Asunto: Kibice

No ja nie widzę różnicy między kibolem, a kibicem ;)

bo jestes z Poznania i u was kibol oznacza to co u reszty kibic

dla reszty kibic to kibic - piknik, ultras itd. ale kibol to juz hools, bandyta stadionowy itd

ed : napisałem mniejwiecej to samo co Borkos wyzej :P
(editado)

hools, bandyta, a co Ci przeszkadza, że ktoś w lesie zagra sobie w rugby bez piłki? każdy wie po co jedzie na takie coś

na stadionach już nie ma awantur, wyparto je po za tereny stadionów

dla mnie kibice to ludzie np z tego artykułu wyżej. to normalny człowiek podążający za swoją drużyną i dopingujący ją nie tylko gdy odnosi sukcesy. to gość który z dumą nosi barwy klubowe. to osoba która idzie na stadion nie po to żeby wyrwać krzesełko tylko po to aby uczestniczyć w sukcesie/porażce swojej drużyny. to osoba integrująca sie z innymi kibicami mająca szacunek do inny a nie jacyś chuligani/kibole... nie chce mi się rozwodzić na ten temat bo to ma być post a nie esej

camor jedziesz do warszawy 2 kwietnia?

@wolwes
wyrwać krzesełka? dobre.

takie rzeczy się działy pare lat temu, a nie teraz, gdy za odpalenie racy grozi kara podobna jak za czyn pedofilski czy gwałt...
(editado)

no i wlasnie ja sie ciesze, ze wyparto ich ze stadionow i na to liczylem :]
a w lasach to niech sie i pozabijaja, ich sprawa.

a na stadionach sie jeszcze czasem incydenty zdarzaja, na szczescie z roku na rok coraz rzadziej :)

Na razie staram sie skombinowac wolne na rewanż PP ;) o ligowym poki co nie myslalem jeszcze, ale jesli nie pojade na PP to pewnie wpadne :)

daj znac, to strzelimy jakies piwko w pociągu ;]

ooołk :]

Wiem, jednak dziwnie brzmi, gdy ktoś z Wielkopolski pisze o kibolach jak o chuliganach, bandytach. Poza tym wielu ludzi nie rozróżnia podziału na ultrasów i hoolsów.

----

hools, bandyta, a co Ci przeszkadza, że ktoś w lesie zagra sobie w rugby bez piłki? każdy wie po co jedzie na takie coś

Zgadza się. Księdzu na plebanie jakoś nie zaglądają, a różne rzeczy się tam dzieją. Za kłamliwych dziennikarzy też się nikt nie bierze.

----

no i wlasnie ja sie ciesze, ze wyparto ich ze stadionow i na to liczylem :]

A teraz liczysz na to, że zostanie tak jak jest, czy ograniczymy wszystko i będziemy siedzieć na numerowanych krzesełkach z popcornem i colą? :>

wszystkie skrajnosci sa zle

"A co w tym pięknego? Poświęcenie, który każdy z nas wkłada w to, by jechać za swoją drużyną. Miłość - nie za pieniądze, nie za zaszczyty. Za piękne chwile, których nigdy się nie zapomni, wspomnienia, które zostaną do końca, za kolegów którzy staną murem. Każdego dnia dziękuję Bogu, że jestem kibicem, a nie typem dla którego liczy się kasa i pozycja. Dla nas liczą się chwile. I to my przeżyjemy życie tak jak się powinno. Na całego. Bo do grobu nic nie zabierzemy... a pamięć pozostanie na zawsze!"

Nice

ja tam czekam, aż w polsce będzie w końcu tak jak w anglii



i przychodząc na żyletę nareszcie będę mógł w spokoju umyć zęby
(editado)

heheh wiedziałem że czarni mają coś z głową nie tak !!!

:-D