Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Rowery

2010-07-19 14:53:59
Ja mam z Krossa Hexagona V2. Myślałem, że będzie bardziej wygodny, ale siodełko tutaj do najbardziej komfortowych nie należy.
Na duży plus bardzo dobre hamulce. Z przodu tarczowe, z tyłu zaciskowe.
2010-07-19 16:02:20
no to masz słaby ten rower.
Mój brat chciał V3 a ja mialem miec V2 ale babka w sklepie zaleciła że V2 jest dla takich dzieci komunijnych i jest słaba no to ja V3 ;-)
2010-07-19 16:44:48
No z tą ramą to zawsze jest problem. W dużym uproszczeniu to bierze się właśnie często ramę w rozmiarze takim jak dwie pierwsze cyfry wzrostu,ale to jest baaaardzo duże uproszczenie. Ja sam mam ramę 18" przy 185cm wzrostu.

No nie do konca...

Slyszalem o sposobie na oko - siada sie na rower, zsiada sie z siodelka zeby miec rure pomiedzy nogami, kolana proste, i podnosi sie przednie kolo 10cm w gore. Jezeli rura jest w bezpiecznej odleglosci od klejnotow - rama jest dobra. Jesli jest za blisko... no to troche strach jezdzic ;)

Na wzrost rzedu ~190cm na tej stronie polecaja rame minimum od 21 cali, tak na trekkingi jak na gorale. Zreszta dla kogos pokroju szwarcenegera osobiscie polecalbym i wielkie kolo - 28 cali ;) qroń widze nie za bardzo celuje ani w kolarke ani rozbijanie sie rowerem po bieszczadach, wiec szosowka ani mtb nie jest mu potrzebny. 28 calowy wygodny trekking bedzie jak znalazl - byle byla duza rama i wytrzymala konstrukcja, rowniez kol. Takim rowerem pojedzie wszedzie, ciezko jest tylko po glebokim piasku, duzym blocie i po sporych gorkach.
2010-07-19 18:08:04
Dziękuje Wszystkim za rady.
Na dniach zamierzam wybrać sie do jakiegoś sklepu i tam się będę "przymierzał". A może ktoś z Gdańska poleciłby jakiś solidny sklep?
2010-07-19 23:13:14
domeq - sposób o którym mówisz,jest mi ogólnie znany,ale chodzi o to jak przymierzyć rower mając go tylko na monitorze.

Ale co by nie mówić ramę trzeba przymierzyć...
2010-07-20 03:55:58
Mam koła 28' cali i nie uważam że są wielki, choć przy prędkościach chodzonych zdarza się podczas zakrętu nogą o koło zahaczyć, to tak samo działo się przy 26, tylko przy odrobinę mniejszej prędkości. Poza tym wygląda to fajniej :P O rozmiar nie ma się co martwić, o ile nikt nie będzie skakał, jeździłem na 21' przy 175 cm wzrostu i było mi wygodnie, teraz mam 18' i jest zwrotniejszy, ale wielkiej różnicy nie ma :)
2010-07-31 22:05:38
Mam pytanie natury prawnej. Czy gdybym chciał sobie pojechać rowerem z Wrocławia do sobótki (około 50km) mając oczywiście światełka w rowerze itp, ale nie mając karty rowerowej (mam 20 lat) to wszystko jest legalnie ?
2010-07-31 22:08:15
Tak ;]
Jak masz powyżej 18 lat nie potrzebujesz już karty rowerowej.
Ale nie oszukujmy sie, nawet jakbyś nie miał to i tak nic by sie nie stało :P
2010-07-31 22:10:06
tak.
ale weź na wszelki wypadek dowód ze sobą ;]

[url=http://www.rowery.org.pl/prawo.html][/url]

edyta: ubiegli mnie ;]
edyta2: co z tym u-er-elem?
(editado)
2010-07-31 22:24:25
Cholera no bo zamierzam się zabrac ze znajomymi na 2-3 dniowy wypad rowerem tylko nie jestem przekonany czy tym moim złomkiem w ogole warto to robić, na pewno to nie jest rower do trekkingu :P
2010-08-01 13:46:53
Pomysł wycieczki można tylko pochwalić, bo ja sam na cos podobnego ruszam kilka razy w roku. Rower nie musi być jakiś świetny, trzeba tylko przed wycieczką sprawdzić czy wszystko jest sprawne. A na wycieczkę radze wsiąść obowiązkowo pompkę i dętki (ale sprawdzić wcześniej wentyle) i jakieś podstawowe narzędzia, typu imbusy. Warto też mieć chociaż jedną koszulkę odblaskową, może się przydać na ruchliwych szosach.
To takie uwagi techniczne.
2010-08-01 13:52:30
Tak oczywiście przygotujemy się :) Jeszcze pytanie o kondycję, w wakacje staram się jeździć koło 50-100km tygodniowo i teraz będziemy jechać koło 60-90km w jeden dzień, da radę tyle zrobić ?
2010-08-01 13:53:57
A po jakiej nawierzchni i ukształtowaniu terenu?
2010-08-01 13:57:49
Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, nie jechaliśmy nigdy w tą trasę. Mam nadzieję że w miarę równa, wtedy powinniśmy dać radę.

Jeszcze inne pytanie, chodzi o spanie na dziko, czyli rozbicie namiotu gdziekolwiek, jak to wygląda w praktyce ?
2010-08-01 14:01:29
Mensaje borrado

2010-08-01 14:14:27
W kwestii nawierzchni chodziło mi o to czy zamierzacie jechać asfaltem czy jakimiś leśnymi drogami, a uwierz mi różnica między nimi jest kolosalna, po asfalcie jeździ się dużo, dużo łatwiej. Na szutrze problem jest tego typu, że tak gorących dniach jak ostatnio drogi są strasznie piaszczyste i prawie nieprzejezdne. Mimo wszystko, jeśli nie posiadacie szosówek proponuje jeździć nie więcej niż 70 kilometrów dziennie.

W Polsce rozbicie namiotu na dziko jest nielegalne ale w praktyce spokojnie można się rozbić prawie wszędzie. Problem polega na tym, żeby znaleźć dobre miejsce. Ja większość wycieczek robię po Mazurach więc znalezienie miejsca nad jeziorem nie stanowi problemu. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale jeśli chodzi o samą możliwość rozbicia namiotu to na pewno znajdziecie jakieś miejsce.