Asunto: »wakacje

ja byłem w te wakacje, ale niestety nie polece ;) i jak bedziesz coś zaklepywać poproś o oferte na maila, bądź fax bądź cokolwiek innego:P bo górale to wszyscy mili przez telefon. a póżniej jak przychodzi do płacenia to są problemy

daleko nie masz ;p klik]

(editado)

Za tą cenę to możesz wynająć pokój jedynie. Poszukaj ofert na internecie, podzwoń, mają dużo miejsc wolnych ;p

toż to ze 380 km :P

a tak na poważnie?

Panowie... Polecacie jakąś miejscowość gdzie można pojechać gdzieś w pasie nadmorskim? Chce pojechać z dziewczyną pod koniec marca... Fajnie by było jakby była jakaś choć malutka starówka aby było gdzie się przejść, jakieś widoki również... No i coś gdzie można browara się napić ;)

Był ktoś może w Czechach? Wybieram się w wakacje do Pragi i nie wiem za bardzo ile pieniędzy wziąć ze sobą. Ile dziennie może mnie wynieść gdybym chciał dobrze zjeść i napić się jakiegoś dobrego piwa? :)

kiedys było taniej teraz podobnie jak w Polsce. Kufel Piwa w barze 25-35 koro przynajmniej w tamtym roku, obiad kolo 120 takze tak jak mowie ceny podobne jak w Polsce :) polecam smażeni syr :P jak tam jestem jem tylko to :) i piwo polecam Gambrinus premium, jedyne piwo ktore ma moc i smak bliższy naszym piwnym wyrobom, w barach najczesciej bedzie Staropramen w takich fajnych kuflach podawany.
(editado)

Jak byłem w zeszłym roku w Harrachovie to ceny jak w Polsce. Za potężny talerz knedliczków z gulaszem z baraniny dałem jakieś 17zł.

Co do piwa to też polecam Gambrinusa, chyba najbardziej mi podeszło z tamtejszych. W miarę dobry jeszcze czarny Kozel, ale w Polsce też go bez problemu można dostać (choćby w Tesco).

Dzieki za odp :)
a jak z jezykiem? idzie sie po polsku dogadac? w hotelu to wiadomo ze dogadac sie dogadam. ja angielski dziewczyna niemiecki to jakos damy rade. jak bylem na slowacji to po polsku sobie radzilem

lepiej sie dogadasz po Polsku niż po Angielsku :) byle bys nie zaczynał rozmowy od szukam :P

o tym to wiem :D

a jak lubisz mocniejsze alkohole to polecam oczywiscie rum ten najtanszy :P i super extra jabłkowa wódke,nigdzie nie piłem tak dobrej :)

W Harrachovie bez problemu po polsku szło się dogadać - ale to jest z 4km (?) od polskiej granicy. Jak w Pradze to nie wiem :>. Aby w jednej knajpie, od strony Szklarskiej Poręby, za Normą i za skrzyżowaniem drogi, która prowadzi do skoczni trzeba było gadać po niemiecku ;>

Mi tam bardzo smakowała Becherovka.

Przy okazji też mam pytanie, znajdę coś ciekawego do zwiedzania / napicia / zjedzenia w północnej Słowacji (okolice Zakopanego m.w.)?

Ja ci tutaj nie pomogę. Bylem w sumie dawno temu i praktycznie przy samej granicy z Węgrami.
Apropo rumu i Słowacji to przebywałem tam w takim małym przyjemnym miasteczku gdzie była dość fajna restauracja. Zamawiając tam jakikolwiek posiłek na początek dostawało się herbatę i rum w takim małym dzbanuszku. Mój znajomy zamiast dolać go do środka to wypił ten rum i popił herbata : D

jest ktoś z Nowego Targu lub okolic?