się jeszcze z Linem i teraz jego kontuzja wzbudza głód.. jakby pograł cały czas do końca sezonu, pewnie nieco by atmosfera ostygła, jakość gry spadła - taką tendencję przejawiała - i nie byłoby problemu.
do tego pewnie mimo urodzenia, ciągle opcja sprzedania miliarda koszulek... ;)

No właśnie chodzi tutaj o salary cup i albo Nash albo Lin..

Dużo ciekawych graczy po sezonie będzie wolnym agentami więc może być ciekawie..

Nash przebąkiwał coś o Miami. Tam miałby większe szanse na tytuł , niż z Knicks. poza tym Knicks chcą budować zespól, a nie ściągać grajka na jeden sezon. Do Knicks z PG to tylko Goran dragic, który chętnie zagra w Knicks..pytanie czy udźwigną ten kontrakt?

Nie wiem ,czemu uczepiliscie sie tego Melo tak....Stoudemire rozgrywa beznadziejny sezon i to MELO dźwiga teraz na barkach całą druzyne ,bo Smith cos ostatnio ucichł z Novakiem. Jesli ktos mialby z tej druzyny wyleciec to prędzej Amare. Bo on błyszczał przy Nashu, który[nie oszukujmy się] z każdego zawodnika zrobi maszynę do punktowania. Jedyną taktykę do jakiej nadaje się Amare to rolowanie, nothing else. A jego stumilionowy kontrakt to gruba przesada.

Suns 8. miejsce w tabeli :)

No właśnie ja popieram zizou i jakbym miał się czepiać to Amare bardziej.

I PHX 8 miejsce w PO..:O ale teraz trzeba zobaczyć na mecze Houston i PHX..Suns ma jeszcze mecz z Denver, a z Nimi łatwo się im nie gra..

Żeby Waszyngton ograł Chicago :O

PHX gra więcej u siebie, ale ma dużo gorszy terminarz- okc, spurs, denver

Houston z trudniejszych ma miami i dallas, przy czym jeżeli ograją dallas może to wyjść na dobre phx również.

Potrzeba będzie dużo szczęścia.

Zobaczymy, wg mnie jeżeli PHX nie awansuje to i tak pokazali charakter..

Ładny meczyk NYK z Bostonem..rozstrzelali się trochę chłopaki Novak 8/10 za 3, Smith 7/10 :) ..szkoda, że Milwaukee nie da rady już na PO..
(editado)

jak to nie da rady?
Sa bardzo blisko 76ers, przed ktorym mi teraz juz tylko 5 meczy wyjazdowych[ a wiadomo, ze 76ers na wyajzdach piach grają totalny]. Bucks dzisiaj win z Wizards , pozniej u siebie z Nets i Raptors i decydująca batalia o PO - u siebie z 76ers.
Nie wiem ,czemu skreslasz Kozły:>

Ja bym chciał by Milwaukee awansowało..zwłaszcza po tym jak trafił do nich Ellis z ulubionego przeze mnie Golden(obok Sacramento)

No i Milwaukee już ma 2,5 meczu straty do Philadelphii. Dzisiaj przegrali z Waszyngtonem.

Gortat nie popisał się zbytnio z OKC.Houston też dostało, ale Utah wskoczyło kurde na 8 miejsce..Teraz PHX gra z LAC i wątpię by to wygrali..