Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: NBA

2014-04-23 03:11:47
dali się rozstrzelac Indianie... a myślałem po pierwszych 2 kwartach, że bd wyrównanie...
2014-04-23 06:27:26
DeRozan poprowadził Toronto do zwycięstwa i dał 35 punktów :)

a przy okazji...


...Washington po raz drugi ;-)
2014-04-23 18:14:13
Bulls znów stanęli w czwartej kwarcie.
2014-04-23 19:24:34
Ehh byki niestety, ale zawodzą w tej rywalizacji ;/ dziwnie słabo grają w obronie jakoś tak ociężale. Nie wiem czy Tibodo ich nie wymęczył za bardzo w zasadniczym. Wydaje mi się, że wycisnął z nich wszystkie soki i teraz jest już pograne...Ogólnie to Washington gra naprawdę dobrze i ciężko jesst się do nich przyczepić. Jedynie do Gortata można za dzisiejszy mecz bo w jego wykonaniu był bardzo słaby. A 53min. Butlera (cały mecz włącznie z dogrywką) świadczą o braku alternatywy niestety.
2014-04-23 20:41:38
Kurde to nie tak, że zawodzą. Oni i tak wykręcili wynik ponad stan. Przecież tam nie ma ofensywnego zawodnika, który nie zawahałby się oddać rzutu w ostatniej kwarcie. Nie ma kogoś kto mógłby sobie wypracować pozycję dryblingiem ( szkoda, że Fredette nie gra). Noah, Gibson, Butler, Heinrich to zawodnicy stricte defensywni, do tego niziutki Augustin. Dunleavy moglby grac więcej w końcówkach. Nie mozna wygrac meczu w PO mając dwa dziesieciominutowe przestoje!!! Samo doprowadzenie do OT uznaję w tym wypadku za majstersztyk. Wizards są mlodsi, szybsi i mają więcej czysto koszykarskich umiejętności. Nie zbyt fortunny match-up dla Bulls, bo Nets spierdalali z 5 miejsca nie bez przyczyny. Mimo wszystko uwazam, ze seria będzie ciekawa.
2014-04-23 21:47:01
No tak wykręcili wynik ponad stan i grali naprawdę fajnie. Pomimo osłabień i kontuzji to utrzymali się w czołówce i wykręcili wynik od lutego bodajże 36-16. Co nie zmienia faktu, że wszystkie drużyny przygotowują się specjalnie do PO i to jest najważniejsza faza rozgrywek. Jak dla mnie teraz Bullsi trochę zawodzą bo nie ukrywam, ale liczyłem na nich w pojedynkach ze słabą Indianą. A tu się okazuje, że czarodzieje trafili z formą lepiej na PO i naprawdę uważam teraz, że jak byki wygrają jedno spotkanie to będzie sukces. Washington zaskakuje mnie bardzo i są blisko półfinału. O ile się nie zestresują u siebie i nie będą zbyt pewnie to ta rywalizacja powinna się zamknąć w 4 meczach. Tyle, że akurat u siebie nie zachwycają i mogą nie wytrzymać presji. Zobaczymy jak to będzie.
2014-04-24 02:07:49
ogląda ktoś?
2014-04-24 02:13:13
Miami Bobcatsow rozwali tak jak Spurs Dallas. Jedynie Houston - Portland warto zobaczyc. :P
2014-04-24 06:22:10
SAS ładne lanie dostało, jak mnie to cieszy :D
2014-04-24 12:10:38
LAMARCUS ALDRIDGE !! Dziękuję i pozamiatane !:P nie no naprawdę co ten gościu wyprawia to jest poezja. Nawet KD się chowa przy nim. Dwa mecze ponad 40pkt. A dzisiaj skuteczność 18/28 w tym większość rzutów z daleka ! Jak na razie Portland dzięki niemu prowadzi 2-0 mam nadzieję, że już tego nie wypuszczą i skończą to w 4 meczach.

A co do Miami to raczej bez kłopotów sobie poradzą z bobkami. A San Antonia tak na dobrą sprawę to już powinno 0-2 przegrywać bo ten pierwszy mecz wygrali dzięki słabej końcówce Dallas. A dzisiaj jak widać po wyniku nie mieli zbyt wiele do powiedzenia ;]
2014-04-25 05:13:00
Niedźwiadki ^^
2014-04-25 06:00:16
nie siedzi łorjorsom trójak...a bez tego nie wygrajo...
2014-04-25 06:47:35
OKC :(
2014-04-25 07:28:22
ładnie łorjorsy wracali z dużej przewagi ale niestety się nie udało...słabo rozegrali ostatnio akcję...
2014-04-25 19:48:45
GSW to słabo rozegrało cały mecz. Po prostu zagrali fatalnie w ofensywie. Gdyby nie te trójki w końcówce to mecz byłby wręcz fatalny. Strasznie mozolnie w ataku to szło, a do tego Griffin, który wchodził w obronę jak w masło. No i oczywiście te straty, nie wiem ile ich była ale zdecydowanie za dużo. Na razie splash brathers zawodzą. Zaróno Curry jak i Thompson nie potrafią pociągnąć tego wózka. Szkoda bardzo tego meczu bo w sumie końcowy wynik to różnica tylko 2 pkt. co źle świadczy o LAC. Jeżeli w miarę GSW się ogarnie w obronie to nawet i bez Boguta są w stanie powalczyć.


Kolejny zawód to OKC. Kolejny rok i znowu te same problemy. Sezon zasadniczy bardzo dobry a w PO się wszyscy blokują. Znowu jak nie idzie to gra KD z RW i jak oni nie trafiają to jest rozpacz i walenie głową w mur. Niestety, ale jak tak ławka w OKC będzie grała dalej (9pkt.) to ja tego nie widzę i znowu się szykuje porażka z miśkami.


A Indiana dalej swoje przegrywają z Atlantą tu to akurat najmniejsza niespodzianka :P
2014-04-26 00:56:49