Asunto: NBA

nie

dzisiaj również okazja dla pracującego bydła które w tygodniu nie może...

dzięki za podpowiedź, naprawdę fajna strona...

CHI - NYK 89 - 100

tak było

a ja polecam tutaj :)

obejrzałem wszystkie 5 meczy od godziny 0:00 :| najlepsze widowisko Portland - Golden State... 47 punktów Curryego, w 3 kwarcie rzucił 18 pkt... W sumie nie powinno byc dogrywki, bo mogli na spokojnie faulować Curryego, 5 sek przed końcem i miałby 2 rzuty wolne (były 3 pkt przewagi), ale zrobili double team na nim, a ten zagrał do Raymonda Greena i wyrównali.

Dogrywka to..... horror. Rzuca Portland za 3, rzuca THompson i tak w kółko... 1 pkt przewagi dla Blazzers lub Warriors.. Lillard, który ma średnią bliską 90% z wolnych, pudło na 120:117.. i Warriors ma piłkę (7,6 sek przed końcem), Curry znów double team na sobie, na szczęście.... Thompson fouled out i nie ma do kogo za bardzo podać... SZCZĘŚCIE, że tam tylko był IGOUDALA i po raz kolejny nie wykorzystał meczówki.

piękny opis, czytając go czułem jakbym tam był!!! :-)

Dobra trzeba by było się trochę powypowiadać na temat NBA. Trochę się tych meczy ogląda (nie na żywo, bo zbyt późno i za długo to trwa) i ogólnie ciekawie się play-offy zapowiadają. Na zachodzie właściwie do końca będzie walka o pierwszą ósemkę. Nie sprawdzam wyniku Phoenix z Memphis bo będę go później oglądał, ale liczę że Phoenix wygrają i utrzymają się w walce o play-offy bo grają kapitalny sezon i z takim składem to byłby duży sukces wejść do PO.

Właściwie to każdy mecz w PO na zachodzie zapowiada się ekscytująco, bo w sumie nawet 8 drużyna będzie miała szansę powalczyć z 1 (chociaż tu chyba jednak San Antonio za mocne jest). Właściwie ciężko wytypować finalistów w tej dywizji. Każdy ma szansę, osobiście liczę na niespodzianki (kibicuje GSW i PTB) i mam nadzieję, że takowe będą.


A co do wschodu to dziwnie się to układa na koniec sezonu...Słaba Indiana (wręcz tragiczna, poza tym meczem z OKC), słabe Miami bodajże bilans w ostatnich 26 meczach 12-14...Indiana chyba jeszcze gorzej. Do tego nieobliczalne Toronto, Chicago i Brooklyn. Liczę na Chicago w końcu to drużyna której zawsze kibicuje, zobaczymy jak to się potoczy.

Ciekawe czy Indiana i Miami się pozbierają. Bo Brooklyn w tym sezonie wygrał wszystkie 4 mecze z Miami i jak na nich trafią to może być ciekawie...Zobaczymy jak to będzie, chyba od soboty PO, czekamy na emocje ;]

Wreszcie, oby OKC wygrali w tym roku. Promo z zeszłego roku, ale jest świetne.

Kurde szkoda, że OKC trafiło na Memphis...Niestety miśki będą groźne i te toporne ich mecze z dobrą obroną...Mam nadzieję, że zrewanżują im się za poprzedni rok i gładko ich pokonają. Szkoda trochę, tego losowania bo z Dallas lepsze mecze by były, no ale cóż jak chce się mieć mistrza to trzeba z każdym wygrywać.

chce Bobcats wysoko.

Z Miami będzie ciężko ;]. Teraz akurat są trochę pod formą, ale też trener dał odpocząć najlepszym i pewnie w PO zaczną znowu grać na najwyższych obrotach. W tej parze daje szanse max 1 zwycięstwo dla bobków, niestety.

właśnie sprawdzałem. :x

najciekawsza para wg mnie Houston - Portland, później OKC-Memphis i LAC - GSW... reszta wg mnie taka albo jednostronna, albo...
(editado)
(editado)

Na zachodzie to właściwie każda para jest ciekawa. Każdy ma szansę na odniesienie jakiegoś zwycięstwa :D. Ja osobiście liczę na ciekawe mecze w parze LAC-GSW. I liczę na niespodziankę warriors, chociaż teraz niestety Bogut wypadł i będzie mega ciężko ;/