Asunto: Budowlanka, wykończenia, remonty

nie, na wkręty a nie na kołeczki :P

to jest jakaś inna elektryka niż chińska ? ;p

ja od 2 lat w hurtowni budowlanej użeram się z klientami, ale na szczęście tylko budowlanka bez wod-kanu czy elektryki

Drukarnia padła?:P

Na wkręty można jak jest w co przykręcić tego wkręta

pierwsza, w jakiej pracowałem tak, "zwiedziłem" przez 10 lat pracy w poligrafii w sumie 3 drukarnie, ale miałem dość tej branży, szukałem czegoś innego (bardziej dochodowego ;p) - pojawiła się opcja przejścia do dużej sieciowej hurtowni i kto wie, może też z 10 lat wytrzymam w tej branży ;p

To zawsze myślałem, że w drukarni większa kasa od takiej np hurtowni budowlanej, to teraz trzeba zweryfikować pogląd na temat Gustava, nie darmo się chwalił...:P

pewnie zależy od drukarni (rozmiaru, tego w czym się specjalizuje, czy ma w miarę nowoczesny park maszyn, inwestuje w nowsze technologie itp.), tak samo jest w budowlance zresztą. Jakbym miał sprzedawać w sklepie na osiedlu czy hurtowience małej to pewnie też nie byłoby różowo. Trafiłem do jednej z większych sieci stricte budowlanych (czyli nie żadne castoramy czy inne "emlememle") i na razie jestem zdecydowanie zadowolony.

A Gustaw też w budowlanej pracował? Bo pamiętam, że hurtownik ale nie pamiętam branży

A nie wiem jakoś tak skojarzyłem, może się ujawni i nam odpowie:P
Znajomy kilka lat temu miał 17 zł w drukarni to były niezłe pieniądze, ale poszedł po podwyżkę... :P

nie chce się wtrącać ,ale freszpak ma rację ...wiem ,że to trudne dla Ciebie ,ale tak jest ;p

na listwy i zaczepy, łatwe do demontażu i wymiany, a ja ich nie montowałem, więc to nie był mój problem że to dużo roboty xD

nie wiem co Ci fachoffcy Ci tam zamontowali ,ale na zaczepy to się robiło 25 lat temu ,jak ludzie jeszcze kołków szybkiego montażu nie znali
w praktyce takie zaczepy są po prostu kiepskie i z czasem ulegają odkształceniom ,po prostu kiepsko trzymają te listwy ,więc przy pierwszym demontażu tychże listew możesz mieć problem z ich ponownym zamontowaniem ;]

generalnie nie planuję demontować:) a w razie czego zaczepy wymienić to nie problem, przecież te blaszki są wymienne

chociaż tak szczerze to już nawet nie wiem co ja mam jak się zacząłem zastanawiać, bo pamiętam że dużo kombinowałem rok temu przy wyborze i zmieniałem zdanie:P

tak czy siak freszi na pewno nie miał racji, bo twierdził, że jedyna opcja to montowanie na kołki, a to bzdura:P

na 99% mam ten system:

Po taniości wziął ekipę... borek jak chcesz dam Ci namiar na solidną ekipę, są trochę drożsi, ale będziesz miał zrobione konkretnie, tylko wiesz nie do wymiany listew, bo takie zlecenia, to biorą jakieś mietki, ale do poprawy twojego mieszkania, jak wszystko zacznie sie sypać i odpadać:P

oni mi robili całe mieszkanie od stanu deweloperskiego i póki co po roku mieszkania zero problemów, wszystko jak miało być, także pudło :P

i niestety nie po taniości :p

a no to faktycznie nie miał racji ;]


myślałem ,że Ci zamontowali takie zaczepy z lat "90" ;p
są różne systemy ,ale moim zdaniem wszystko poza prostym ,tanim i szybkim montażem na kołeczki to strata czasu i pieniędzy ;]

No to dobrze, bo co tanie to drogie. No tak ja też miałem na myśli firmę która projektuje i wykonuje od podstaw. Niech się trzyma jak najdłużej, bo jeszcze kredyt trzeba spłacić:P

nie przesadzaj ;p

akurat borek wybrał listwy ,których nie da się bezpośrednio zamontować na kołkach ,bo są jednoczęściowe (nie mają maskownicy ,którą zakłada się po przymocowaniu kołkami listwy do ściany )
...ale tak jak wspomniałem dla mnie to strata czasu i kasy ;p