Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Budowlanka, wykończenia, remonty

2017-02-10 11:45:50
No jak nie ma poziomej to jasne, że trzeba zrobić.
2017-02-10 14:16:38
Paziu, ja dumam jak Ty pracujesz, skoro całe dni na sk siedziesz? :P
Nie dziwota, że tak często pracę zmieniasz :D
2017-02-10 14:19:01

@Rocky
projektantke na szczęście miałem znajomą i mi zrobiła po 1/3 warszawskich cen, więc przynajmniej na tym się udało oszczędzić:P



to ile wzięła ta projektantka od Ciebie?

i ile za cały remont zapłaciłeś?

PS: jaki metraż masz w ogóle?
2017-02-10 14:35:09
praca biurowa rządzi się swoimi prawami :)

poza tym ja potrafię w sezonie spędzać nad robotą tyle czasu, że już jestem po kilku pogadankach i mam zakaz pozostawania w pracy dłużej niż ostatni magazynier. Bywało, że po 10-12 godzin siedziałem w biurze, potem robotę zabierałem do domu tak dzień po dniu. Zaległe 15 dni urlopu też mi kazali wybrać do lutego, bo w zeszłym roku nie wykorzystałem do sierpnia i żeby kryć dupę firmie wypisałem sobie 2 tyg. urlopu a i tak wykorzystałem z tego 1-2
2017-02-10 14:47:37
Też poszukujesz spokoju w robocie, tak jak mój kumpel który średnio po 13h pracuje i mu się do domu nigdy nie śpieszy?:P
2017-02-10 14:59:19
to raczej pracoholizm, zawsze było mi bliżej do Japończyków niż do Francuzów jeśli chodzi o podejście do pracy o czas spędzany w pracy :)
2017-02-10 15:15:56
Nie no rozumiem, ale jakbyś miał ten czas spędzić nie przy biurku, tylko skacząc po rusztowaniach z góry na dół to juz by było ciężko:P Mnie zawsze śmieszyły wypowiedzi ludzi siedzących w polityce, gdzie fizycznie nigdy nie pracowali, albo pracowali tylko trochę,nie byli przez tą pracę zniszczeni i oni pouczają innych, że i do 80 i dłużej można pracować tak jak np Władysław Bartoszewski. Wiadomo ''jak sobie pościelisz, tak sie wyśpisz'', ale nie każdy może pracować w biurze, być dziennikarzem, politykiem czy pisać książki. Większość pracuje fizycznie, niektórzy mają lżej, niektórzy bardzo ciężko i takie osoby po 50 są już strasznie wyeksploatowane. A im karze się do 67 pracować, gdzie fizycznie są już wrakami, a nie mają możliwości się przekwalifikować i podjąć inną pracę, bo kto by dał facetowi lat 60 robotę w której jest świeżakiem...
btw absolutnie nie piszę tu o Tobie, tylko przedstawiam ogólnie sytuację
2017-02-10 15:18:58
acha i jeszcze jedno, można się tak poświęcać dla pracy, ale jezeli człowiek sie w niej rozwija, spełnia, lub naprawdę przynosi niezłe korzyści, a sama praca dla pracy nie przynosząca wymiernych korzyści to marnotrawstwo czasu, chyba, ze jak dawniej dla idei :P
2017-02-10 15:23:00
ja już w życiu i na produkcji pracowałem i w restauracji i przy zmywakach i jako wykonawca tynków dekoracyjnych i jako zwykły "popierdylacz" na budowie i jako tragarz itd więc wiem co to odciski czy ciężka praca ale rzeczywiście jak ktoś sobie siedzi w biurze, w domu (praca zdalna) itp. to może nie wiedzieć co to ciężka harówka fizyczna. Z drugiej strony jak wracałem po takiej pracy do domu, to prysznic, zimne piwo i człowiek zapominał o robocie. A jak pracujesz bardziej umysłowo, to często robotę ma się w głowie 24/h


(editado)
2017-02-10 15:34:06
''A jak pracujesz bardziej umysłowo, to często robotę ma się w głowie 24/h''
To też prawda, ale przynajmniej wtedy, nie grozi człowiekowi, że po 40 czy po 50 będzie wrakiem fizycznym. Wiadomo, długie siedzenie przy biurku tez ma swoje efekty negatywne, ktoś zaraz by się do tego argumentu przyczepił, ale nie żartujmy to jest żadne porównanie z efektami negatywnymi długotrwałej ciężkiej fizycznej pracy. Porównać takiego pracownika fizycznego w wieku 60 lat, a umysłowego jeżeli chodzi o wygląd:P Inna sprawa to jak ktos sie prowadzi, tz nadużywanie używek...ale to już co innego
2017-02-10 16:38:17
to ile wzięła ta projektantka od Ciebie?

i ile za cały remont zapłaciłeś?

PS: jaki metraż masz w ogóle?


dokładnie Ci nie powiem bo to rok temu było a nie chce mi się excella szukać w którym miałem pozapisywane wydatki :p

mieszkanie 52m, wykończenie ~20k, ale sporo roboty było [bez stolarki, same podłogi, ściany, światła, łazienka itd.] - m.in. cegły na ścianie, podwieszane sufity, ledy, tynk dekoracyjny

projektantka wzięła 3k, ale to był full serwis - wyrysowanie planów dla dewelopera [przeróbki ścian, kontaktów itd.] i dla ekipy wykańczającej, wyrysowanie planów mebli itd. dla stolarza, plus od cholery wizualizacji 3d mieszkania, pomoc w doborze materiałów [podłogi, płytki, umywalka, prysznic itd.]
2017-02-10 16:50:33
Miała ona z Tobą...:P
2017-02-10 17:03:16
no trochę się wizualizacji narobiła:) w sumie jeszcze w październiku mi nowe do kuchni i szaf robiła, bo zmieniłem koncept :D
2017-02-10 17:13:46
a te wizualizacje to trochę roboty jest...no ale warto za to zapłacić, bo bardzo ułatwia to wykańczanie, od razu wiadomo czy wybrane meble, płyty itd. do siebie pasują

2017-02-10 17:27:43
wszyscy teraz walą te płytki dekoracyjne ;p

torba ZARA, żeby nie było... nawet w wizualizacji człowiek musi poczuć się jak ktoś - a mogła tam wrzucić siatkę z biedry :DD
2017-02-10 17:29:32
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obozy-pracy-ukraincy-pracownik-wyzysk,236,0,2259948.html




fajny tytuł na niemieckiej stronce.